Arek Tobiasz
| 08-07-2014, 00:29:54
Jak drugi sezon zbliża się do końca, "Piękna i bestia" patrzy w przyszłość do trzeciego sezonu - i uwaga będzie poświęcona głównemu romansowi między Catherine (Kristin Kreuk) a Vincentem (Jay Ryan).
"Teraz, kiedy mamy wierną widownię, celem jest sprawienie, aby to było bardziej skupione na Cat i Vincencie" - mówi producent wykonawczy Brad Kern przed poniedziałkowym finałem. "Nadal będziemy budować mitologię. Wszystko inne będzie służyć i działać wokół tej miłości".
Produkcja zakończyła się na tygodnie przed tym jak CW przedłużyło "Piękną i bestię". Z nieznanym losem jego serialu w tym czasie, Kern, który wcześniej miał doświadczenie przy serialu "Czarodziejki" (WB), podszedł to finałowej godziny sezonu z dwoma celami w swojej głowie: zakończenie długiej na sezon historii, kiedy również da widzom pewnego rodzaju zakończenie.
Przedłużenie 8 maja pojawiło się jako nieco szok - Kern nawet przyznał, że był "mile zaskoczony" - a prezes CW Mark Pedowitz bronił zamówienia przez stację słabo oglądanego dramatu (gorzej niż inne zmagające serial jak "Tomorrow People"), powołując się na głośną rzeszę fanów i międzynarodowa sprzedaż serialu jako czynniki opowiadające się za przedłużeniem życia serialu.
Kern rozmawiał z nami o daniu głównym odbiorcom "Pięknej i bestii" tego czego chcą, koncentrowaniu się na romansie Vincenta i Cat i "pełnym napięcia" zakończeniu drugiego sezonu.
Jak podszedłeś do finału wiedząc - w tym czasie - że los "Pięknej i bestii" to nadal wielka niewiadoma?
Zaprojektowaliśmy finał serialu [do pewnego stopnia], ponieważ nie wiedzieliśmy czy wrócimy, i na pewno wiedzieliśmy, że to wielka niewiadoma. Pewni ludzie byli przekonani, że wrócimy. Pewni ludzie byli przekonani, że zostaniemy anulowani. Zaprojektowaliśmy zakończenie sezonu tak, aby miało dwie rzeczy: Nagrodziło widzów epickim finałem "serialu" - co mieliśmy nadzieję, że nie będzie miało miejsca - i zasialiśmy ziarna, które moglibyśmy wykorzystać jakby był trzeci sezon.
Jaka była twoja początkowa reakcja?
Byłem mile zaskoczony, że wracamy, ale nie byłem w szoku. Stacja była bardzo zadowolona z twórczego kierunku drugiego sezonu - widzieli ostatnie sześć odcinków, więc wiedzieli co zamierzamy zrobić i gdzie to zmierza. To jest czego oczywiście widzowie nie wiedzieli czy widzieli, więc to był czynnik w ich decyzji. Wiedzą, że serial ma bardzo wierną rzeszę fanów, która ogląda każdy odcinek, a to się liczy.
Wracając do maja, prezes CW Mark Pedowitz nazwał "Piękną i bestię" "ulubienicą fanów" i powiedział, że ma silne "społeczne zaangażowanie". Jak bardzo odpowiedź fanów na pewne postacie, rozwinięcia i historie napędzała trajektorię sezonu?
Moją pracą jest to, aby mieć oko na to co wierni widzowie lubią, szczególnie przy serialu takim jak ten, gdzie jest tylko wierna widownia, naprawdę, która ogląda serial każdego tygodnia. Planem z pierwszego sezonu do drugiego była próba wykroczenia poza wierną rzeszę fanów, ponieważ serial został ledwo przedłużony o drugi sezon. Dość mocno zakończyliśmy sezon z taką samą ilością widzów, mniej lub więcej, którą mieliśmy na początku sezonu. Teraz próbowaliśmy dotrzeć do ludzi nie będącymi wiernymi fanami i mieliśmy różny sukces z tym, danie im więcej tego czego chcą jest na pewno czymś co zamierzamy zrobić w przyszłości.
Czy miałeś rozmowy ze studiem i stacją o sposobach w jakie będziecie próbować poszerzyć widownię w kolejnym sezonie?
Nie mieliśmy takiej rozmowy, ale stacja chciała, abyśmy poszerzyli widownię i kierunek serialu, aby spróbować przyciągnąć szerszą widownię w ostatnim sezonie. Jak powiedziałem, mamy prawie taką samą ilość wiernych widzów oglądających nas każdego tygodnia, ale naprawdę nie wykroczyliśmy poza to. To jest jakoś trudne do wyobrażenia, że będziemy w stanie dotrzeć do nowych widzów w trzecim sezonie. Myślę, że moim naciskiem będzie - jak widać w ostatnich sześciu czy siedmiu odcinkach drugiego sezonu - skierować serial bardziej w kierunku tego co wierni widzowie chcieliby zobaczyć, ponieważ to są osoby, które oglądają serial.
Więcej uwagi na Vicencie i Cat?
To będzie głównie o miłości Cat i Vincenta. Projektem w zeszłym roku było rozdzielenie ich na chwilę, aby spróbować określić oddzielnie postacie i zbudować oddzielne postacie, a potem sprowadzić ich razem jeszcze silniejszymi. Projekt sezonu został jakoś nieświadomie przerwany. Mieliśmy pokazać te ostatnie sześć odcinków od razu po sobie bez żadnych przerw, a potem dowiedzieliśmy się w ostatniej sekundzie, że zamierzają wstrzymać te ostatnie sześć odcinków. Taki nie był plan. Zmienilibyśmy to trochę jeśli wiedzielibyśmy, że będą dwa miesiące przerwy. Celem teraz jest próba skupienia się na miłości Cat i Vincenta oraz wyzwanie tego, aby pomóc im dorosnąć jako para, w przeciwieństwie do próby ich rozdzielenia.
Odkąd podszedłeś do finału również jakby to było zakończenie serialu, jak satysfakcjonujące to byłoby dla fanów jako ostateczne zakończenie?
W siódmym sezonie "Czarodziejek", nie wiedzieliśmy czy zostaniemy przedłużeni o ósmy sezon. Musiałem zrobić hybrydowy finał sezonu. Jakoś nie robisz do kończy tego czy tamtego. Ucząc się na tej postawie, staraliśmy się zrobić to absolutnie satysfakcjonujące, zamykając rozdział pierwszych dwóch lat, ale również przygotowując to co może być kolejnym rozdziałem ich przygody czy podróży. To trudne dla mnie powiedzieć to obiektywnie. Przedstawiliśmy CW co się wydarzy w trzecim sezonie, ale również pracowaliśmy w próżni nie wiedząc czy to będzie koniec czy to będzie kontynuowane. Pozostawiamy to widzom, aby zdecydowali czy to się nam udało.
Sprowadzasz Nicole Gale Anderson jako członka stałej obsady w trzecim sezonie. Czy inne powracające postacie zostaną wyrzucone?
Wszystkie muszą przetrwać najpierw finał sezonu, aby odpowiedzieć na to pytanie. Chcieliśmy Nicole z powrotem w drugim sezonie, ale miała [teraz anulowany serial ABC Family] "Ravenswood". Tak szybko jak była dostępna, sprowadziliśmy ją z powrotem. Myśleliśmy, że jest ważną częścią serialu, aby rozwinąć postać Cat i poznać lepiej historię jej rodziny. To jest coś czego nie udało się nam zrobić tak bardzo jak chcieliśmy. Ale Nicole jest wspaniałą aktorką, a jej postać jest fajna. To dlatego złapaliśmy ją zanim wzięła inny serial, aby się upewnić, że będziemy ją mieli w trzecim sezonie.
Jakbyś opisał finał?
Mamy pełen napięcia finał sezonu, który miejmy nadzieję umieści widzów na krawędzi swoich krzeseł, emocjonalnie również. Myślę, że bezpiecznie można powiedzieć, że rdzeń "Pięknej i bestii" będzie tym na czym skupi się trzeci sezon.
Jesteś fanem „Pięknej i bestii”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.