Emily Bett Rickards z "Arrow" o wymyślaniu Felicity na nowo, toksycznym romansie i superbohaterach-zalotnikach


Monika   Monika | 07-11-2014, 17:31:52


Emily Bett Rickards z

„Straciła trochę przejrzystości robiąc to, co robi”

Jaka okazała się być Felicity Smoak?


„Arrow” zanurza się w to pytanie z „Pochodzeniem Felicity Smoak”, odcinkiem, który odkrywa wcześniej niewidoczny odcień geniusza MIT, który jest bardziej mroczny. Odcinek kopie w niedawnej przeszłości Felicity – dokładnie pięć lat wstecz – po ataku cyfrowym, który dziesiątkuje Starling City w tej chwili. Zwrot akcji? Atak jest spowodowany kodem, który został napisany przez młodszą (i bardziej gotycką) Felicity Smoak. To nie jest jedyny problem, z którym mierzy się geniusz: skonfrontuje się również z niezapowiedzianą wizytą swojej matki, która ma talent do wejść w niepożądanych momentach.

Emily Bett Rickards porozmawiała z nami o środowej historii pochodzenia, jak dewastujący związek Felicity ukształtował jej obecne spojrzenie na romans i teoriach, czemu techniczna czarodziejka jest otoczona przez zalotników rodzaju superbohaterów.

Odcinek „Arrow” z tego tygodnia jest dla ciebie wielki, ponieważ historia Felicity i jej rodziny jest w końcu badana w znacznym stopniu – dodatkowo, ona ma nowy wygląd! Jak bardzo byłaś zaskoczona ty, jaka Felicity była pięć lat temu w porównaniu do tego jak radzi sobie obecnie?

Ona zdecydowanie wygląda kompletnie inaczej. Jest młodsza, szukała siebie, ale była na ścieżce, na której widzimy ją teraz, ponieważ widzimy, że odnalazła prawdziwą siebie. Widzimy ją z bardzo bliska, żeby ocenić to i myślę, że – chociaż inna, chociaż młodsza, chociaż nie tak przytłoczona sprawami w Starling City – ona wciąż jest Felicity, którą kochamy i tą, której wyglądamy, kiedy jest taka potrzebna, żeby zrobiła to, co słuszne. To jest to, gdzie się nauczyła, że to są jej zalety, których chce się trzymać.

Felicity wygląda ekstremalnie inaczej z mrocznym makijażem i ciemnymi włosami. Czy widziałaś to jako szansę, żeby wymyślić ją na nowo?

Naprawdę to doceniłam. Lubię się zmieniać i zagłębiać w inne wyglądy. To ciekawe być tą samą postacią w pewnym sensie, ale być jej młodszą wersją. To jedna rzecz, kiedy bohaterowie decydują się przebierać i udawać kogoś innego, ponieważ stają się kimś innym, ale to jest wciąż ona, więc wciąż muszę znaleźć równowagę w tym, kim była i czemu stała się tym, kim jest. I to właśnie widzimy. Granie ze zmianą fizyczną jest zawsze przyjemne. Peruka była super gorąca i gryząca i ciężka, ale mam wiele szacunku dla aktorów, którzy robią to regularnie.

Wygląd Felicity jest również bardzo podobny do iteracji „The Sandman” w Śmierć w komiksie. Czy to ma jakieś znaczenie?

Cóż, myślę, że w jakiś sposób tylko nawiązaliśmy [do tej postaci]. Nie wiem jak blisko mamy zamiar wypełnić ten fetycz i marzenie z komiksu w tym konkretnym odcinku. [Śmiech.] Ale może to przyjdzie z czasem? Nie znam długoterminowych planów. Moja wiedza komiksowa nie jest tak szeroka jakbym chciała. Wiem, co wiem, ale tego jest tak wiele! To przerażające! [Śmiech.]

Jak romans Felicity z Cooperem Seldonem (Nolan Funk) wpłynął na to, jak ona podchodzi do związków obecnie?

To była piękna miłość. Była tam głęboka miłość, ale były monumentalne różnice między tą dwójką, które sobie uświadomiła. I zobaczymy jak ona sobie to uświadamia. Zostajesz zaślepiony przez kogoś, kogo kochasz, chociaż masz różnice tuż przed swoimi oczyma, kiedy je dostrzegasz jesteś jak: „Och! Nie wiedziałam, że to tu jest. Czy ja to zaakceptowałam? Czy nie?” Zobaczymy jej związek, który kończy się dewastująco. Umieściła sobie czip na ramieniu i przeciągnęła linę przez lewą stronę swojego ciała i ta lina tu będzie, chociaż może zostanie zakryta przez dwoje ludzi, których przyszłość niekoniecznie odchodzi, chociaż może to pomóc w czasie.

Jaka jest dynamika Felicity z jej mamą, Donną (Charlotte Ross)?

Jest bardzo zabawnie, ponieważ ona jest zupełnie inna niż wszyscy inni, którcyh mamy w serialu jako postać. Jest bardzo różna od Felicity: one są zupełnie po różnych stronach spektrum w tej konkretnej sprawie. Ale ich genetyczna zdolność do zrozumienia jest połączona z ich zdolnością do akceptowania ludzi i znajdowania opiekuńczej miłości do ludzi i dobrych intencji, tego została nauczona, ale to niekoniecznie jest zawsze oczywiste, Felicity uświadamia sobie, że nauczyła się tego od matki w tym odcinku. Myślę, że to jest bardzo ważne.

Czy możesz zdradzić coś na temat, czemu Donna pojawia się w Starling City?

Jej mama po prostu naprawdę bardzo tęskniła za córką, a nie ma tej łaski, żeby zadzwonić do Felicity, żeby dać jej znać, że przyjeżdża. Albo nie ma wiedzy technologicznej, żeby to zrobić. Więc mniej więcej to się dzieje. Mama pojawia się na twojej wycieraczce jak „Cześć dziewczyno!” A Felicity jest jak „To nie jest najlepszy czas... Nigdy nie jest dobry czas!”

Byłaś w „The Flash” w poprzednim tygodniu i z tego jak ułożyły się sprawy między Barrym a Felicity drzwi wciąż są dla nich otwarte. To staje się coraz bardziej oczywiste, że Felicity ma wiele perspektyw na romans, z Barrym, Oliverem, nawet Rayem Palmerem. Jak sądzisz, dlaczego tak jest?

Nie wiem, czo czyni ją taką! Jednak w tym samym czasie, ona jest po prostu piękną osobą. Ona jest bardzo autentyczna i ma dobre zasady i nie boi się mówić, co myśli – cóż, boi się mówić co myśli, ale i tak to mówi, co wydaje mi się intrygujące. Nawet jeśli to jest trudne dla niej, zrobi to, a to jest jedna z jej najlepszych cech. I tego mnie nauczyła. Nie wiem! Myślę, że jej intelekt, jej zdolność do pracy blisko z tymi ludźmi, więc ona zbliża się do nich i poznaje ich. Poprzez to uświadamia sobie, że to są dobrzy faceci, a nagle oni są jak „Jesteś naprawdę bardzo bystra!”, a ona jak „No!” [Śmiech.]

Z Felicity pracującą w boku Raya w Queen Consolidated, jak ich relacja w pracy ewoluuje przez ten sezon?

Skończą pracując więcej ze sobą i skończą rozmawiając ze sobą o innych projektach. On jest transparentny na tyle na ile Felicity może powiedzieć. Myślę, że to jest coś, czego Oliver nigdy nie miał z nią, z powodu jego blizn i jego masek i obciążeń jakie nosi będąc bohaterem. Z Rayem Felicity szuka po prostu transparentności, czy jest tego świadoma czy nie. Myślę, że ona straciła nieco tej przejrzystości robiąc to, co robi i docenia sposób w jaki on sprawia, że sprawy są jasne. Jeśli będziemy się wyrażać terminologią telewizyjną, to w pierwszym sezonie Felicity była zawsze w stanie utrzymywać sprawy jasno, ale czasem kończysz tracą to. Myślę, że on jest przypomnieniem „To powinna być zabawa”. Powinnaś pomagać ludziom i ratować miasto i tak, są mroczniejsze chwile, ale upewnij się, że możesz włączyć światło w nocy od czasu do czasu.

Co możesz zdradzić o udziale w crossoverze „The Flash”/”Arrow”?

Dostaniecie dwóch superbohaterów [Strzałę i Flasha] w jednym odcinku, którzy niekoniecznie muszą mieć to samo przygotowanie, grunt, zasady i osobowość. Będzie wiele utarczek, ale są zmuszeni do współpracy, więc to zobaczymy.

Jesteś fanem „Arrow”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Arrow 

Zobacz również: