Arek Tobiasz
| 05-07-2014, 20:43:44
Amerykańskie stacje ogólnokrajowe mają więcej niż dwa tuziny seriali, które zadebiutują tej jesieni, w tym nowy dramat Shondy Rhimes, telewizyjny powrót Katherine Heigl, trzeci serial "NCIS" i wycieczkę do "Gotham". Aby pomóc ci przygotować się na to wszystko, oferujemy pierwsze wrażenie po obejrzeniu odcinka pilotowego...
Kolejnym na naszej liście jest...
SERIAL | "black-ish", NBC (środy o 21:30, data premiery zostanie podana)
KONKURENCJA | "Zabójcze umysły" (CBS), "Prawo i bezprawie" (NBC), "Red Band Society" (Fox, nowość) i "The 100" (CW)
OBSADA | Anthony Anderson ("Guys With Kids", "Law & Order"), Tracee Ellis Ross ("Girlfriends'), Laurence Fishburne ("Hannibal'), Yara Shahidi (młoda Olivia ze "Skandalu"), Marcus Scribner, Miles Brown i Marsai Martin
ZAŁOŻENIE | Odnoszący sukcesy szef marketingowy "Dre" Johnson jest rozdrażniony. Jego nastoletni syn Andre przyjął imię Andy (i nawyk grania w hokeja na trawie), jego najmłodsze dzieci nie uznają rasy ich jedynych innych czarnych kolegów z klasy... Ostatecznie, jak to ujmuje, "Potrzebuję tego, aby moja rodzina była czarna - nie czarnawa". Stąd tytuł serialu, małe litery i to wszystko!
PIERWSZE WRAŻENIE | "black-ish", napisane przez Kenyę Barris ("The Game", "Are We There Yet?"), zapowiada się jako najlepszy możliwy towarzysz "Współczesnej rodziny", którego ABC miała w ostatnich latach w tej porze emisji. I przez pierwszą połowę (z przesadną narracją) odcinka pilotowego naprawdę cieszyłem się tym co widzę - szczególnie, kiedy Dre ilustruje kwestie na absurdalnym poziomie (np. wyobrażając sobie turystyczny autobus podziwiający czarną rodzinę z średniej klasy), czy kiedy reaguje na specyficzny charakter skądinąd upragnionego awansu w pracy. Ale potem odcinek staje się dość głupi, z poboczną historią o życzeniu syna Andre, aby mieć bar micwę. Oj!
Mimo to, nadal jest wiele do roboty tutaj. Anderson jest bardzo zabawny i Ross jest dobrym materiałem na żonę, chociaż musi przestać zwracać się do niej "skarbie" za każdym razem. Fishburne, jako niefrasobliwy, kochający wyścigi koni ojciec Dre, jest bardzo mile widzianym akcentem - i nie tylko dlatego, że jego rola jest tak dalekim odstępstwem od tego co robi w NBC. To mówiąc, mam nadzieję, że serial zawsze będzie miał stopę mocno umieszczoną w miejscu pracy Dre, choćby tylko dla poszerzenia jego świata/interakcji.
PODSUMOWANIE | ABC z pewnością jest w miejscu, gdzie może mieć nadzieję, że serial po "Współczesnej rodzinie" będzie sobie radził nie gorzej niż poprzedni. "black-ish" powinno temu sprostać, będąc lepszym dopasowaniem niż "Mixology" i o wiele bardziej zabawne niż "Super Fun Night".
Zobacz zapowiedź serialu poniżej, a potem napisz w komentarzu swoje myśli.