W filmie wystąpili młodzi aktorzy w różnych stopniach podobieństwa do ich odpowiedników z "Byle do dzwonka", począwszy od "Och, tak blisko" (jeśli chodzi o postać Lark Voorhees/"Lisy") po "Hm, czy dyrektor castingowy miał pojęcie jak Mario Lopez wygląda?"

Wśród wielu "rewelacji"/zastrzeżeń co do filmu, to powinna nas przekonać, że:

* Młody Mark-Paul Gosselaar żył za stypendium wynoszące 20 dolarów tygodniowo w czasie jego wczesnych dni w "Byle do dzwonka".

* Młody Dustin Diamond był w stanie wedrzeć się prosto do biura szefa NBC Brandona Tartikoffa - cóż zanim "Byle do dzwonka" stało się jakimś mierzalnym przebojem.

* Przyszła gwiazda "Beverly Hills, 90210" Jennie Garth była gotowa zagrać Kelly, ale ostatecznie tak się nie stało.

* Elizabeth Berkeley, w wieku 17 lat, była dobrze wyuczona jeśli chodzi o dogmat telewizyjnej komedii sytuacyjnej służąc również jako narzędzie do dostarczania społecznie rezonujących wiadomości a la "All in the Family" i "M*A*S*H" - o czym świadczy fakt jak przedstawiła sprawę członkom obsady, aby "Byle do dzwonka" zajęło się poważnymi problemami.

* Diamon robił niepoprawne praktyczne kawały za kulisami... i potem zastanawiał się dlaczego nic ni bierze go na poważnie czy czyniło obiektem kobiecych westchnień.

* Diamond cieszył się trudnymi do oglądania fantazjami o byciu muskularnym i wspinającym się do jacuzzi z seksownymi dziewczynami.

* Pierwszy w historii pocałunek Diamonda pochodził od ekranowej dziewczyny z "Byle do dzwonka" (i przyszłej gwiazdy "Beverly Hills, 90210") Tori Spelling.

* Diamond raz znokautował pyskatego bachora w kolejce do kina, dwoma ciosami.

* Kelner we Francji zasugerował podanie wina Gosselaar i Tiffani Amber Thiessen, która ze względu na jej casting w tym filmie może wyglądała na tyle staro, aby mogła pić alkohol.

* Diamond był szantażowany przez pochlebcę, po tym jak nie zapewnił ambitnemu aktorowi ważnej roli w "Byle do dzwonka".

Które objawienie w "The Unauthorized Save by the Bell Story" najbardziej cię zaintrygowało? I co myślisz o tej "pełnej" historii jako całości? Jakoś przyspieszone zakończenie, nie?