Arek Tobiasz
| 25-09-2014, 20:37:31
Nie minęło tak wiele czasu, kiedy "Chirurdzy" (ABC) rozpoczną swój jedenasty sezon w czwartek, a jednak dr Wilson zostanie przepisana jakaś nowa, nieoczekiwana dramaturgia.
Ponieważ w wyniku decyzji Cristiny, aby przyjąć pracę daleko, daleko od Seattle, Meredith wybierze Alexa, aby wypełnił tę pustkę, jako jej "osoba". I dla kogoś kto jest w stanie przekonać Alexa do otworzenia się, Jo jest zaskoczona nowym zajęciem swojego narzeczonego.
Tutaj brytyjska piękność Camilla Luddington zapowiada to wszystko co przed nami dla Jo, mówi o śmiertelnym "Nadprzyrodzonym pakcie" jaki zawarła i zapowiada swoje najnowsze przygody w najeździe na groby.
Więc nowy sezon rozpoczyna się, powiedzmy, 24 godziny później?
Tak, może nawet mniej. Jakoś jakby po prostu wpadasz w dramat.
I jaki świeży dramat czeka na Jo?
Cóż, Meredith opiera się na Alexie jako jej nowej "osobie", ponieważ Cristina odeszła i jest ostatnim pozostałym oryginalnym stażystą. I - ponieważ starałam się wrócić pamięcią do tego - myślę, że Jo nigdy naprawdę nie była świadkiem tej relacji wcześniej i głębi tego i jak, wraz z całym tym gangiem, nie ma żadnych granic między nimi. To było jak rodzina. Więc widzi to i jakoś jest tym zaskoczona, a jest zazdrosna, i nie wie naprawdę co powinna zrobić. Chce grać jakby to było w porządku, ale Meredith jakoś wbija się prosto to ich związku. To tworzy jakiś dramat, ale to również tworzy zabawne momenty.
Czy Jo jest zazdrosna ilością czasu jaki Alex spędza z Meredith, jakością czasu, intensywnością...?
Wszystko powyższe, wszystkim z tego. To znaczy, jeśli byłabym w tej sytuacji, miałabym walkę przez to, ponieważ to jest po prostu zbyt wiele. Ale oczywiście, dla Alexa i Mer to jest normalne. Jest osobą, z którą Meredith chce rozmawiać ciągle, a Jo myśli: "Gdzie mój chłopak zniknął?"
Jakie jest zdanie Jo o tym co Cristina zostawiła Alexowi? Czy jest jak: "Wygrałeś na loterii"? Czy to znak dla niego, aby powrócić do szpitala?
Jo ma tą konkurencyjną naturę w sobie, więc to wszystko jest o Zespole Alexa, co jest tym co jakby dostajesz w pierwszym odcinku. Myśli, że dołączenie do zarządu jest właściwą rzeczą do zrobienia, ponieważ Alex miał te wszystkie zastrzeżenia jeśli chodzi o pracę z "dr Odbytem", a potrzebuje pieniędzy, ponieważ nie wychodzi mu za dobrze opłacanie swoich rachunków, jak Jo odkryła, przerażona. Dostanie się do zarządu i powrót do Grey Sloan byłby najlepszym rozwiązaniem. Czy dostanie się do zarządu... będziecie musieli się tego dowiedzieć.
W skali od 1 do 10, gdzie możesz umieścić ich związek teraz?
To jakoś nie zostało jeszcze ujęte, więc powiedziałabym, że może 5 albo 6.
Wow, naprawdę?
Ponieważ ta dwójka nie jest bardzo dobra w komunikacji. Wiemy o tym. To znaczy, naprawdę muszą dojść do tego razem. Jo naprawdę nie chce mieć "tej rozmowy" z nim i są odcinki, gdzie mówi: „Hej, potrzebuję trochę czasu z tobą”. Chce pokazywać, że jest w porządku, ale to nigdy nie pomaga.
Dobra, koniec o Alexie. Czy Jo czuje jakąś solidarność ze Stephanie, inną stażystką z dziewiątego sezonu, która "przetrwała"?
Rzeczywiście, w kilku scenach, które mają razem, są bardzo konkurencyjne, wierząc, że teraz mają szansę, aby się wybić. Widzieli ja ktoś został wyrzucony, więc to jest jak: "Dobra, naprawdę muszę teraz się wykazać albo ja też odejdę". Wyrzucenie Leah jakoś rozpaliło ogień pod nimi. Z wyjątkiem tego, że Jo również jakoś opiera się na Stephanie jeśli chodzi o porady dotyczące jej związku z Alexem.
Jakie inne historie dostaniesz w tym sezonie?
W pierwszym odcinku Jo radzi sobie ze sprawą, przy której nie chce być. Para została uwięziona w samochodzie i są w bardzo kompromitującej sytuacji, gdzie jest zaangażowana pewna "intymność". Ale Jo zostaje przegłosowana i musi wejść do samochodu i im pomóc.
coś z nagrodzoną Oscarem Geeną Davis?
O mój Boże, miałam kilka scen z nią, tak. To było bardzo fajne. Jej postać jest na pewno kimś kogo należy się bać. Jo zawsze chce odnieść sukces i aby ludzie ją lubili, a ona jest kimś komu chce zaimponować, ale ona jest tak wspaniała, że to bardzo trudne do zrobienia.
Występowałaś w "Pakcie II", który był na VOD i trafi do kin 10 października. Najstraszniejsza rzecz jaką zrobiłaś?
Tak, prawdopodobnie. I wiecie co? Jestem wielką fanką horrorów, więc byłam podekscytowana zrobieniem czegoś takiego jak to. Kiedy obejrzałam pierwszy film [w którym wystąpiła Caity Lotz, "Arrow"], myślałam, że to było nieco straszne, więc powiedziałam sobie: "Dlaczego nie?" Na pewno miałam kilka siniaków po zrobieniu jakiś szalonych akrobacji.
Co się dzieje z twoją postacią w trakcie filmu jest dość niepokojące.
To bardzo pokręcone. Myślę, że aktorzy zawsze są przyciągani do postaci, które są nieco niepokojące i pokręcone. Ma wiele problemów ze swoją matką, a są punkty w filmie, gdzie jakoś kwestionuje czy to wszystko jest w jej głowie.
Na koniec, powiedz mi coś nowego i ekscytującego z "Tomb Riderem"... [Luddington jeszcze raz zagra Larę Croft w najnowszej grze wideo, Rise of the Tomb Raider, która ma wyjść w 2015 roku].
Zamieściłam zdjęcie tego, ale naprawdę nie rozmawiałam z nikim o tym... Zazwyczaj w chwytaniu ruchu masz te małe kropki na twarzy, a to jest 90 punktów odniesienia. Nowa rzecz, którą mają to fluorescencyjna farba, która zostaje rozpylona na twojej twarzy i to ponad 7 tysięcy punktów odniesienia. To daje o wiele bardziej realistyczny obraz do uchwycenia.
Czy w tej sposób będzie wyglądać bardziej jak Camilla Luddington niż kiedykolwiek wcześniej?
Kiedy zostałam obsadzona w "Tomb Rider" [w 2013 roku], mieli już zrobiona twarz dla Lary Croft, zazębiając kilka różnych cech ludzi. I potem umieścili kilka moich cech w niej. Więc to nie jest tak, że koniecznie wygląda dokładnie jak ja, ale każdy pojedynczy mięsień, który rusza się na mojej twarzy, ona robi to tak samo - co jest szalona.
Jaka jest twoja ulubiona rzecz z robieniem Laury, kiedy ją sama grasz w Tomb Rider?
Jestem naprawdę straszna w swojej własnej grze, naprawdę kiepska. Wiem jak zabijać ludzi - to po prostu zajmuje mi wieczność. Więc kiedy wreszcie zabiję złych gości, to najlepsza rzecz dla mnie. I za każdym razem umieram.
I jaka jest twoja ulubiona metoda zabijania?
Uwielbiam łuk i strzały. Dostaje pistolety na półmetku, ale nadal kocham łuk i strzały. Jest coś jakby eleganckiego i fajnego w tym.
Jesteś fanem „Chirurgów”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.