Kiedy widzowie widzieli po raz ostatni ocalałych, prawie wszyscy się połączyli - i zostali uwięzieni w wagonie w Terminus przez grupę prawdopodobnie kanibali, którzy mogą mieć chrapkę, aby posmakować każdego z nich. Na nowym zdjęciu z piątego sezonu dramatu o zombie, Abraham (Michael Cudlitz) stawia czoła temu co wydaje się brutalną i wybuchową walką z tak zwanymi Termitami.

"Jest to jest czas wojny i prowadzisz walkę, są pewne osobowości, które są dobre do tego, aby przejąć opiekę nad sprawami" - powiedział Cudiltz dziennikarzom na Comic-Conie o tym jak Abraham może wpasować się w grupę, która już ma kilku przywódców, w tym Ricka (Andrew Lincoln), Daryla (Norman Reedus) i innych. "Grupa potrzebuje tej siły. To będzie ciekawe, aby zobaczyć kiedy wszystko się ustatkuje kto jest w stanie ustąpić a kto nie jest. Kiedy dwójka osób jest w samochodzie, to jest łatwe, aby rozwiązać sytuację. Ale kiedy rozszerzona rodzina zostaje zaangażowana, sprawy zaczynają się czasami rozpadać... To potencjalnie może mieć tutaj miejsce".

Co pozostaje niejasne to czy Abraham, Eugene i Rosita będą w stanie przekonać Ricka i spółkę, aby dołączyli do ich misji podróży do Waszyngtonu.

"Cała grupa może współistnieć do pewnego stopnia" - dodał. "Mamy jedną grupę, która na pewno ma misję, a druga jej nie ma - poza tym, aby pozostać przy życiu i trzymać się blisko razem. Teraz, wszyscy mają tę samą misję: wydostać się stamtąd gdzie się znajdują. Są czasy, kiedy najkrótsza odległość nie zawsze jest najlepsza, a obie grupy to rozumieją. I wszyscy przywódcy w tej grupie to rozumieją".

Chociaż ostatecznie showrunner Scott M. Gimple mówi, że to co liczy się najbardziej to czy możesz się obronić. "W apokalipsie zombie, naprawdę musisz być armią jednej osoby" - mówi Gimple. "Pierwszy odcinek stopi twój mózg".

Zobacz tragiczną sytuację Abrahama na zdjęciu powyżej.

Jesteś fanem „Żywych trupów”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.