marek1211
| 14-10-2014, 19:09:20
Premiera dziesiątego sezonu "Nie z tego świata" w poprzednim tygodniu rozpoczęła się z piosenką "Heartbreaker" Pat Benatar (w czasie montażu "Droga do tej pory"), ale może to również powinna być melodia Deana na karaoke (zamiast "Jestem zbyt seksowny")? To nie jest tak, że brawura i nowa fryzura nie są trochę podniecające, ale niech diabli to wezmą, jeśli starszy Winchester łamie nasze serce pewnym jego bezdusznym demonicznym zachowaniem.
Odcinek rozpoczyna się z Samem torturującym demona, aby dowiedzieć się, gdzie znajdują się Crowley i Dean, nawet posuwając się tak daleko jak poderżnięcie jej gardła, aby wypowiedziała imię kogoś kto ma odpowiedzi. "Jakąkolwiek duszę miałeś, jakikolwiek kodeks skauta miałeś, to wszystko przepadło" - odpowiada. Cztery tygodnie później, nie jest bliżej zlokalizowania swojego brata, ale nadal szuka pomimo notatki Deana, która mówi: "Sammy odpuść sobie". (Czy ktoś jeszcze odkrył fakt, że demoniczny Dean nadal nazywa go "Sammym" pocieszając?) Sam dociera do Casa, kiedy napotyka się na trop, ale blaknąca łaska anioła pozostawia go w takim stanie, że nie może pomóc, a Sam ma zranione ramię z ich ostatniej podróży.
"Brakuje mi go" - deklaruje Cas. "Dlaczego po prostu zniknął?" Potem zastanawia się czy Dean jakiego znają nadal gdzieś tam jest.
Odpowiedź: Tak jakby. Nadal jest swawola w Deanie jak bierze udział w jakimś karaoke, nie troszcząc się o to, że każdy na niego buczy. I nadal nie ma problemu z kobietami, mimochodem spikając się z kelnerką. Ale sposób w jaki się jej pozbywa potem jest inny. Nie wspominając już, że idzie do miasta, aby znaleźć jej brutalnego (byłego?) chłopaka, piorąc go na kwaśne jabłko. Również zabija kilka groupies Abaddon z użyciem Pierwszego Ostrza, ale jak Sam odkrywa, oni w rzeczywistości zostali wysłani przez Crowleya, który stara się utrzymać Deana w formie dla ich zawodowej przyszłości.
Kiedy Sam wreszcie dzwoni, Crowley jest tym który odpowiada. "Twój brat i ja zaczęliśmy się zastanawiać czy nie potrąciłeś kolejnego psa" - mówi. Sam ślubuje, że ocali Deana albo umrze próbując, ale Crowley odpowiada, że to nie jest to kim się Dean stał jest tym co mu przeszkadza. "Nie możesz znieść faktu, że jest mój" - kontynuuje. "Dean Winchester mnie dopełnia". (Ich wcześniejsza wymiana "Palant"/"Suka", znak rozpoznawczy braci, jest czymś co dodaje soli do rany).
On na pewno wypełnia plany Crowleya. Całe karaoke, picie i seks są zabawne, ale Crowley ma większy obrazek w głowie, gdzie ta dwójka "tworzy idealne Piekło".
"Nie kończymy imprezy" - mówi Deanowi. "Po prostu przemieszczamy imprezę". I zostawia swojego nowego kumpla, aby rozważył jego propozycję.
Tymczasem inny łowca o imieniu Cole chce dopaść Deana, nieświadomy tego co mu się przydarzyło, i porywa Sama w procesie. Coś zaszło między Colem a Deanem dawno temu, i "teraz on jest ofiarą, a ja jestem potworem" - oświadcza Cole zanim skontaktuje się z Deanem, aby dokonać wymiany. Ale on nie zamierza przyjść Samowi z pomocą, aby ocalić jego życie, zamiast tego ślubuje, że odnajdzie i zabije Cole'a gdzieś po drodze.
Kiedy łowca grozi, że poderżnie Samowi gardło, Dean chłodno odpowiada: "Powiedziałem mu, aby odpuścił, więc w to co się wpakował teraz, to jego problem... Zrób to, bo zna mnie i wie, że można o mnie powiedzieć jedno. Jestem słownym człowiekiem".
Teraz wracając do Casa na chwilkę. Hannah odwiedza go, szukając pomocy z dwójką nieuczciwych aniołów, Danielem i Adiną, którzy zabili jednego ze swoich za próbę sprowadzenia ich do domu. Udaje im się wytropić Daniela, który cieszy się swoją wolnością i dokonuje wyborów i nie chce wrócić do Nieba. Hannah grozi, że przejdzie do użycia siły, ale Cas ją uspokaja. Jak trójka rozmawia, Adina pojawia się i walka wybucha, w czasie której Cas zabija Daniela, aby ocalić Hannah jak Adina ucieka. Kiedy Hannah trzyma się zasad, aby nie rozpętał się chaos, Cas zastanawia się czy był na Ziemi zbyt długo. "Z pozoru jest tu jedynie chaos" - mówi. "Ale nie wszystko, co z niego powstaje, jest złe - sztuka, nadzieja, miłość, marzenia". Odpowiedź Hannah: "Ale to są ludzkie sprawy".
Fani "Nie z tego wiata", co myślicie o nowej postawie Deana? Jak obawialiście się paskudnego kaszlu Casa? (Całkowicie stanie się człowiekiem, prawda?) Napisz w komentarzu swoje myśli i oceń odcinek!
Jesteś fanem „Nie z tego świata”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.