Oczywiście, drugi sezon jest ściśle tajny, ale jakie jest twoje zdanie o pierwszym sezonie?

Byłem zadowolony. To było długie, jak to jest w przypadku seriali telewizyjnych, ale myślę, że mieliśmy świetną zabawę. Nigdy naprawdę nie zrobiłem zupełnie nowego serialu wcześniej. Pracowałem przy "Biurze" przez rok. Zrobiłem w zeszłym roku "The Practice", myślę, że to był ósmy sezon, a to przemieniło się w "Boston Legal". To była zupełnie inna rzecz, gdzie zaczynaliśmy od zera, a to wymagało czasu ze strony każdego - mojego, scenarzystów, załogi, każdego. Więc cały pierwszy sezon naprawdę polegał na odnalezieniu się i dowiedzeniu tego co zamierzamy zrobić.

Red wydaje się wiedzieć wszystko. Czy nadal wiesz tak mało, jeśli chodzi o sam serial?

Ta odpowiedź wymaga kwalifikacji. Mam większą wiedzę co do dłuższej gry, a nie krótkiej gry. Od początku serialu, kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że odcinek pilotowy otrzyma zamówienie na sezon, scenarzyści i ja spotkaliśmy się trochę i rozmawialiśmy o tym, gdzie serial prowadzi i jaki jest jego większy kształt. Jeśli chodzi o krótką grę, lubię być zaskakiwany tak bardzo jak widzowie.

Jakk czujesz się odnośnie ewolucji Keen (Megan Boone)?

Dojrzewanie i ewolucja jej postaci naprawdę pokazuje swój wpływ od początku drugiego sezonu. Megan gra bardzo różną osobę niż tą od pierwszego dnia, w związku z tym przez co postać przeszła i odkryciach jakich dokonała o sobie i swoim życiu. Pod koniec poprzedniego sezonu, życie Keen naprawdę zostało wysadzone, a ona teraz stara się dowiedzieć jak podkładać swoje życie znów do kupy.

Wic gdzie znajdziemy Reda i Keen jak serial powróci?

Cóż, kilka miesięcy minęło i każdy nadal radzi sobie z efektem tego wszystkiego co miało miejsce pod koniec pierwszego sezonu. Zagrożenia, którym stawili czoła są nadal bardzo aktywne.

Mary-Louise Parker pojawia się jako ktoś głęboko powiązany z Redem. Co możesz nam powiedzieć o tej postaci?

Nigdy wcześniej jej nie spotkałem i nakręciłem tylko jedną scenę z nią. Ona miała zawiązane oczy i nic nie mówiła, ja również nie mówiłem. [Śmiech] Pamiętaj, lubię być zaskakiwany.