Monika
| 30-07-2014, 20:49:40
„Nastoletni wilkołak” już sobie nie pogrywa. Oprócz prób uratowania życia ulubionej postaci fanów poniedziałkowy odcinek odkrył również niezbyt świetlaną przyszłość dla kluczowej postaci paczki Scotta (z naciskiem na słowo „kluczowej”.)
Próby odkrycia przez Lydię i Stilesa trzeciego klucza szyfrującego zaprowadziły ich z powrotem do Eichen House, gdzie umęczona Meredith – jednak, bądźmy poważni, ona jest jakby zawsze umęczona – odmawia im pomocy, kierując się ścisłymi rozkazami Dobroczyńcy. Po kilku próbach i błędach (głównie błędach), była-niedoszła para wywnioskowuje, że trzecim słowem-klucz może być imię przyszłej ofiary i nie są bardzo zadowoleni z odkrycia, że to „Derek” odszyfrowuje ostatnią, trzecią część listy śmierci.
Jeszcze bardziej łamiącą serce sceną jest ta, w której Lydia dzwoni do zastępcy Parrisha, żeby ostrzec go, iż nazwisko Meredith również znajduje się na liście, ale jest za późno; Meredith powiesiła się w Eichen House. Będziemy tęsknić za nią i jej chwalebnym powrotem.
Spójrzmy teraz co jeszcze poszło nie tak w Beacon Hills w tym tygodniu, możemy?
PONURE ODKRYCIE | Skoro mowa o Dereku, on i Malia – która powinna naprawdę usiąść i zająć się tym, że są kuzynami w pewnym momencie – łączą siły, żeby wyśledzić kilka kolejnych jeszcze nieskreślonych z listy śmierci nazwisk, ale niestety, oni również się spóźnili. Spóźnili się tak mniej więcej o stos otrutych ciał. Derek był najwyraźniej zdewastowany stratą całego stada, a ból w jego oczach/brwiach przeszedł przez ekran i uderzył mnie jak nożem. (Biedny Derek ma największego pecha. Jest jak Jennifer Aniston Beacon Hills.)
PORWANIE WILKOŁAKA | Zdeterminowany, żeby uwolnić swoją partnerkę w zbrodni Garrett porywa Liama – z naciskiem na tą część z młodością, jako wasze cotygodniowe przypomnienie, że Liam jest dosłownie pierwszoroczniakiem w liceum – i oferuje jego wymianę na Violet, jakby to były jakieś karty Pokemon. Wygląda na to, że to niegłupi plan, dopóki Kate i jej koledzy Berserkersi nie interweniują w wymianie i tną Garretta prosto w klatkę piersiową. (Nie mogę powiedzieć, żeby mi było szkoda widzieć tego zakręconego, chcącego być Zakiem Morrisem kolesia dostającego dokładnie to, na co zasłużył. Na razie bracie!)
DO ZOBACZENIA | Późniejsze poszukiwania Liama – który był zajęty wyczołgiwaniem się spod Nemetonu jak ta mała dziewczynka z „Kręgu” - przez Scotta i Chrisa również prowadzą ich do spotkania twarzą z przerażającą twarzą Kate. Po krótkim spięciu z jej Berserkersami (spróbujcie powiedzieć szybko 10 razy), odkrywają zmasakrowane zwłoki Violet, więc przynajmniej nie musimy się już jej obawiać. A dzięki super-uroczej więzi Scotta z jego młodym Betą, był w stanie uratować Liama z pnia magicznego drzewa i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. (Powtarzam, oprócz Garretta i Violet.)
NIEPRAWDOPODOPODOBNA PARA | Już kiedy myślałeś, że odcinek się kończy bez żadnego zwrotu akcji rzuconego na nas, w ostatniej scenie widzimy Petera konfrontującego się z Kate w jej zaskakująco obskurnym legowisku w kanałach. (Poważnie, można by oczekiwać po niej czegoś z klasą. Nawet Żółwie Ninja były w stanie zrobić swoją kryjówkę w kanałach bardziej reprezentacyjną.) W każdym razie, P-Dog zaoferował pomoc Kate w przejęciu kontroli nad jej impulsywną formą jaguara w zamian za jego pieniądze – i jego władzę. Czuję, że Peter ustawia się na katastrofalnej pozycji łącząc siły z Kate, ale zgaduję, że jest w stanie zrobić dosłownie wszystko, żeby pozostać liczącą się postacią w tej historii.
Fani „Nastoletniego wilkołaka” czy jesteście załamani śmiercią Meredith tak jak ja? I czy myślicie, że paczka znajdzie sposób na ocalenie Dereka? Teraz zostaw komentarz co sądzisz o odcinku z tego tygodnia.
Jesteś fanem „Nastoletniego wilkołaka”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.