Arek Tobiasz
| 14-06-2014, 20:40:15
"Orphan Black" nigdy nie bało się podejmować ryzyka, a dramat BBC America udowodnił to po raz kolejny, kiedy w ostatnim odcinku wprowadził nowego klona do mieszanki. Ale ten klon był nieco inny od reszty.
Po pierwsze... miał zarost! Przywitaj transklona Tony'ego. Urodzony jako Antoinette Sawicki, transseksualny klon Tony pojawił się w ostatnim odcinku - przyjmując zastrzyk testosteronu w jednej chwili, a w kolejnej całując się z Felixem. Czukał Beth Childs (R.I.P.), aby dostarczyć wiadomość, ale natknął się na Arta (i potem Feelixa i Sarah) zamiast tego. Rozmawialiśmy z twórcami "Orphan Black" Graeme Mansonem i Johnem Fawcettem o wprowadzeniu tego nowego skomplikowanego klona, wraz z innymi ważnymi wydarzeniami z poprzedniego odcinka.
Oczywiście wielkim szokiem tego odcinka jest to, że spotykamy nowego klona, a to nie jest po prostu klon, ale transklon o imieniu Tony. Powiedzcie mi o tym kiedy i jak rozwinęliście ten pomysł.
Graeme Manson: To naprawdę pojawiło się gdzieś pod koniec pierwszego sezonu. I wierzę, że John, ja i scenarzyście rozważaliśmy ten pomysł transklona jako: "Dobra, to jest naprawdę szalony i złożony pomysł". I potem dziwnie, prawie równolegle w tym samym czasie, zespół makijażystów i charakteryzatorów pojawił się z Tat , Stevenem, Sandy - którzy naprawdę pracowali razem, aby odkryć postać przez wygląd - myślę, że pojawili się z tym pomysłem w tym samym czasie. Więc ostatecznie, kiedy pojawiliśmy się z tym u Tatiany to było jakbyśmy wszyscy myśleli o tej samej rzeczy.
John Fawcett: Poszliśmy na kolację z Tatianą w marcu czy kwietniu 2013 roku po tym jak zakończyliśmy pierwszy sezon, aby po prostu porozmawiać o pewnych moich pomysłach i Graeme na drugi sezon, a pomysł z transklonem się po prostu pojawił, a Tat była jak: "O mój Boże, nie uwierzycie w to, ale to jest coś o czym również myśleliśmy!" Więc była bardzo podekscytowana jeśli chodzi o pomysł zrobienia tego już, więc to nie było naprawdę trudne do sprzedania, by powiedzieć: "Chcemy spróbować uporać się z tym".
Mason: I potem w początkowych dniach zdjęć drugiego sezonu, John i ja usiedliśmy przy obiedzie czy czymś, a potem Sandy czy Steven pojawili się i powiedzieli: "Hej, mamy wam coś do pokazania, czy możecie przyjść?" I pojawialiśmy się, a tam była Tat w początkowej odsłonie Tony'ego. I zrobili to trzy razy przed znalezieniem wyglądu, a za każdym razem pojawialiśmy i spędzaliśmy trochę czasu z Tonym, gdzie staraliśmy się wczuć w tę postać.
Fawcett: I Tat zrobiła te wszystkie rzeczy z makijażem w Stevenem i Sandym, robiąc to przez weekendy i w jej czasie wolnym, ponieważ to było bardzo, bardzo tajne. Załoga nie wiedziała; nie chcieliśmy, aby ktokolwiek widział ją tak ubraną. Nikt z załogi nie wiedział. Staraliśmy się utrzymać to w kompletnej tajemnicy, a to nadal jest jeden z naszych największych tajemnic sezonu. Chcieliśmy, aby to było ogromne zaskoczenie dla widzów. I to naprawdę była postać bliska Tatianie, której dała swoje serce i duszę. To naprawdę coś co zawsze chciała zrobić.
I jak nerwowi byliście chłopaki, ponieważ to jest rodzaj rzeczy, która jeśli nie wypali, to może być całkowita katastrofa. Więc jest zaangażowane ryzyko.
Fawcett: To było ciekawe kręcenie tego odcinka, ponieważ pierwszego dnia kręcenia Tony'ego, każdy wiedział co robimy teraz, ponieważ każdy miał to w scenariuszu, i pamiętam czekanie na planie na jej przybycie, a to było bardzo, bardzo ciche. Nigdy nie widziałem załogi tak cicho. I kiery pojawiła się tam było podekscytowanie, ale bardzo ciche podekscytowanie. To była martwa cicha na planie tego dnia. Ponieważ jest wiele szacunku ze strony załogi w kierunku do Tatiany, w kierunku tego co robi, a to po prostu dowodziło dużo większego szacunku.
Manson: Nie sądzę, że kiedykolwiek patrzyliśmy na ryzyko. Patrzyliśmy na to jak, dobra, jeśli zamierzamy to zrobić, zamierzamy zrobić to dokładnie z właściwego twórczego miejsca i z punktu widzenia historii i będziemy w to zaangażowani na 100 procent. I tak długo jak ruszamy dalej z naszymi sercami we właściwym miejscu, mamy nadzieję, że polityka seksualna wzniesie się ponad to. To jest jakoś sposób w jaki też podeszliśmy do tego opowiadania. Wrzuciliśmy w to postać i traktowaliśmy postać dokładnie tak jakbyś traktował każdego innego, i dałeś im ich godność i szacunek.
To zabawne, ponieważ scena, która totalnie mnie zaskoczyła to był pocałunek Tony'ego i Felixa. To tak na mnie wpłynęło przez fakt, że to byłoby straszne, aby całować się z kimś kto wygląda tak jak twoja siostra, do czego później odwołaliście się z Tonym nazywającym Felixa "całującym siostrę".
Fawcett: To była jedna z tych części historii, która naprawdę ugruntowała ten koncept dla mnie. Jak staraliśmy się dowiedzieć jak wykorzystać tę postać, to dla mnie był szczyt tego co czyni to tak fajnym - umieścić Tony'ego i Felixa razem w ten bardzo dziwnie romantyczny sposób, który pozostawił Felixa bardzo skonfliktowanego. I potem inny aspekt pocałunku tej dwójki jest wtedy, gdzie jesteś jak: "Czekaj chwilkę! To Tat i Jordan!" [Śmiech] Rzeczywistość tego to nie, że to jest Tony i Felix, to jest Jordan i Tat. I kiedy idziesz i myślisz tak, to nawet jeszcze bardziej oszałamiające.
Widzieliśmy jak Tony opuszcza miasto pod koniec odcinka. Czy to postać, którą możemy zobaczyć ponownie w pewnym momencie?
Fawcett: Myślę, że jest duża szansa.
Manson: Tak, jest duża szansa. Naprawdę podobał nam się ten gość i wydawał się być tak zaradną osobą, że może pojawić się ponownie.
Ruszając dalej, co mamy zrobić z tym jak Ethan mówi Rachel, że wszystkie klony zostały zaprojektowane jako niepłodne i o tym, że Sarah była porażką, nie sukcesem? Czy to właśnie obejmował ten eksperyment?
Manson: To znaczy, naukowo, Rachel prawie nie rozumie tego w tej chwili i Rachel mówi: "Nie możesz stworzyć reprodukującego się prototypu, prawda?" Co jest podejściem do tego z bardzo zimnego i naukowego punktu widzenia, co nie jest miejscem, gdzie jej serce jest jeśli chodzi o tą kwestię w ogóle. Myślę, że po prostu odkryliśmy, że to ciekawa droga do ujawnienia faktu o Sarah i Helenie - że ich płodność jest prawdziwym dziełem przypadku.
Fawcett: Chociaż myślę, że w tym momencie dla Rachel - kogoś kto w zasadzie uważa, że znajduje się ponad wszystkimi innymi klonami - uświadamia sobie, że jest po prostu jak każdy inny. W rzeczywistości Sarah jest bardziej specjalna niż ona. Tutaj jest pewnego rodzaju upadek dla Rachel w tej scenie. I myślę, że Rachel naprawdę chce dziecka gdzieś po drodze, a powiedzenie jej, że to co zostało jej zrobiona było częścią całego projektu i to, że po prostu jest jak te inne dziewczyny jest tym co naprawdę zaczyna ją przetrzebiać. I w wyniku tego jakoś otrzymujemy bardzo emocjonalne załamanie od niej, które kończy ten akt. To trochę wtrącenie, gdzie widzisz jak Rachel ma bardzo zewnętrzną furię emocji. Jest też tutaj na emocjonalnej scenie, która zaczęła się od odkrycia faktu, że jej ojciec nadal żyje i była zdradzana przez ten cały czas.
I potem znów pogrywasz Cosimą pod koniec i sprawiasz, że kaszle krwią i ma konwulsje po tym jak spotyka Ethana. Dostaje to leczenie od Kiry, a jednak wydaje się pogarszać. Co dalej z tym?
Fawcett: Leczenie, które dostaje od Kiry jest plastrem opatrunkowym. Jak zobaczymy, może być więcej opcji leczenia w przyszłości, ale to co dostaje w obecnym momencie nie wystarcza, aby przeciwdziałać skutkom tego na co zachorowała.
Manson: I najważniejsze jest to, że jej sytuacja jest coraz bardziej tragiczna i choroba postępuje dość szybko. I to jest tykająca bomba, o której rozmawialiśmy wcześniej. A to jest bardzo duża tykająca bomba, tykający zegar, w życiu Cosimy. To jest po prostu bardziej agresywne, ekspresywne wyrażenie tego co może przyjść jeśli nie rozwiążą tego problemu.
Dobra, John, jesteś wielkim fanem planszówek. Jak podekscytowany byłeś, że mieliście Runewars w tym odcinku?
Fawcett: Cóż na pewno pomogłem kopnąć tę piłkę w połowie drogi. Podobał nam się pomysł tego, że Scott miał powrócić i zamierzał dołączyć do nas w Dyad, ponieważ to była postać, którą po prostu kochaliśmy i potem to było jak: "Jak możemy mieć zabawę ze Scottem?" I wszyscy pojawiliśmy się z pomysłem, że Cosima wróciłaby do laboratorium późno w nocy, pracowałaby do późna, i znalazła Scotta z wszystkimi tymi super nerdowskimi kumplami grającymi w jakieś planszówki. Jestem ogromnym fanem planszówek. Chyba mam szafę, w której jest 80 czy 90 naprawdę idiotycznych planszówek i Runewars jest jedną z moich ulubionych gier i została stworzona przez firmę Fantasy Flight Games. I byli tak dobrzy dla nas, że pozwolili nam wykorzystać tę grę. Więc poszliśmy na całość i miałem jednego z moich geekowskich przyjaciół do pomocy jako konsultant, aby się upewnić, że wszystkie ruchy w grze były odpowiednie, wszystkie dialogi między postaciami odnoszące się do gry były dokładne.
Czego nie mogę zrozumieć to dlaczego nie macie jeszcze swojej własnej planszówki w "Orphan Black".
Fawcett: Wierz mi, chciałbym to zrobić!