"Kiedy [showrunner] Noah [Hawley] powiedział mi: 'Ostatecznie ty i postać Martina się spikniecie', to pomyślałam: 'O tak. to będzie zabawne'. Ale to miało w sobie tą brutalność, przemoc. Byłeś jak: 'O, nie. Teraz muszę to zrobić'" - mówi Walsh. "To zawsze jest trudne, ale to służy historii. To służy postaciom. To jest tak prawdziwe, straszne, zabawne, mroczne i straszne, że to przyćmiewa jakikolwiek dyskomfort".

Tutaj Walsh również mówi o jej nadchodzącej komedii NBC "Bad Judge" i gdzie jej postać zmierza w "Fargo": "Jest więcej Giny - i ma dość świetne zakończenie. Oglądaj dalej".

Otrzymałaś pewne najzabawniejsze części w serialu. Co pomyślałaś, kiedy po raz pierwszy zobaczyłaś scenariusz?

To tak rzadko się zdarza, aby znaleźć postać, która jest tak świetna. Jest niesamowitą szaloną osobą, a oni zamierzali pozwolić mi ją zagrać. Jakie to jest niesamowite?

Zdjęcia były uciążliwe dla wielu aktorów. Jak długo ci one zajęły?

Przyjęłam to łatwo, ponieważ byłam tam i z powrotem. Byłam tam przez kilka dni tutaj i tam. Naprawdę brakowało mi wiru polarnego, a większość moich rzeczy było w środku. Martin, Colin [Hanks], Billy Bob [Thorton] i Allison [Tolman] - wszyscy kręcili w czasie długiej, srogiej zimy.

Miałaś niepokojącą scenę seksu z Martinem Freemanem. Jak wyglądało kręcenie tego?

To zawsze dziwna rzecz. Kiedy [showrunner] Noah [Hawley] powiedział mi: "Ostatecznie ty i postać Martina się spikniecie", to pomyślałam: "O tak. to będzie zabawne". Ale to miało w sobie tą brutalność, przemoc. Byłeś jak: 'O, nie. Teraz muszę to zrobić". To zawsze jest trudne, ale to służy historii. To służy postaciom. To jest tak prawdziwe, straszne, zabawne, mroczne i straszne, że to przyćmiewa jakikolwiek dyskomfort. Masz świetnego reżysera i bardzo miła załogę. Nie sądzę, że ktoś dorastał mówiąc: "Hej, wiesz co chcę zrobić, kiedy dorosnę? Mieć brutalną scenę seksy, kiedy jestem po czterdziestce!" ale to jest świetna rzecz jeśli chodzi o sztukę. Są rzeczy, które są większe od ciebie, a to służy historii i postacią.

To zaczyna się komicznie, a potem robi się mroczne dość szybko.

To genialny ton Noah i reżysera, którego znalazł - poruszanie się tą linią między humorem i mrocznością. Czuję się jakby uchwycił tą genialność w każdym aspekcie w każdym scenariuszu. To rzadkie i niesamowite.

Również występujesz i jesteś producentką wykonawczą "Bad Judge" (NBC) tej jesieni. Co możesz nam o tym powiedzieć.

To bardzo zabawna rola. Rola, która jest trochę jak co by było w przypadku jakby kobieta żyła jak facet. Opisałabym ją jako ludzki mullet - interesy na początku, a imprezowanie z tyłu. Ma to mocne imprezowanie i zabawę, co niekoniecznie daje najlepszy osąd w jej życiu, ale jest bardzo sprawną sędziną. To było pełne emocji, ekscytujące i uczące pokory doświadczenie, aby produkować coś takiego i być w tym.

To pochodzi od Gary Sanchez Productions. Jak wyglądała praca z nimi?

Adama [McKaya], znam go od dwudziestu lat, a Willa [Ferrella] od piętnastu. To jest ogromny dar. Mieliśmy Liz Brixius, która stworzyła "Siostrę Jackie", jako naszą showrunner, co jest niesamowite. Adam jest jednym z najmądrzejszych i najzabawniejszych ludzi jakich znam. Nasza znajomość sięga improwizacji w Chicago. Przedstawiłam go jego żonie i była w stanie pracować z nim - to było naprawdę, naprawdę słodkie.

Co jeszcze można nam powiedzieć o "Fargo"?

"Fargo" po prostu staje się coraz lepsze z każdym kolejnym odcinkiem. Jest więcej Giny - i ma dość świetny koniec. Oglądaj dalej.