"Jest zdesperowaną gospodynią domową w 2047 roku!" - mówi producent wykonawczy Kevin Murphy. "Pokazała się w Defiance po tym jak była więziona przez wiele lat przez Votanis Collective, a ona ma jakiś syndrom sztokholmski. Raczej woli wrócić do tych, którzy ją więzili niż ryzykować kręceniem się wokół niebezpieczeństw w Defiance".

Pilar, która jest dwubiegunowa, ma wielkie problemy z jej mężem, Rafem (Graham Greene), który wysłał ją do więzienia, kiedy próbowała zabić siebie i ich dzieci 15 lat temu (okłamał małe dzieci i powiedział im, że mam zginęła w wypadku). I ona jest kompletnie przerażona przez tych złych białych kosmitów Dataka (Tony Curran) i Stahmę (Jaime Murray).

"Pilar jest fantastyczna postacią - maniakalną, szaloną i pełną tajemnic" - mówi Hamilton. "To dlatego kocham robić sci-fi. Możesz pójść do o wiele bardziej ciekawych miejsc niż wtedy jak robisz jakiś dramat policyjny".

Życie w świecie Defiance jest wystarczająco trudne - Nowy Jork jest pod groźbą zagłady nuklearnej i światowa wojna wisi w powietrzu - ale "to jest o wiele gorsze, kiedy musisz radzić sobie z nieleczonym psychicznym problemem" - mówi Hamilton. "Pilar straciła ogromny kawał swojego życia i jest bardzo zmieszana. Jej córka Christie [Nicole Munoz] będzie miała dziecko, ale ona nadal próbuje kupować jej lalki i lody".

Murphy obiecuje, że widzowie będą "przerażeni i odepchnięci przez czyny Pilar w finale. Jednak jest tak zraniona i wrażliwa, a ty czujesz sympatię do niej. Ostatecznie, jest toksyczną kobietą, która naprawdę potrzebuje przytulenia".