Arek Tobiasz
| 13-09-2012, 18:48:33
Oksana wraca w końcu z Ukrainy… I gdy w domu zastaje Walerię, od razu traci humor.
- Przecież ona tu mieszka!
- Tak się złożyło, wprowadziła się na chwilę - Stefan zerka niepewnie na ukochaną. - Chyba nie będziesz się gniewała?
- Mogłeś mnie uprzedzić, że ona tutaj będzie!
- Nie chciałem cię złościć… Nie powiesz mi, że znowu jesteś o nią zazdrosna? Ona wie, że świata nie widzę poza tobą!
Górka nerwowo się tłumaczy, jednak żona go nie słucha. A następnego dnia znajduje książkę, którą zapomniała zabrać Waleria… "Jak znaleźć, zdobyć i zatrzymać idealnego mężczyznę".
- Że niby ja jestem taki idealny?
Stefan znów udaje niewiniątko… A Oksana wybucha w końcu złością:
- Przestań sobie ze mnie żartować, to poważna sprawa!
- Kochanie, ale co ja mam wspólnego z tą książką?
- To, że Waleria robi wszystko, żeby się do ciebie zbliżyć, a ty jej na to pozwalasz!