Szef "Czystej krwi" o finałowej śmierci i "szczęśliwym zakończeniu" dla Sookie


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 26-08-2014, 02:06:34


Szef

Największe pytanie pozostające po finale serialu "Czysta krew" w niedzielę może być takie z kim  Sookie (Anna Paquin) skończyła romantycznie: Jest w ciąży w epilogu umiejscowionym w przyszłości, a kiedy widzowie widzą jej męża, jego twarz nie została nigdy ujawniona.


To była decyzja jaką podjęli scenarzyści, mówi showrunner Brian Buckner, aby pozostawić Sookie w centrum "Czystej krwi".

"Czuliśmy, że to było bez znaczenia, szczerze mówiąc, z kim Sookie skończyła" - powiedział na konferencji z dziennikarzami. "Co chcieliśmy wiedzieć to, że była szczęśliwa i prowadziła życie jakie chciała mieć. Wprowadzenie jakiegoś innego obcego w ostatnich pięciu minutach finału nie miałoby za wiele sensu. Podjęliśmy decyzję, że to może być każdy facet".

To nie był naprawdę "każdy facet" - to był kaskader Tom Eulich, który został wybrany do tej roli, ponieważ miał "najlepsze ramiona", ujawnił Buckner. "Jest po prostu skromnym kaskaderem, gdzie powiedzieliśmy: 'masz świetne ramiona i będziesz wyglądać dobrze smażąc indyka'".

Buckner wyjaśnił wybór Billa (Stephen Moyer), aby umrzeć, nie od Hep-V w finale, ale od kołka wbitego przez Sookie. Częścią decyzji Billa było to, aby dać jej normalne życie poprzez użycie swojego wróżkowego światła na nim, powiedział Buckner, ale jego inna motywacja została ujęta w retrospekcjach Billa przez cały sezon. "To wszystko miało na celu opowiedzieć historię naturalnego cyklu ludzkiego życia, a myślę, że to do czego doszedł Bill było podobne do tego co miało miejsce z Godrickiem [Allan Hyde] w drugim sezonie, a czym było to, że ludzkie życie też jest niezwykłe".

Buckner, który pisał scenariusze do każdego sezonu dramatu HBO i służył jako showrunner przez ostatnie dwa, chciał przywrócić historię znów do Sookie i Billa, ponieważ ich związek "rozpoczął"  serial, powiedział. Ale "myślę, że to oczywiste w ciągu tych siedmiu lat, że Sookie i Billowi nie była przeznaczona prawdziwa miłość na zawsze" - powiedział.

Zastanawiał się nad finałem - nawet przedstawił go HBO - w którym Sookie oddaje swoje moce, ale to "czuło się kompletnie niedobre", powiedział. "Pomysłem było, że chcieliśmy, aby Bill miał rację, kiedy powiedział, że Sookie może mieć normalne życie, zr zwrotem akcji, gdzie Sookie postanowi zatrzymać swoje moce, wyjątkowość i wytrwałość pomimo jego przekonania, że nie będzie z nią w porządku bez pozbycia się swoich mocy".

A co z resztą postaci? Eric (Alexander Skarsgard) i Sookie nie dzielili tak wiele czasu ekranowego w tym sezonie ze względu na grafik zdjęć Skarsgarda do "Tarzana", jak powiedział Buckner. Jednak bronił swojej decyzji, aby nie odnawiać ich romansu w finałowym sezonie. "Byłem naprawdę pod wrażeniem romantycznych podtekstów w ich scenach, ale nic nie było jawne. Nie chcieliśmy wracać do tego, ponieważ to musiałoby rozwijaj się mądrze i powoli".

Chociaż powiedział, że jeśli będzie spinoff "Czystej krwi", to może się koncentrować na pewnym innym substytucie krwi. "Wierzę, że jest życie w Ericu i Pam [Kristin Bauer van Straten] prowadzącymi międzynarodową korporację" - powiedział Buckner.

Scena seksu z Erickiem i lokalną barmanką Fangtasii Ginger (Tara Buck) mogła zostać zrobiona zupełnie inaczej - powiedział Buckner żartując, że scena oryginalnie była taka, że wampirzy wiking nie był w stanie sprostać zadaniu. Ale, powiedział, "nie chcieliśmy dawać Ginger najgorszego doświadczenia w życiu". Scena ostatnie okazała się być "najzabawniejsza rzeczą jaką myślę, że kiedykolwiek zrobiliśmy. Jestem zadowolony z tego, że przemyśleliśmy to jeszcze raz".

Siódmy sezon widział śmierć Alcide'a (Joe Manganiello) i Tary (Rutina Wesley) - ukochanych postaci, powiedział Buckner, ale takich, które zakończyły swoje emocjonalne podróże. Decyzja, aby zabić Tarę, powiedział, pojawiła się po scenie w finale szóstego sezonu, gdzie matka Tary, Lettie Mae (Adina Porter), pojednała się ze swoją córką. Buckner pomyślał, że scena rozwiązała ich historię tak dobrze, że nie można było tego kontynuować.

"Chciałem stworzyć poczucie w tym sezonie, że wszystko może się wydarzyć, a to właśnie zrobiła śmierć Tary, a śmierć Alcide'a tylko to wzmocniła" - dodał.

Jeśli chodzi o finał "Czystej krwi" to porównuje go do "Friday Night Lights", dramatu footballowego (i zdecydowanie nie nadprzyrodzonego), który miał miejsce w małym teksańskim mieście.

"Chcieliśmy dać Sookie i naszym fanom szczęśliwe zakończenie. Wiedziałem, że serial opierał się na seksie, grozie i brutalności, ale bez tych wszystkich historii to nie byłoby to samo" - powiedział Buckner. "Bardziej zaskakującym zakończeniem dla tego jest ta intymna, mała, piękna historia tych ludzi w małym mieście".

"To nie tylko jest zabawa w tym eksplodowaniu wampirów w kółko" - powiedział.

Jesteś fanem „Czystej krwi”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Czysta Krew 

Zobacz również: