Arek Tobiasz
| 28-09-2012, 14:31:31
To juz prawie czas dla fanów, aby w końcu zobaczyć serial, o którym krytycy mówili przez całe lato: "Arrow" ma premierę 10 października, a występuje w nim Stephen Amell jako Oliver Queen - bezwzględny i oddany sprawiedliwy Green Arrow - serial przyjmie mroczniejsze spojrzenie na telewizyjnego superbohatera. (Pomyśl o więcej "Batman Begins", a mniej "Smallville").
Producenci wykonawczy Marc Guggenheim i Andrew Kreisberg powiedzieli nam niedawno, że "Arrow" znajdzie wiele wspierających postaci z świata komiksów DC. Na początek? China White, złoczyńcy umieszczonej w "Green Arrow: Year One". W komiksach ona jest przywódczynią kartelu heroiny. W serialu sprawy przybierają inny obrót. Mamy pierwszy spojrzenie na Chinę White, graną przez Kelly Hu z "Pamiętników wampirów" i "X2".
Hu po raz pierwszy pojawi się w 2 odcinku. W odcinku, gdzie Oliver (Amell) udaje się do sądu, aby uchylić swój akt zgodny... wiesz, skoro on rzeczywiście nie umarł. Tam spotyka swoją dawną miłość Laurel (Katie Cassidy), która oskarża Martina Somersa, kryminalistę powiązanego z Chińską Triadą... i cóż. Oliver Queen nie lubi za bardzo kryminalistów.
Kiedy Martin zleca najlepszemu najemnikowi Triady, Chinie White, aby "zaopiekowała się" Laurel, możesz obstawiać epicką walkę pomiędzy Chiną White i Green Arrow.