DISSUJ I MÓW | Po tym jak Stephanie usłyszała od Mirandy, że zarząd głosował jednogłośnie za nią, żeby przejęła fotel Cristiny, rezydentka wygaduje to Alexowi, który czując się zrozumiale zdradzony, konfrontuje się z Mer i Arizoną. „Byłbyś dobrym członkiem zarządu” nalega Mer. „Ale Bailey będzie wyjątkowym.” (Ała.)

Ze swojej strony Arizona powiedziała, że okłamała Alexa będąc blisko głosowania ze strachu, że jeśli znałby prawdę, nie zgodziłby się wrócić do Grey Sloan jako prowadzący chirurg dziecięcy. A, jak dodała, ona naprawdę potrzebowała, żeby on wrócił i zrobił wszystko czego ona nie może będąc zarówno na zawołanie Herman i próbując ratować swoje małżeństwo przed zatonięciem. Ostatecznie był jak „dobra, nieważne” - ale zauważył, że powinien zarabiać o wiele więcej pieniędzy.

BIKERSONOWIE | W międzyczasie Mer i Derek kontynuują swoją kłótnię z zeszłego tygodnia, z nią sugerującą, że skoro on „cierpi” zostając w Seattle, po prostu czeka, aż ona się potknie, i z nim twierdzącym, że wręcz przeciwnie, on po prostu czeka aż ona zabłyśnie. I, oczywiście, zamiast wytłumaczyć dlaczego ona udawała chorą, żeby pić tequilę z Alexem, Mer krzyczy na Dereka, żeby zadzwonił do prezydenta, odzyskał swoją pracę i wyjechał. (Wspaniali lekarze? Pewnie. Wspaniale się komunikujący? Do diabła, nie!) Na szczęście Derek wkrótce dowiaduje się tego, czego jego zbyt wkurzona żona nie chciała mu zdradzić...

SZYBKI ZWROT | Po wyznaniu Richarda w poprzednim tygodniu, że jest jej ojcem, Maggie składa swoją rezygnację, co prowadzi do śpiewki w całym szpitalu „Nie możemy pozwolić jej odejść!” Zdeterminowana, żeby zmienić zdanie nowej Amelia ustawia Dereka z jego sekretną szwagierką na wspólną operację. Początkowo Maggie wciąż nie chce powiedzieć czemu tak naprawdę odchodzi. „Za każdym razem jak to robię” dziwi się „robi się jeszcze gorzej”. Ale przynajmniej zdradziła Derekowi swoje rodzinne powiązania z Mer i Richardem, a jego reakcja była taka, jaką chciała dostać od Mer: podekscytowanie i uścisk. „Meredith jest kiepska z siostrami” wyjaśnia Derek. „Ja nie.” Potem uścisk trwa trochę za długo i robi się zabawnie niezręczny. Wciąż, rzeczy zdecydowanie wydawały się zmierzać ku dobremu.

Gdzie indziej Rochard przyznaje Mirandzie, czemu nie może być tym, który przekona Maggie, żeby się nie pakowała. Bezcenna reakcja Bailey? „Och, dzięki Ci, Boże! Myślałam, że przespałeś się z tą dziewczyną!” Richard również przyznaje Mer to, czego nie mogła odczytać o tym feralnym dniu na karuzeli kiedy miała 5 lat: przez zazdrość o nominację Ellis do nagrody Harpera Avery'ego – i strach, że przeżyje całe życie będąc o nią zazdrosny – porzucił ich plan, żeby zostawić swoich partnerów i nalegał, żeby zakończyć ich romans (doprowadzając do próby samobójczej Ellis). W skrócie „dokonałem złego wyboru z niewłaściwych powodów” mówi smutno.

WIĘŹ... POCZUJMY WIĘŹ | W końcu Derek namawia Mer na zgodę na rozejm tak długi, żeby mogła z nim porozmawiać, a z kolei Mer dzieli się z Maggie dziennikiem ich matki z wiosny '83 (który dostała od Richarda). I chociaż wejście nie było do końca ciepłe – Ellis „też nie była” zauważa Mer – brakuje odcisku kieliszka od wina mniej więcej pd czasu kiedy Ellis dowiedziała się, że jest w ciąży. Więc Mer mogła pokazać Maggie przynajmniej, że ich matka się starała, na swój sposób – chciała, żeby Maggie była zdrowa.

Kiedy przyrodnie siostry zacieśniają więzi po raz pierwszy, Richard obserwuje je z dystansu uśmiechając się. To może nie być szczęśliwe zakończenie jakie on i jego pęknięta rodzina mogła mieć, ale hej, to było coś.

Dobra, wasza kolej. Co sądzicie o odcinku? Czy byliście zaskoczeni, że Alex wybaczył Arizonie tak szybko? Ulżyło wam, że teraz być może Mer i Maggie nie będą skakać sobie do gardeł każdego tygodnia? Zostawcie komentarz!

Jesteś fanem „Chirurgów”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.