Finał 1 sezonu "Wirusa": Stracie z Mistrzem


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 12-10-2014, 22:00:21


Finał 1 sezonu

Jak "Wirus" (FX) straszył w swoim finale pierwszego sezonu, Eph i spółka wyczaili nową kryjówkę Mistrza, mama Zacha, Kelly ponownie się pojawiła, a Gus został wcielony do armii.


Po śnie wracającym do dnia jak jego rodzice zaskoczyli go nowym rowerem, Zach przebudził się i znalazł w koszmarze, w którym teraz każdy życie, jak grupa obmyślała ich kolejny ruch - znalezienie miejsca, gdzie Mistrz obecnie ma swoje legowisko w ciągu dnia, do czasu aż jego trumna zostanie odbudowana. Eph i Fet przypuszczają, że ich przeciwnik rozbił obóz w starym kinie, które wynajął przemieniony rocker Gabriel Bolivar. Fet potem prowadzi Epha podziemnym tunelem, który w dawnych czasach służył do przemycania alkoholu do kina, kiedy był tam tajny bar w czasach prohibicji. Muszą podążyć tunelem, potem zakradają się na górę, aby wyszpiegować wielu gniazdujących przemienionych obok zniszczonej trumny - potem wycofują się, aby mogli powrócić z posiłkami.

Ponownie zbierając się u Feta, Eph rozmawia z Norą, która jest teraz mroczniejsza niż kiedykolwiek w następstwie przemiany jej matki. Kiedy Eph zakłada, że nie może zostawić Zacha samego, aby uczestniczyć w ataku, Nora nakłania go, aby stał się jak Rick Grimes i przygotował chłopca do bitwy! Więc, po tym jak Setrakian daje Zachowi srebrny miecz na własność, Eph uczy dzieciaka kilku trików załatwienia strzyg, w tym jak zanurzyć ostrze głęboko w pozbawione kości podbrzusze.

Eph, Fet, Nora, Setrakian i Dutch wyruszają w głąb tunelu, gdzie Fet wykorzystuje trochę dynamitu, aby rozsadzić na drobne kawałki tłum strzyg, który jest w pobliżu światła słonecznego, które stworzył poprzez otworzenie kanału. Potem udają się na górę kina, gdzie głos Mistrza nawiedza "rzeźbiarza" Setrakiana - i stary mężczyzna jest gotowy do walki: "To jest kolej, aby mnie usłyszał! Zakończmy to!" Więc, jak Fet i Dutch zajmują się Eichhorstem, a Nora zmaga się z Bolivarem, Setrakian stara się rozprawić z Mistrzem, z niewielkim efektem. Ale potem Eph wpada na pomysł, aby wybić trochę szyb i dostarczyć przez to promienie słoneczne na strychu, co znacznie osłabia Mistrza. (Jednak wciąż, nikt nie udaje się do niego, aby wbić w niego swoje otrze??) Wreszcie Setrakian dokonuje solidnego uderzenia, przez które natychmiast pobliscy sługusy Mistrza - w tym Eichorst i jego twarz pełna naboi ze srebra - nagle przerywają ich potyczki i wycofują się do cienia.

Mistrz potem rzuca się w okno i znajduje na dachu, gdzie nie smaży się jak frytki, ale prawie opala na słońcy, a potem kacze w dół po budynku i ucieka do nieznanego miejsca. To pozostawia grupę w szoku, gdzie zdaje sobie sprawę, że Mistrz nie może zostać zniszczony przez zwykłe światło słoneczne. (Ja? Nigdy nie zakładałem/wyobrażałem sobie, że ktoś zwany Mistrzem będzie podatny na większość podstawowych słabości strzyg. Ale nieważne).

Udając atak astmy, Zach przekonuje wszystkich, aby zatrzymać się w domu swojej mamy, aby po prostu mógł zabrać album ze zdjęciami - nad którym on i Zach spędzają wyjątkowo dużą ilość czasu przypominając sobie urodzinowy tort i takie tam, tutaj pośrodku apokalipsy wampirów. I potem sama Kelly się pojawia, chociaż Eph nie chce/nie może jej zabić.

Gdzie indziej w finale:

* Teraz zdrów jak ryba, Eldritch wkurza się na wieść, że Mistrz nie dał mu nieśmiertelności, ale tylko doprowadzić do zdrowia: "Co, jestem kimś na liście oczekujących?!" Eichorst zapewnia swojego dobroczyńcę: "Będziesz służył mu jako prawa ręka przez wieczność, ostatecznie". Eldritch - pozbawiony Fitzwilliams, który postanowił opuścić coraz bardziej wypaczonego pracodawcę - potem składa wizytę spanikowanej Sekretarz Zdrowia i Opieki Społecznej, tylko, aby wyrzucić ją z balkonu na ulicę. I w związku z tym, miękki szef CDC dostaje awans!

* Porwany przez "dobrą" armię strzyg, Gu pyta ich przywódcę, Quinlana, o to czego chcą od niego. Zauważają, że ma na pieńku z Eichorstem, i że prawdopodobnie pragnie zemsty za przemianę swojej matki i najlepszego przyjaciela. Przedstawiając mu uśpioną trójkę "pradawnych" w stylu Mistrza, Quinlan wyjaśnia, że "starożytny rozejm został złamany, a wojna została zadeklarowana" przez Mistrza - i potrzebują ludzkiego żołnierza przy swoim boku, aby walczył dla nich. W zamian Gus będzie mógł się zemścić 0 i dostanie "bogatą wypłatę".

Co myślisz o finale pierwszego sezonu "Wirusa"? Czy walka wręcz z Mistrzem zakończyła się odrobiną skomlenia? Czy masz jakieś życzenia/sugestie co do drugiego sezonu?



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja Finały 
Seriale: Wirus 

Zobacz również: