Monika
| 05-08-2014, 20:02:27
Stres, zawroty głowy, a nawet okazjonalne wymioty są naturalnym skutkiem ubocznym pisania egzaminów wstępnych na zakończenie szkoły (PSAT). (Zaufaj mi, byłam tam.) Ale śmiertelny, rozprzestrzeniający się wirus? Taki koszmar może zgotować tylko „Nastoletni Wilkołak”.
Poniedziałkowy odcinek pokazał Scotta, Malię i Kirę dotkniętych paskudną trucizną, dzięki uprzejmości jeszcze jednego zabójcy najętego przez Dobroczyńcę. Trio zostało poddane kwarantannie w skarbcu Hale'ów – ale odizolowanie ich od reszty szkoły nie do końca rozwiązało ich problemy. Jestem pewna, że tylko je pogorszyło.
Dzierżącym wirus zabójcą okazał się być faux PSAT nadzorujący egzamin z zamiłowaniem do celowania z broni do biednych, niczego niepodejrzewających dzieci – szczególnie dzieci, których imię rymuje się ze „Smiles” (uśmiechy). Ale zły nadzorujący okazał się nie zgadzać z tatą McCall, który zrobił dziurę w głowie kolesia. Krew wszędzie. To było wspaniałe.
Ale rzeczy przybrały zastanawiająco mniej wspaniały obrót, kiedy Stiles w końcu połączył się z powrotem z Malią, która dowiedziała się co nieco w czasie ich rozłąki – jak na przykład, że jest jednym z Hale'ów! Odcinek skończył się kiedy Malia odchodzi, zraniona i zdradzona, a Stiles zostaje sam, zupełnie bezradny w sytuacji, która równie dobrze mogłaby zakończyć och związek na dobre.
CO Z HERBATĄ? | Na szczęście odkrycie cudownego lekarstwa w postaci rzadkiego składnika herbaty nie zajęło gangowi dużo czasu; i skąd mógłbyś wiedzieć, że „rzadki” składnik znajduje się dokładnie tutaj, w skarbcu Hale'ów! To był dar od Satomi – która nie tylko żyje, ale również jest totalnym twardzielem – dla Talii, która piła to wcześniej, kiedy Derek był tylko szczeniaczkiem. (Notatka na boku: Czy jeszcze ktoś jest ciekawy dlaczego zagłębiamy się tak głęboko w przeszłość Dereka w tym sezonie? Wygląda to tak, jakby jego historia miała zatoczyć pełne koło w przygotowaniu, albo przynajmniej utrzymaniu nas w przekonaniu, że jesteśmy przygotowywani do jego ostatecznej-ale-wciąż-seksownej śmierci.) Przynajmniej mamy kilka milutkich momentów Derek/Braeden w tym tygodniu, jednak wciąż czekam na seksowne/nagie momenty, które widzieliśmy w zwiastunie w połowie sezonu.
JESTEŚ TU MEREDITH? TO JA, LYDIA | Kiedy wszyscy byli zajęci umieraniem w liceum Beacon Hills, Lydia usiłowała porozmawiać od serca ze spóźnioną, wspaniałą Meredith. „Przepraszam,” powiedziała Lydia do gramofonu lub powietrza lub czegokolwiek. „Żałuję, że nie mogłam ci pomóc.” Nic więcej nie wynikło z jednostronnej rozmowy, jednak Lydia przerażająco dopasowała zdjęcie, które znalazła pośród rzeczy Meredith do rogu pokoju, w którym stała. (Zaryzykuję brzmienie, jakbym nie nadążała za tym serialem, czy ktoś wie, o co w tym chodzi?)
„OCH, BOBBY” | Na koniec, ale na pewno nie ostatnie, czy to możliwe, żeby trener Bobby Finstock był kimś więcej niż tylko jednowymiarowym zing-botem, za którego go wzięliśmy wnioskując po poprzednich 3 sezonach „Nastoletniego Wilkołaka”? Mama Lydii wygląda na okropnie zmartwioną o niego na koniec, bojąc się, że wypadł z wagonu po 15 latach trzeźwości. (Hmm... Czy ci dwoje mają jakąś historię, o której nic nie wiemy? Nazwij mnie ciekawą: muszę wiedzieć więcej!)
Dobrze fani „Nastoletniego Wilkołaka”, porozmawiajmy: czy to naprawdę koniec Stilesa i Malii? O co chodzi z przerażającą fotografią Meredith? I czy mama Lydii może mieć historię z trenerem? Obejrzyj nasze wideo z wywiadem z obsadą poniżej, a potem zostaw komentarz z swoimi najnowszymi teoriami.
Jesteś fanem „Nastoletniego wilkołaka”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.