marek1211
| 15-09-2014, 13:52:32
Jeśli nie widziałeś premiery siódmego sezonu "Synów anarchii", przestań czytać dalej. Jeśli widziałeś, prawdopodobnie zastanawiasz się nad aktorem, który zagrał Chrisa Duna, członka Lin Triad, którego Gemma wrobiła w morderstwo Tary. To jest pierwsze i jedyne pojawienie się 32-letniego Tima Parka w serialu, ale to umieszcza finałowy sezon w ruchu. Nie, żeby wiedział to, kiedy otrzymał rolę.
Właśnie po prostu skończył powracać w niemiej roli jako członek Yakuzy w "Czystej krwi" (HBO), kiedy jego agent wysłał mu email o przesłuchaniu do "Synów anarchii". Wiedział, że dramat FX jest wielki, ale musiał zrobić maraton odcinków, aby nadgonić wszystko i poznać ton serialu. Miał wątpliwości odnośnie pojawienia się: "Początkowo chcieli gościa, który był wyższy niż ja, a chcieli postaci, która miała ogoloną głowę" - mówi. Przesłuchanie było w barowej scenie z Gemmą Katey Sagal), ale szkic jaki czytał sprawił, że to brzmiało jakby Chris Dun flirtował z nią. "Byłem po prostu ożywiony, ponieważ dorastałem oglądając Katey w 'Świecie według Bundych', i pomyślałem: 'Jeśli zostanę zwerbowany, zamierzam robić to z Peggy Bundy'" - mówi. Wiedział, że to zabrzmi dziwnie, ale starał się przemienić w Alexandera Skarsgarda z "Czystej krwi", kiedy był w pokoju: "Byłem w tym serialu przez jakieś pięć tygodni, obserwując jak działa i występuje, a nauczyłem się tak wiele. Starałem się naśladować sposób w jaki mówi, intensywność w jego oczach" - mówi Park ze śmiechem. "Chciałbym mówi powiedzieć Alexowi to, ponieważ nigdy nie miałem szansy mu podziękować za to. Pewnie nawet nie pamiętał kim jestem, ale taka jest prawda. Starałem się kopiować to i zrobić to po swojemu".
Dopiero po tym jak zdobył rolę powiedziano mu, że postać będzie związana, zakneblowana, brutalnie torturowana i zamordowana. "Część mnie pomyślała: 'Człowieku, oni naprawdę podejmują ryzyko z nieznanym'. Rzeczywiście poszedłem do szkoły prawniczej. To sprowadziło mnie do Los Angeles" - powiedział, znów się śmiejąc. Przenosząc się tutaj po ukończeniu Seattle University School of Law w 2011 roku, pracował w kancelarii prawniczej przez cztery miesiące, postanawiając, że to nie było dla niego i postanowił spróbować czegoś związanego z siłownią aż przypadkowo spotkał swojego agenta w parku w Hollywood. Zaczął swoją aktorską karierę w zeszłym roku. "Dla nich to zaryzykowanie w tak dramatycznej scenie, a presja spoczywała na mnie" - mówi.
Chwali szefową charakteryzacji serialu, Tracey Anderson, za pomoc w zrelaksowaniu się w czasie swojego testu makijażu. "Była jak: 'Gdzie studiowałeś aktorstwo?' I odpowiedziałem jej: 'Naprawdę nie robiłem tego'. A ona na to: 'Słucha, jeśli nie możesz naprawdę płakać, nie martw się, mam sztuczne łzy dla ciebie. Możemy zrobić tak, aby to się stało. Jeśli przyjdzie co do czego, mogę popryskać czymś twoje oczy, co zmusi się do płakania'" - powiedziała. "Ironicznie, mając ten komfort dzięki wiedzy, że jest zapasowy plan, to uwolniło ciebie, aby to zrobić. Po prostu spróbować".
Prawdziwość sceny, którą nakręcił z Charliem Hunnamem i chłopakami pomogła. "Jak jesteś w postaci, na planie, a chłopaki się pojawiają, jesteś związany, widzisz całą tą krew na sobie - to pomaga ci, aby wejść w ten stan wiary i uwierzyć, że to jest prawdziwe: To się dzieje. Tak to jest. Umierasz"- mówi. "Jax ma tę zdolność stania się zupełnie pozbawionym emocji. To gapienie się, ten ton głosu. Więc w tym stanie, idzie do szuflady w kuchni, i wyciąga wszystkie te narzędzia, którymi zamierza mnie torturować, a ja to widzę, a ona pojawia się i mówi mi, że zamierza zrobić ze mną to co ja zrobiłem jego żonie. Jestem zakneblowany, i staram się powiedzieć: 'To nie byłem ja!' Ale ma ten kamienny wygląd swojej twarzy, ten neutralny monotonny głos, gdzie nie ma żadnych negocjacji tutaj - to jest skończone. To przerażające. I potem o tak, rozglądasz się szukając jakiegoś rodzaju sympatii ze strony chłopaków i nie dostajesz niczego" - mówi Parks - "to naprawdę pomogło. To było pewnego rodzaju przerażające doświadczenie".
Początkowo Park chciał zagrać scenę jako stoicki wojownik. "Zamiast błagania o swoje życie, byłem jak: 'Wal się. Djesz'" - mówi. Ale producent wykonawczy Paris Barclay, który wyreżyserował premierę, odkrył, że reakcje na twarzach członków SAMCRO oglądających torturę są o wiele bardziej ciekawe, kiedy błagał. "Możesz subtelnie zobaczyć na ich twarzach: 'Może nie zrobi tego, ale musimy stać przy Jaxu'" - mówi Park.
Zafascynowany przez obsadę, "Moim całym planem było to, aby wejść w to absolutnie profesjonalnie jak tylko do możliwe, wykonać moją pracę dobrze, i wyróżnić się" - mówi Park. "Ale obsada była bardzo, bardzo przyjacielska, począwszy od Niko Nicotery [który gra Ratboya], który był pierwszym gościem z SAMCRO, którego naprawdę spotkał. Byłem onieśmielony, więc tak się bałem, aby podejść do kogokolwiek z nich najpierw, a Niko pojawił się przede mną i był jak: 'Och, jesteś Chrisem Dunem. Gościu, tak mi przykro przez to co zamierzamy z tobą zrobić'".
Park oryginalnie chciał zagrać scenę w barze Duna tak jakby był bardziej wkurzony na Gemmę, ale Barclay zasugerował, aby zagrać to łagodniej, co pozwoliłoby widzom poczuć coś do niego później. "To było łatwe, aby z nim sympatyzować, ponieważ Gemma jest tak zła, a on jest po prostu kolejną ofiarą" - mówi Park. "Pracując z Katey, ona jest po prostu taka królewska. Była fantastyczna" - dodaje. "Dawała mi słowa otuchy, mówiąc mi, że wykonuję dobrą robotę, pomogła mi się zrelaksować".
Jego pierwszym wyborem na pamiątkę z planu był naturalnej wielkości manekin siebie, którego Jax ostatecznie dźgnął w głowę widelcem. Nie mogąc zabrać tej drogiej rzeczy do domu, poprzestał na swoich pokrytych krwią stronach scenariusza. Ma nadzieję, że pamiętna rola będzie prezentem, który rozpocznie jego karierę. "Dostałem emaile od agencji i menadżerów [po wtorkowym wieczorze jak premiera została pokazana" - mówi. "Więc zobaczymy". Póki co, ma małą rolę kaskaderską w serialu El Rey "Matador" grając uzbrojonego członka milicji, i nawet chociaż jego siostra nie sądzi, że powinien pozwolić ich rodzicom zobaczyć jego występ w "Synach anarchii", być może mama i tata zaakceptują jego zmianę kariery.
"Moją pierwszą ambicją było zrobić jakiegoś rodzaju społecznego aktywistę/osobę związaną z prawem. Ale każdy idzie do szkoły prawniczej z tego rodzaju naiwnym, niespecyficznym, ogólnym pragnieniem czynienia jakiegoś dobra" - mówi - "i byłem jednym z nich. I potem brutalna rzeczywistość uderza. Kiedy pojawiłem się w Los Angeles, zasadniczo zajmowałem się pozwami cywilnymi za szkody na osobie, a to nie było dla mnie. Jak postanowiłem nie robić tego, moi rodzice byli jak: 'Co?!' Ale teraz, kiedy widzą mnie w telewizji tutaj i tam, są zupełnie wspierający jeśli chodzi o moją nową ścieżkę kariery. Moc Hollywood, nie?"
Jesteś fanem „Synów anarchii”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.