Barwy szczęścia: "Dobre czasy"… i dobry interes?


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 24-04-2012, 22:28:23


Barwy szczęścia:

Basia i Róża wspólnie urządzają swoją kawiarnię. Proszą mężów o pomoc - i przynoszą do lokalu kilka starych mebli: fotel, parę krzeseł i bibelotów… Jednak pomieszczenie wciąż jest niemal puste. A klienci nie mają na czym usiąść.

- Bez wydatków się nie obejdzie… I teraz jeszcze trudniej będzie znaleźć rzeczy w podobnym charakterze!

Grzelakowa ciężko wzdycha i spogląda na przyjaciółkę. A Róża w pełni się z tym zgadza:

- Trzeba by pozbierać sprzęty nie z dwóch, a z kilku domów…

- Świetny pomysł! To właśnie powinniśmy zrobić! - Zdzisio od razu wchodzi żonie w słowo. - Praktycznie każdy ma w domu rzeczy, których nie używa, a szkoda je wyrzucić. Gdyby tak zwrócić się do mieszkańców, żeby wsparli kawiarnię, na pewno wielu się zgodzi!

- Tylko, czy to przystoi? Takie zbieranie po ludziach…

Basia ma wątpliwości, ale sąsiad je rozwiewa:

- Dlaczego nie? Na Zacisznej mieszkacie tyle lat, wszyscy was znają. Mało razy okazywało się, że wszyscy są gotowi solidarnie sobie pomagać? A w tym wypadku każdy skorzysta!

- Zdzisio ma rację - Zenek szybko kolegę popiera. - Ludzie potrzebują tu kawiarni. Brakuje miejsca, gdzie można spokojnie wypić kawę czy pogadać w domowej atmosferze…

- Klienci jeszcze chętniej będą przychodzili, jeśli atmosfera przypomni im stare, dobre czasy…

Zdzisio spogląda z uśmiechem na obie kobiety… A Basia podchwytuje jego słowa:

- "Dobre czasy"? To nawet ładnie brzmi… Mogłybyśmy tak nazwać naszą kawiarnię!

To scena, którą zobaczymy już w czwartek - w 746 odcinku "Barw szczęścia"! Czy lokal Basi i Róży odniesie sukces? Ciekawych zapraszamy przed telewizory… I do specjalnej galerii! Tylko u nas: najnowsze fotki z kawiarni!
 



Kategorie: Spoilery Informacje prasowe Opisy odcinków Telewizja 
Seriale: Barwy szczęścia 

Zobacz również: