Mimo to, jest jedna historia w "Orange Is the New Black", która zawsze się wyróżnia: tabu miłosna historia między więźniarką Dayą (Dascha Polanco) a oficerem Bennettem (Matt McGorry). Dodaj do tej mieszanki zazdrosnego, nieubłaganego oficera Mendeza (Pablo Schreiber) - który nieopatrznie wierzy, że Daya go kocha - i masz pierwszej klasy romantyczny trójkąt, taki, który jak obsada obiecuje tylko stanie się jeszcze bardziej gorący w drugim sezonie.

"Daya nadal kocha Bennetta, a ona jest nieskończenie romantyczna wciąż walcząc o niego, więc nadal będziemy widzieć ten romantyzm, który każdy kochał w pierwszym sezonie" - mówi Polanco, która obiecuje, że fani będą "bardzo szczęśliwi" z tego jak sprawy się potoczą z początkującą relacją postaci. "Miłość jaką ma do Bennetta nadal jest stała i przechodzi do kolejnego stopnia".

Ale to nadal nie będzie takie gładkie dla fanów Bennetta i Dayi (Benyi?), głównie dzięki pokręconemu strażnikowi więziennemu Mendezowi. Nadal jest zakochany w Dayi po tym jak uprawiał z nią seks w kantorku - i nie zważając na fakt, że starała się wrobić go w ciążę. W drugim sezonie Pornstache nadal będzie powodował problemy dla tego romansu.

Polanco wyjaśnia to: "Daya nadal jest zakochana w Bennetcie, tak, ale potem jest inny mężczyzna, który jest zakochany w niej i jest gotów pójść na całość dla niej. To naprawdę stwarza wątpliwości co do tego co naprawdę ma do Bennetta. To Mendez mówi: 'Jestem w stanie zrobić to dla ciebie - on nie jest'. Zawsze jest uderzana w twarz przez Mendeza mówiącego: 'Naprawdę jestem dla ciebie - on nie jest'. Więc jest zawsze trochę schowana".

Chociaż Bennett o słodkiej twarzy mógł zdobyć twoje serce w pierwszym sezonie, nie wykluczaj możliwości zmiany swojej wierności w tym roku. "Myślę, że możesz być zaskoczony przez to po czyjej stronie możesz być w tym triumwiracie" - wyjaśnia Schreiber.

Drugi sezon również ma wielkie rzeczy dla dziecka Dayi, chociaż Polanco odmówiła komentarza jeśli chodzi o płód. ("Wszystko co zamierzam powiedzieć to, że pracuje nad swoją rodziną" - mówi). Ale aktorka ujawnia, że jej pomysł na szczęśliwe zakończenie dla Dayi może nie być tym czego fani chcą.

"Matt i ja, przy okazji, mieliśmy tę rozmowę o naszym zakończeniu. Zawszę mówię mu, że chce realistycznego zakończenia. Nie chcę szczęśliwego zakończenia w tym sensie, że ucieka z więzienia, a oni uciekają razem, i jest spinoff Dayi i Bennetta żyjących długo i szczęśliwie" - mówi Polanco. "Chcemy realistyczne uczucie tego. Co tak naprawdę może wystąpić jeśli ta sytuacja ma miejsce w więzieniu? Czy weźmie dziecko pod opiekę jak ona odsiaduje swój wyrok? Czy może traci dziecko i oboje uświadamiając sobie, że to nie jest wartego tego. Czy może zostaje przeniesiona do innego więzienia? Jest tak wiele opcji".

Polanco również zdradzała, że widzowie otrzymają dalsze badanie historii Dayi i ewolucji relacji z jej matką - ale przestępstwo, które sprawiło, że Daya znalazła się za kratkami nie zostanie w pełni wyjaśniona w tym sezonie. No cóż; chyba będziemy musieli obejrzeć w takim razie trzeci sezon.