ALISON & SARAH | Nasza ulubiona mieszkanka odwyku „odciąża” siebie przed Vickiem, opowiadając o tym, że spała z mężem Aynsley. Zachęcona przez jego wspierającą odpowiedź, dodaje: „I ją zabiłam”. Vic jest tylko chwilowo delikatnie muśnięty przez te szalone wyznanie. Potem dzwoni do Angie, a Alison podsłuchuje ich rozmowę. Teraz kiedy wie, że Vic na nią donosi, nadchodzi czas by sprowadzić posiłki. „Nie mogę iść do więzienia, Felix” - mówi. „Nie mam temperamentu. Pod prysznicem, jeśliby mnie dotkną, potnę je”. Więc to już należy do Sary by przyjść i posprzątać  po „jej robocie” jak Alison to ujęła.

Na początek, Vic chce tylko „wynagrodzić” Sarze to co zrobił, ale potem mówi jej, że chce by wróciła. Reakcja wszystkich wygląda mniej więcej tak: „Serio, koleś?” „Nie mów mi, że Ken z Pistoletem na gwoździe jest nadal na horyzoncie” - opowiada Vic, na co Felix mówi: „Nie, ale powinieneś zobaczyć nowych”. Przykro mi Vic, ale jeśli zrobimy ranking mężczyzn zabawek Sary, jesteś daleko na dole w całej puli. Potem Vic zaczyna mieć zawroty głowy – Felix przyprawił jego herbatę, by przegapił jego spotkanie z Angie – ostatecznie traci przytomność i upuszcza głowę prosto na stół Alison pełen błyszczyku i piór, wyglądając jak „molestowany przez elfy”.

Tymczasem, sponsor Alison pojawia się u niej, więc Sara musi jeszcze raz wdziać opaskę na głowę i zagrać rolę swojej spiętej „siostry”, co staje się bardzo artystyczne podczas ćwiczeń w odgrywaniu roli z Donnie. „I jestem Alison będąc Donnie?” - pyta, wpadając w postać i z niej wychodząc przez chwilę. W jednym momencie nawet mówi, „On jest tym, który ją blokuje!” „Teraz kim jesteś?” - pyta Donnie, zakłopotany.

Na szczycie oszustw, Felix i Alison dźwigają ciało Vica przez placówkę odwykową – nie może być zobaczony w jej pokoju ponieważ wycieczki rodzinne nadchodzą – a Angie szuka Vica. Ostatecznie rzucają go w przednim korytarzu, pozostawiając wszystkim zakładanie, że znowu wrócił do nałogu. Gdy Sara i Alison kłócą się w jej pokoju – jak fajna była scen odbić ich obu w lustrze? – Donnie wchodzi by zobaczyć obydwie bok przy boku. Alison gratuluje mu znalezienia klona, który uciekł, ale on poważnie i szczerze nie ma pojęcia co się dzieje. Został zrekrutowany przez profesora socjologii do studiów bez wiedzy o tym, co się właściwie dzieje. Szpiegowanie i kłamstwa „zrujnowały naszą rodzinę!” - krzyczy Alison. „A ty jesteś tak głupi, nawet nie wiesz dlaczego!”

RACHEL & DYAD | Paul kłamie Leekiemu na temat tego, że Sara nic nie osiągnęła podczas poszukiwań Duncana, więc może nie jest całkiem po ciemnej stronie teraz. Doktor wzywa na spotkanie z Marian (w tej roli Michlle Forbes z „Chicago Fire”), która wydaje się być nawet wyżej w łańcuchu pokarmowym Dyad niż Rachel. Leekie wprowadza ją w sytuację Sary/Rachel/Duncana. „Nasze ścieżki rzadko się już spotykają” - mówi mu Mirian. „Ale gdy się spotkają, to prawie zawsze dzieje się przez Sarę Manning. Musimy się temu przyjrzeć”. To elegancko mówiąc, niezbyt cienko zawoalowana groźba, jeśli kiedykolwiek taką słyszałem.

Pani S, także spotyka się z Leekiem, proponuje Duncana w zamian za to, że odpuści sobie Kirę, ale to co ją naprawdę interesuje, to to, czy Rachel wie, że jej ojciec żyje. Podczas rozmowy z Leekiem, składa ze sobą kawałki i odkrywa, że Rachel nie jest tego świadoma. Nie jest powiedziane, jak ona zareaguje gdy pozna prawdę o swoich rodzicach, ale Sara o to nie dba, więc Pani S aranżuje spotkanie pomiędzy Rachel i Duncanem, podczas którego, proklon roni nawet kilka łez. Później, Rachel konfrontuje Leekiego i ujawnia, że plan usunięcia go już został wprawiony w ruch. „Nie wsiadaj do samochodu, nie wracaj do domu” - proponuje mu. „Możesz przeżyć. Głupotą jest cię oszczędzić. Ale mnie wychowałeś”.

Gdy Leekie walczy o swoje życie na ulicy, Donnie pojawia się – z bronią! – i zmusza doktora by wsiadł do samochodu. „Okłamałeś mnie. To nie jest właściwe, te wszystkie sekrety” - wykrzykuje. Leekie nazywa go „rzepą” – trafne określenie będąc szczerym – i dodatkieem do eksperymentu. „Nie będę w tym więcej uczestniczył. Rezygnuję!” - krzyczy Donnie, trzaskając pistoletem o kierownicę – powodując jego wystrzelenie i strzał w głowę Leekiego! Cały Donnie. Nie może nawet odejść bez zawalenia czegoś i przypadkowego zastrzelenia swojego szefa.

COSIMA | Maniak naukowy odkrywa, że komórki macierzyste, których używali, żeby ją leczyć pochodzą od Kiry – Leekie pobrał ząb dziecka ze szpitala – i jest bardzo zła na Delphinę za trzymanie tego w tajemnicy. „Masz tylko jedną drogę na przód, to jest to” - Delphina kłóci się, zauważając, że ząb jest „ograniczonym źródłem”. Biedna Cosima musi zadzwonić do Sary, która pakuje Kirę by zabrać ją do Dyad. Cal nie może zrozumieć dlaczego zabiera Kirę do wroga. „Ona jest chora. Kira może być jej jedyną szansą” - wyjaśnia Sara, podczas gdy Cal twierdzi: „Nie rób tego naszemu dziecku”. Co Kira robi sama sobie może być gorsze: Wykorzystuje kawałek struny by usunąć sobie samodzielnie ząb! Człowieku, to dziecko… Zanim Sara i Kira ruszą, Cal przypomina córce, że zawsze może do niego zadzwonić, używając numeru który wyćwiczyli. Też mogę dostać ten numer?

Fani „Orphan Black”, czy byliście zszokowani przypadkowym odejściem Leekiego? Co myślicie o przygodach na odwyku? I dlaczego Kira jest tak cholernie wyjątkowa?