Arek Tobiasz
| 23-06-2014, 01:03:00
"Gra o tron" pożegnała kilku kluczowych postaci w finale czwartego sezonu.
Śmierć Shae (Sibel Kekilli) była szczególnie bolesna do oglądania i była również wyczerpująca przy kręceniu - tak bardzo, że Kekilli mówi, że ona i Peter Dinklage (Tyrion) nie chcieli przećwiczyć sceny za bardzo przed czasem.
"Nie możesz ćwiczyć rzeczy takich jak scena śmierci za bardzo, ponieważ to było naprawdę emocjonalne. Jeśli ćwiczysz zbyt dużo, to staje się mniej potężne" - mówi.
Tutaj Kekilli ujawnia, kiedy po raz pierwszy dowiedziała się o swoim losie, o czym ona i Dinklage rozmawiali odnośnie tej sceny i dlaczego martwiła się tym jak fani odpowiedzą na jej scenę śmierci.
Kiedy po raz pierwszy dowiedziałaś się o losie Shae?
Wiedziałem, że na pewno umiera. Jest tak wiele superfanów i spoilerów tam - ludzie mówili: "Wiesz co się stanie z twoją postacią?" Wiedziałam, że to nie będzie szczęśliwe zakończenie. Rzeczywiście myślałam, że umrze w trzecim sezonie, więc byłam zaskoczona, że nadal żyje. Pomyślałam: "Och, może będzie królową" [Śmiech] Zapytałam Dana i Davida, kiedy umrę jak kręciliśmy trzeci sezon, a odpowiedzieli mi: "W kolejnym sezonie".
Jak próby do ostatniej sceny wyglądały?
Nie możesz ćwiczyć rzeczy takich jak scena śmierci za bardzo, ponieważ to było naprawdę emocjonalne. Jeśli ćwiczysz zbyt dużo, to staje się mniej potężne. Płakał, kiedy mnie zabijał, więc nie sądzę, że możesz być tak emocjonalny w czasie próby. Dzień przed nakręceniem tego, Dan, David, Peter i ja zjedliśmy kolację. Rozmawialiśmy trochę o scenie i cieszyliśmy się moim ostatnim dniem tutaj.
Jak długo kręciliśmy tą scenę?
To była długa scena, ponieważ walczyliśmy. Kiedy widziałam go, to chwyciłam nóż, i próbowałam siebie ocalić, aby pozostać przy życiu, ponieważ wiedziałem, że on zamierza mnie zabić. To zostało zrobione krok po kroku. Był tam koordynator kaskaderów, wiec to zajęło wiele czasu, a także ta emocjonalne scena pod koniec. Musieli nakręcić jeszcze jedną scenę po naszej. To był nawet dłuższy dzień dla Petera, ponieważ myślę, że kręcili scenę Tywina tego samego dnia.
O czym ty i Peter rozmawialiście wcześniej?
Nie rozmawialiśmy w naszym prywatnym czasie o scenariuszach, ponieważ zawsze mieliśmy czas na próby z reżyserami. Kiedy rozmawialiśmy, to były rzeczy w stylu: "Co u twojej rodziny" i "Co będziesz robić?"
Wszyscy wiemy, że to jest po prostu serial, ale to dziwnie pocieszające wiedzieć, że w prawdziwym życiu ty i Peter nadal widujecie siebie.
Tak, nadal jesteśmy w stanie zobaczyć siebie. Po "Grze o tron", nakręcił film tutaj w Niemczech, więc widziałam go ponownie w moim rodzinnym mieście, w Hamburgu. Poszliśmy na kolację. Również wiedzieliśmy, że zamierzamy udać się na premierę w Nowym Jorku, i zobaczyłam go ponownie tam.
Miałaś kilka wielkich scen w tym sezonie. Czy to był najtrudniejszy rok dla ciebie?
Koniec drugiego sezonu, kiedy jestem w jego łóżku i wygrali bitwę, ale on ma bliznę na swojej twarzy - to było również naprawdę emocjonalne i ważne dla mojej postaci. Ale najważniejsze sceny to sceny procesu, ponieważ to pokazuje jak złamanymi postaciami są. To jest świat, który nie jest czarno-biały; są szare miejsca.
Te sceny nie są łatwe do nakręcenia. Musiałam rozumieć w tym momencie, że nawet jeśli fani nie rozumieją Shae - czy pewni fani nie rozumieją - muszą rozumieć, dlaczego ona zachowuje się tak po tym jak była wierna i robiła wszystko dla niego. Naprawdę go kochała. Ostatecznie, jest wkurzona, zraniona i zagubiona i może również szantażowana i zmuszona do tego przez Lannisterów. Ale część jej myśli: "Tyrion, to twoja wina, że jesteśmy w tej sytuacji".
Ostatecznie, czy uważasz Shae za ofiarę?
Nie za ofiarę. Dla mnie, nazywanie jej ofiarą oznaczałoby, że była słaba. Była nisko urodzona. Miała ciężkie życie. Musiała nauczyć się jak pozostać przy życiu. Była ofiarą systemu może, czy okoliczności życia, ale była również naprawdę silną kobietą.
Co motywowało Shae pod koniec?
Jeśli Cersei chce czegoś, dostaje to. Shae jest nisko urodzona. To jest po tym jak Tyrion powiedział: "Odejdź. Jesteś dziwką". Myślała: "Znów jestem tam, gdzie byłam zanim spotkałam Tyriona. Jeszcze raz jestem prostytutką. Znowu, jestem sama, zdana na samą siebie. Muszę o siebie zadbać. Muszę przetrwać".
Jak myślisz co fani powiedzą o losie Shae?
Fani są tak wielcy - ale mogą być twardzi dla Shae. Zamierzają powiedzieć: "Kocham Shae" albo "Nienawidzę jej", gdzie Tyrion jest uważany za nietykalnego przez fanów. Pewni fani mogą powiedzieć, że Shae jakoś zasłużyła na to, ponieważ jest w łóżku Tywina. Ale to jest bardzo emocjonalna i skomplikowana scena.
Czy twoi przyjaciele i rodzina wiedzieli z wyprzedzeniem, że cię zabiją?
Nie. Próbowali mnie przekupić. Pytają mnie, aby dowiedzieć się tego co się wydarzy, ale nie mówię im - nie chcę zostać zabita przez HBO. Kilka tygodni temu, po scenie procesy, przyjaciel powiedział: "Nie mogę uwierzyć co zrobiłaś Tyrionowi. Czy on umrze? Proszę powiedz mi! Nie mogę się doczekać".
Co "Gra o tron" znaczyła dla ciebie?
Nie mogę naprawdę wyrazić tego słowami. To znaczy wiele dla mnie. To długi czas, gdzie pozostałam przy życiu w tym serialu - cztery lata. Posiadając większość moich kwestii z Peterem, miałam naprawdę, naprawdę szczęście. Widziałam wielu wspaniałych aktorów - młodych aktorów - dzieci, jak Sophie (Turner). Oglądanie jak dorasta było bardzo wyjątkowe.
Ludzie, który nie są w serialu już dłużej ciągle mi mówili: "Sibel, proszę ciesz się każdą sekundą, ponieważ nie ma niczego co możesz porównać do HBO, Dana, Davida i George'a R.R. Martina". Dan i David stworzył tak wspaniały serial, a George R.R. Martin stworzył niesamowite książki. Dali mi, aktorce, której angielski nie jest ojczystym językiem, tak wiele szans. W pierwszym sezonie Jaime i ja byliśmy tylko jedynymi, których angielski nie był językiem ojczystym, a potem dano mi coraz więcej, więcej i więcej. To było fantastyczne.
Jesteś fanem „Gry o tron”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.