Giselle Calderón i  Javier Hernández byli na FesTVal de Vitoria i mówili o nowych odcinkach "statku", które są pełne emocji, intryg i akcji. Trzeci sezon zapowiada się jako najlepszy w całym serialu.

Bohaterowi podpływają do budynku, w którym niebezpieczeństwa wydają się czaić, tworzą armię do ochrony, mają nowego gapowicza, przypłyniecie będzie bardziej niebezpieczną ziemią niż oczekiwaną, a także będzie wiele śmierci. "Sezon będzie pełen niespodzianek, będzie bardzo, bardzo mocny" - mówi Javier Hernández, który gra w serialu Pitiego.

"Tak to jest sezon pełen retrospekcji wielu postaci. Spotykamy również opuszczony budynek, który jest zamieszkiwany przez ocalałych. Sceny w budynku są niesamowite i myślę, że takie będą dla wielu ludzi" - powiedziała Giselle Calderón, która gra Estelę. Dała również więcej szczegółów na temat tajemniczego budynku, który niespodziewanie zauważono. "W budynku nie wiemy co znajdziemy i obawiamy się śmierci".

Javi mówi: "Tak, to jest dziwne, bo w ciągu trzech miesięcy mieliśmy na Gwieździe Polarnej wszystko dzielenie się grupy i pojawienie się nowych ludzie. Nie wiesz, co otrzymujesz. Domyślam się, że to się zdarza, ale te sytuację są trochę podejrzane. Nagle pojawiają się nowe osoby i nieufność zamiast myśleć, że powinniśmy sobie pomagać nawzajem".

Dalej dodaje Giselle: "Załoga tworzy armię, aby chronić nas i kończy się na walkach z ciekawymi postaciami granymi przez Jana Corneta, który dołączył do serialu. Zobaczymy także Héctora Alterio, Amandę Ferrer, piękne dziecko w wieku Valerii... Zostanie też włączony Alberto Jo Lee, myślę, że był na rosyjskim statku i Leticia Dolera, która będzie na ziemi".

Po pokonaniu zagrożenia, które napotkają w tym tajemniczym budynku, odpływają w kierunku ziemi z trzema gapowiczami na pokładzie. Wcześniej będzie kilka śmierci. "Jest tak wiele śmierci! Będą bardzo tajemnicze śmierci i nikt nie będzie wiedział kto jest mordercą tych ludzi. Będzie to kolejna niewiadoma..." - powiedziała Giselle.

I w końcu, po pokonaniu wielu niebezpieczeństw w tym sezonie znajdą długo oczekiwany ląd. "Scena jest bardzo emocjonalna, wyobraź sobie, że kiedy po raz pierwszy widzimy ziemię na horyzoncie zaczynamy płakać. Zdecydowaliśmy się wysłać zwiad na ląd" - mówi Estela dodając, że na ziemi "na załogę Gwiazdy Polarnej będzie czyhać wiele niebezpieczeństw".