marek1211
| 04-10-2014, 00:09:29
Jak obiecano, premiera 26. sezonu "Simpsonów" pokazała mocno wyczekiwaną śmierć "ukochanego" mieszkańca Springfield w ostatnią niedzielę.
Więc teraz, kiedy gromadzimy się tutaj, aby opłakiwać stratę ojca Krusty'ego, Rabbiego Hymana Krustofsky'ego (głosu użycza Jackie Mason), który był częścią wszechświata "Simpsonów" od czasu jak pojednał się ze dawno niewidzianym synem z czerwonym nosem w 1991 roku.
Zacznijmy od tego, co jestem pewien, że jest pierwszym pytaniem w głowach nas wszystkich: Dlaczego ojciec Krusty'ego?
"Po prostu myślałem, że to będzie dobra historia o kimś kto miał trudną relację ze swoim ojcem - sprawiając, że ojciec Krusty'ego zginął zanim mieli to ciepło czy połączenie, którego naprawdę chciał, a potem wreszcie odnalazł to w zaskakujący sposób" - powiedział producent wykonawczy Al Jean. "Jeśli mogliśmy uzyskać słodki moment z tego, to wszystko czego chcieliśmy. Nie chcieliśmy szalonej śmierci, czy czegokolwiek szokującego, po prostu prawdziwe ludzkie emocje".
I nawet chociaż "Simpsonowie" nie robią zserializowanych rzeczy zbyt często, Jean przyznaje, że śmierć ojca Krusty'ego prawdopodobnie będzie miała wpływ na dalsze losy postaci.
"Jednym z powodów dla których Krusty był taki nieobliczalny to dlatego, że jego ojciec nie akceptował go, i nigdy nie czuł jakby dostał ten rodzaj miłości, której chciał" - mówi Jean. "Może mieć nieco więcej pewności siebie teraz, kiedy ją ma... Nieco więcej".
Ale nie martwcie się; mimo tej mocno nagłośnionej śmierci, Jean mówi, że serial nie zamierza wpaść w jakiś szał zabijania. W rzeczywistości, tak długo jak zespół "Simpsonów" umieszcza żółte postacie na papierze, twoi ulubieńcy są bezpieczni.
"Nigdy nie zamierzamy zabić Homera, czy nawet Krusty'ego" - przyznaje. "Ten serial zawsze działa w syndykacie, a nie chcemy, abyś czuł się źle za każdym razem jak widzisz starą postać, którą kochasz... Całkowicie przypadkowo, i niestety smutno, teraz kiedy za każdym razem widzę panią Krabapel [jej odtwórczyni, Marciaa Wallace, odeszła w 2013 roku], zawsze czuję się nieco smutnie, czego nie miałem nigdy wcześniej".
Więc... Czy byłeś zaskoczony wielką śmiercią w premierze sezonu, czy też odgadłeś ofiarę? Oceń odcinek i napisz w komentarzu swoje myśli.