Charles Michael Davis z "The Originals" o nowej załodze Marcela, przyszłości z Cami


redakcja   redakcja | 21-10-2014, 01:56:22


Charles Michael Davis z

Jak rodzina Mikaelsonów wróciła do Nowego Orleanu - i jest naturalnie na wojennej ścieżce - napięcie stanie się jeszcze gorętsze niż kiedykolwiek w "The Originals". Łóżko Marcela z drugiej strony? Nadal pozostaje puste.


"Cami i Marcel oboje robią odpowiedzialną rzecz, biorąc pod uwagę stan Nowego Orleanu w obecnej chwili" - mówi Charles Michael Davis o pięknej dwójce, która okazała się działać tak seksownie zaledwie trzy tygodnie temu. "Cami reprezentuje frakcję ludzi, a Marcel przewodzi wampirom. To prawdopodobnie nie jest najlepszy czas, aby rozpocząć relację. Oboje po prostu potrzebujemy trochę czasu".

Poniżej Davis mówi o przyszłości Marcela w Nowym Orleanie, w tym o tym, który z jego nowych stażystów okaże się być dla niego największym wyzwaniem, i czego dowiemy się o nim poprzez retrospekcje.

Jeśli nie Cami, z kim Marcel będzie spędzał większość swojego czasu w tym sezonie?

Pływa trochę wokół różnych osób. Spędzi wiele swojego czasu z Elijahem i Hayley. Ma równieć Gię i Josha. To jakoś fajne, ma czas na odbudowę.

Porozmawiajmy trochę o Gii. Wydaje się trochę powodować kłopoty.

Zdaje sobie sprawę, że ona szuka czegoś o co może walczyć. On jest po prostu jak: "Daj mi twoje zmęczenie i biedę, I twoich westchnień do wolności bezład". [Od redakcji: Marcel jest plagiatorem] Wszyscy są nieco uszkodzeni, wszyscy chcą lepszego życia i wszyscy czegoś poszukują - czy są tego świadomi czy nie. Gia ma swoje serce we właściwym miejscu, ale nadal musi osiągnąć równowagę. Marcel i Elijah będą dla niej mentorami i wyjaśnią jej pewne sprawy".

Tak wiele nowych informacji jest wprowadzanych poprzez retrospekcje. Czy dowiemy się czegoś jeszcze od młodszego Marcela w tym sezonie?

Dowiemy się w rzeczywistości o wiele więcej o Marcelu. Właśnie dostałem pewne późniejsze scenariusze, i wszystko o czym scenarzyści mówią to o tym jednym odcinku z retrospekcjami od tygodni. Zobaczymy jak Marcel staje się przywódcą i wychodzi przed szereg, co jest częścią jego większej podróży. Jest teraz w innym okresie przejściowym, więc zamierzamy spojrzeć wstecz i zobaczyć co zrobił wcześniej w swoim życiu, kiedy patrzył na coś większego niż on sam.

W tym tygodniu jest również wielka kolacja Esther. Dlaczego Marcel nie został zaproszony?

Och, to jest tylko ściśle dla rodziny.

Mam na myśli, że on jest praktycznie rodziną.

Jest, ale jest jak najlepszy przyjaciel, który przychodzi tylko na obiad. Potem kiedy rodzice się wkurzają i robi się gorąco, są po prostu jak: "Marcel, idź do domu!" A on jest jak: "Dobra, na razie, do zobaczenia jutro chłopaki".

Tak jak: "Witam, panie i pani Mikaelson".

[Śmiech] Tak! "Mam nadzieję, że czujecie się lepiej".

To mówiąc, Marcel nadal zostanie uwikłany w ich rodzinny dramat?

To zawsze jest jego dylemat - bycie częścią rodziny, ale nie bycie jej częścią. Jak to go definiuje? Wszyscy są bardzo zniszczeni, i jak widzieliśmy w retrospekcji z poprzedniego tygodnia, prawie wysłali Marcela, aby przeżył pewną traumę. Więc czy przyzwyczai się do tego i będzie chciał pozostać wokół czy zamierza się temu przeciwstawić i mieć swoją własną tożsamość poza tym?

Twoje myśli o nowym sezonie "The Original"? Czy masz nadzieję na więcej romansu Cami i Marcela w ich przyszłości? Napisz w komentarzu swoje myśli.

Jesteś fanem „The Originals”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: The Originals 

Zobacz również: