Arek Tobiasz
| 12-06-2014, 22:25:59
Premiera piątego sezonu "Słodkich kłamstewek" ujawniła kolejnego członka zespołu "A" zanim, chwile później, zabito tą osobę. Dokładniej Aria zabiła Shanę w samoobronie. Dla tych, którzy oglądali to na żywo, są szanse, że nadal drapiesz się po głowie jeśli chodzi o wszystko co się wydarzyło - nie wspominając o pożegnaniu CeCe - ale mamy coś co może pomóc.
Rozmawialiśmy z showrunner "Słodkich kłamstewek" Marlene King o decyzji zabicia Shany, tym co dokładnie Ezra wyszeptał, i co dalej z armią Mony. Sprawdź to poniżej:
Zacznijmy od ogromnej chwili premiery: Shana jest martwa. Jak długo to było planowane? Czy zabicie Shany zawsze było planem?
Wprowadziliśmy postać Shany w odcinkach internetowych, co myślę, że miało miejsce między drugim a trzecim sezonem, kiedy odcinki internetowe zadebiutowały, więc kiedy wprowadziliśmy jej postać, daliśmy jej wiele historii, wiedząc to, że po drodze, zamierzamy wykorzystać tę historię w naprawdę, naprawdę zabawny, szokujący sposób. Więc wreszcie to się opłaciło ostatniej nocy, a to wyszło bardzo dobrze.
Czy powinniśmy wierzyć, że to ona była tym kto postrzelił Ezrę?
Tak, wierzymy w to. Co Ezra wyszeptał do Arii ostatniej nocy to: "To była Shana. To Shana była na dachu".
Wspominała kryjówkę, kiedy rozmawiała z Kłamczuchami i jak powiedziałaś, została wprowadzona w odcinkach internetowych, ale wydawała się rozpocząć ten biznes "A", kiedy zakochała się w Jennie, więc jak daleko jej gra jako "A" sięga?
Nie mogę odpowiedzieć na to bez zdradzania zbyt wielu rzeczy, ale powiem, że Alison jakoś sprowadziła swój własny upadek tutaj, ponieważ Alison była tą, która wysłała ją do Rosewood. Alison wysłała ją do Rosewood i spotkaliśmy ją w halloweenowym sklepie, a jeśli wrócisz, wisi na telefonie w jednym z tych odcinków internetowych, gdzie rozmawia z kimś, i rozmawia z Alison. Jeśli wrócisz i obejrzysz te odcinki internetowe i posłuchasz tego co mówi, możesz uświadomić sobie, że rozmawia z Alison DiLaurentis.
Czy można bezpiecznie powiedzieć w tym momencie, że Shana nie jest wszechobecnym "A"?
Nic nie można powiedzieć bezpiecznie na pewno. Pojęcie, które dziewczyny wykorzystują teraz to: "Czy jest większy 'A'?" Jakoś wykuliśmy to pojęcie Wielkiego "A". Czy jest gdzieś tam wielki "A"? Czy jednak nie ma? Czy jest ktoś inny niż Shana, który uczynił nasze życie nieszczęśliwym? Miały do czynienia z "A" od tak dawna, więc są teraz kompletnie paranoidalne. "A" jest martwa, a kiedy wracają do tego, myślę, że Aria nawet to mówi: "Moje oczy nadal drgają za każdym razem jak dzwoni mój telefon". Jak zamierzają sobie z tym poradzić? Jak będzie życie po "A" wyglądać? I dziewczyny otrzymują ulgę przez "A". Będą musieli zbadać to jak ich życie po "A" będzie wyglądać?
Jak zabicie Shany wpłynie na Arię?
Chciałabym powiedzieć, że ze wszystkich Kłamczuch, ona jest po prostu z natury prawdopodobnie najbardziej współczującą, i myślę, że to było tak naprawdę powodem dla którego dokonaliśmy wyboru, że to jej postać będzie musiała przez to przejść. I jak emocje opadną, nawet chociaż to była samoobrona, to będzie bardzo trudne dla Arii, aby przez to przejść. Jej poczucie winy będzie ją konsumować.
Jak to wpłynie na Jennę?
To świetna historia, która się rozegra. Wiem, że Tammin [Sursok] tweetowała - wraca w tym roku do serialu, i jesteśmy tak podekscytowani, że ją mamy, a dowiesz się czy miała prawdziwe uczucia do Shany. Wraca uszkodzona i zdruzgotana.
Chcę również porozmawiać o tej niesamowitej scenie na podwórku. Oni nie mogli być wszyscy członkami zespołu "A", prawda?
Nie, nazwaliśmy to czarnym zakapturzonym flash mobem. Jeśli wrócisz i naprawdę przyjrzysz się odcinkowi i zobaczysz co się dzieje, "A" wysyła wiadomość, która mówi: "To się dzieje" czy coś takiego, a to jest czarny zakapturzony flash mob, który "A" zaplanowała w przypadku jakby "A" znalazło się w tarapatach.
Więc czy wasz Wielki "A" był w tej grupie?
Nie mogę tego potwierdzić ani zaprzeczyć.
Słusznie. Przejdźmy do zgromadzenia Mony. Jak mamy nazywać tę grupę?
To Armia Mony. Twierdzimy, ze to jest tym czym jest, czyli Armią Mony.
Nie są związani z drużyną "A"?
Wszystko zawsze zależy od dyskusji wśród fanów, a lubimy tę zdrową debatę, ale Mona pojawia się bardzo otwarcie jeśli chodzi o jej uczucia w kierunku Alison i jej powrotu. To jest tajne spotkanie Armii Mony jak werbuje ludzi, ale bardzo wcześnie, kiedy Ali powraca, jakoś stwierdza swój cel, którym jest: "Nie jestem 'A'. Nie muszę być już 'A'. Nie ukrywam się. Zamierzam powiedzieć ci twarzą w twarz to co o tobie myślę".
Jaki jest cel tej grupy?
To się rozegra w czasie lata. Dowiesz się tego co było ich intencją i jaki jest ich cel.
Czy poznamy sekret Melissy tego lata?
Tak. Na pewno. Będziemy rozgrywać to w czasie całego lata.
Przejdźmy do CeCe. Czy mogę teraz powiedzieć, że oficjalnie zabiła Waldena?
Cóż tak, to jest na pewno to w co Ali wierzy, prawda?
Czy CeCe odeszła na dobre?
Czy ktokolwiek odszedł na dobre w Rosewood? Zawsze mówiła, że Alison była martwa w odcinku pilotowym i jest tutaj żywa i w ciele, więc mam nadzieję, że nikt nigdy nie odchodzi na dobre. Nienawidzimy żegnać się ostatecznie z kimkolwiek.
Kolejnym aspektem tej premiery, którym się cieszyłem to było tempo. Kiedy odwiedziliśmy plan, nazwałaś ten sezon "dalej, dalej, dalej". Więc czy możemy się spodziewać tego tempa przez cały sezon?
Tak naprawdę jest. Tempo tego odcinka został zaprojektowany, aby potrząsnąć wszystkim, aby poderwać ludzi z kanapy i postawić na nogach, aby mówić, że ten sezon nie jest przewidywalny, że to jest sezon, którego się nie spodziewałeś zobaczyć, nie widziałeś, że on nadchodzi. To nie pozwala nawet na wytchnienie. Zaczęliśmy rozmawiać o tym wczoraj po premierze. Teraz piszę finał sezonu, a to jest po prostu nieprzerwane. Jesteśmy teraz na pełnym gazie.
I wreszcie, pojawiła się informacja we wtorek, że otrzymaliście zamówienie na kolejne dwa sezony. Czy istnieje punkt, w którym narysujesz linię i powiesz "koniec"? Jak daleko nakreśliłaś tę tajemnicę?
Ponieważ wyniki oglądalności były takie świetne, nawet w trzecim sezonie, stacja i studio rozpoczęły rozmawiać z nami o myśleniu nieco bardziej długoterminowo niż pięć sezonów, więc mieliśmy mnóstwo czasu, aby przygotować się na wiadomość, która została ogłoszona przedwczoraj. Wiedzieliśmy o tym od pewnego czasu zanim to zostało ogłoszone publicznie, więc mieliśmy dużo czasu na przygotowania, więc mieliśmy dużo czasu, aby zastanawiać się nad tym. Zadzwoniłam do pokoju scenarzystów... "powoli, ale potężnie", a to działało najlepiej, ponieważ to było małe, i nie robiliśmy niczego nie wiedząc jaka jest końcowa gra, i jesteśmy naprawdę przygotowani. Wiemy jaki jest koniec, a myślę, że jakoś wiemy, kiedy będzie koniec, a my nie będziemy przekraczać tego punktu, gdzie nie będziemy w stanie bawić ludzi.
Jesteś fanem „Słodkich kłamstewek”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.