marek1211
| 29-09-2014, 18:47:24
Jak premiera "Gotham" zbliżała się do końca, to było zatopienie lub wypłynięcie dla Oswalda Cobblepota aka Pingwina, po tym jak działający porządnie detektyw Jim Gordon upozorował śmierć kapusia Fish Mooney i zamiast tego wrzucił go do rzeki, z rozkazem, aby nigdy nie powracał na ulice mrocznego miasta.
Jednak coś w sposobie w jaki Oswald spojrzał na panoramę miasta później po wynurzeniu się z wody (i zabiciu dobrotliwego rybaka, na łodzi) mówi nam, że Gordon nie widział po raz ostatni tego, paskudnego, paskudnego ptaszka.
Zabierając nas do umysłu Oswalda w czasie tych ostatnich chwil, aktor Robin Lord Taylor powiedział: "Myśli, że nigdy nie będzie ponownie bezsilny, i nie pozwoli, aby ktokolwiek stanął mu na drodze" - credo, które staje się jasne w odcinku z tego tygodnia, jak Oswald podejmuje swoje pierwsze kroki w ogólnym kierunku Gotham City, nie szczędząc głupców (i na pewno nie tych, którzy ośmielają się go nazywać Pingwinem) po drodze.
"Od razu dowiaduje się jak pogrywać innymi ludźmi" - mówi Taylor o podróży swojego ambitnego alter ego. "Jego nieustraszoność odnośnie osiągnięcia tego czego chce - a czym jest rządzenie Gotham City - i rzeczy, do których się posunie zaskoczą ludzi".
Oczywiście, Oswald nie zobaczyłby kolejnego dnia jeśli Jim Gordon nie oszczędziłby mu życia, co przygotowało grunt pod to co Taylor określa jako jego ulubiona relacja w serialu. "Pingwin jest zupełnym dłużnikiem wobec niego. Jednak w tym samym czasie, są rywalami" - zauważa aktor. "Ich ostateczne cele, dobre i złe, są rozbieżne, ale w tym samym czasie potrzebują siebie nawzajem. To niesamowita dynamika, którą rzadko dostajesz, aby zagrać z kimś, a Ben [McKenzie] jest fantastycznym aktorem do dzielenia tego doświadczenia".
Tymczasem widzowie "Gotham" zaczną być świadkami najważniejszej relacji z życiu Oswalda, kiedy Carol Kane ("The Princess Bride") w tym tygodniu zadebiutuje jako jego staromodna matka, Gertrud Kapelput.
Taylor podsumowuje więź matki i syna jako "ciekawą", a potem pozwala sobie na chichot przed rozwinięciem tego. "Matka Oswalda jest jedyną osobą, której ufa w Gotham City, co jest dobre i złe" - wskazuje. "Dla osoby takiej jak Oswald, który jest nieco zdeprawowany, zaufanie i pokochanie kogokolwiek... będzie musiało być coś sadystycznego w tym".
"Nie zamierzam powiedzieć 'Norman Bates'" - nawiązuje - "ale domyśl się jak ja to zrobiłem!"