Przez te 90 ostatnich sekund gwiazda Chris Messina pokazuje taniec Danny'ego Sekretnego-Mikołaja z 2 sezonu i podnosi go do rangi striptizu, który sprawił, że Channing Tatum powiedziałby „Nieźle!”. Messina jest serdecznie oddany temu, co mogło być głupim przypisem do odcinka, a rezultat jest zarówno super gorący jak i bardzo zabawny. I naprawdę, czego więcej moglibyśmy chcieć od powracającej komedii Fox?

Sprawdźmy, co wydarzyło się w „Jesteśmy teraz parą, hejterzy!”, a potem dajcie nam znać, co sądzicie o tym odcinku. Brzmi dobrze?

OKRES MIESIĄCA MIODOWEGO | Zaczynamy sceną z życia Mindy i Danny'ego jako pary, z jego głosem zastanawiającym się jak nieprawdopodobne wydawało się to, że zostaną parą jeszcze rok temu, a jej głosem opisującym go jako mężczyznę z jej marzeń: „katolicki rozwodnik, z całkiem poważnymi problemami na tle jego ojca, który, dla trzydziestokilkuletniej kobiety, nie jest zbytnim bałaganiarzem”. On namówił ją do zjedzenia kantalup. Ona jego do włożenia koszulki polo w kolorze sorbetu. Ale oboje są dziwakami, którzy kochają ze sobą spać, więc to działa (jak Danny trzęsący tyłeczkiem do „More Than a Feeling”, co przenosi nas do nowego otwarcia serialu. Nieźle!)

ZASZNURUJ TE USTA | Kiedy Peter przychodzi do Danny'ego po radę pomiędzy-prześcieradłami („Słyszałem, że jesteś dobry z ustami”) dr C. napada na Mindy za jej niezdolność do utrzymania niczego osobistego przy sobie. I chociaż ona obiecuje, że tak zrobi, odkrycie gorących różowych majtek z napisem „diament” z tyłu prowadzi Mindy do przedyskutowania możliwej przeszłości seksualnej Danny'ego z jej współpracownikami. Morgan pomocnie wskazuje, że majtki są męskie, nie damskie, co pomaga Mindy odkryć, że jej obecna miłość kiedyś wyginał się w stylu „Magic Maike'a” przed pożądliwymi paniami chcącymi, żeby spadł deszcz.

W międzyczasie Danny dowiaduje się, że Jeremy romasuje w sekrecie z dziewczyną Petera Lauren i dzieli się tą plotką z Mindy. Zgadnijcie, co ona z tym robi? Kiedy to wraca z powrotem do Danny'ego przez Tamarę (oczywiście), Mindy i Danny mają sprzeczkę o to, że on mówi zbyt mało, a ona za dużo. Przez jej wielką buzię „Nie ufam ci z moimi tajemnicami” przyznaje on, powodując rozłam między nimi.

„WHOA NELLY” | Kiedy Peter i Jeremy biją się o Lauren, Danny idzie do Mindy, żeby przeprosić. Ona odwraca nastrój wyjaśniając, że mówi o ich związku tak dużo, ponieważ to sprawia, że on jest prawdziwy. „On jest prawdziwy” on delikatnie ją zapewnia (jak słodko), a potem przechodzi do odkrywania większej ilości sekretów z jego młodości – włącznie z tym, że jego rodzina była tak biedna kiedy był dzieckiem, że musiał nosić torebkę do szkoły zamiast plecaka. Mindy go całuje i wszystko jest dobrze.

Potem wszystko to zostawiamy, kiedy Danny nastawia cover Lenny'ego Kravitza „American Woman” i trzęsie tym, co dała mu mama. Taniec to rzecz piękna, przerywana tym, jak Mindy komicznie chwyciła okulary, żeby mieć lepszy widok. Danny się rozbiera. Zdziera z siebie koszulę. Wygina swoje ciało i kładzie dłonie na swoim pakiecie i to jest wspaniałe. Moje odczucia na ten temat najlepiej podsumowują ostatnie słowa Mindy w odcinku, wypowiedziane zaraz po tym jak kamera odjeżdża od Danny'ego robiącego przed nią striptiz: „Whoa, Nelly!”.

A co ty sądzisz o tym odcinku?