Pedro Pascal z "Gry o tron" o brutalnym zakończeniu swojej wielkiej walki


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 03-06-2014, 01:11:10


Pedro Pascal z

Książę Oberyn Martell wygrał. Powalił Górę, najgroźniejszego szermierza w Westeros. Zwycięstwo było w jego zasięgu. Ale prawie zabicie ser Gregora Clegane'a nie wystarczyło. I teraz Dorne straciło księcia, a "Gra o tron" (HBO) straciła kolejną ukochaną postać.


Niektórzy fani nie byli pewni co myśleć, kiedy Oberyn został po raz pierwszy wprowadzony w premierze czwartego sezonu (jeszcze inna postać do zapamiętania?). Jednak nieustraszona, poligamiczna, latynoska Czerwona Żmija szybko oczarowała nas, i pod koniec sezonu - szczególnie po jego bolesnej rozmowie z Tyrionem w zeszłym tygodniu - fani "Gry o tron" byli mocno w Drużynie Żmii. Potem w niedzielnej godzinie został nam odebrany. I to wszystko tylko dlatego, że Oberyn nie chciał po prostu wygrać próby walki od razu, chciał, aby Góra publicznie przyznał się do odrażających zbrodni wojennych, które popełnił wobec rodziny Martellów.

"To klasyczna sytuacja tragicznej wady" - mówi showrunner Dan Weiss. "Jest postacią, która nie może odpuścić. Nie może nic na to poradzić, ale dalej szturcha to gniazdo szerszeni. Robi to z wielką rozrywką przez cały sezon. Wreszcie robi to ze złą osobą i w niewłaściwym czasie. Rezultatem był tylko gigantyczny bałagan na podłodze naszego planu".

Kiedy po raz pierwszy spotkaliśmy Pascala na planie "Gry o tron" w Chorwacji we wrześniu ubiegłego roku był bliski końca swojego czasu w serialu, a chilijski aktor wydawał się cieszyć kręceniem każdej chwili. Poniżej rozmawia z nami o przedwczesnym losie swojej postaci.

Reakcja w tym sezonie na twoją postać była dość ogromna, czy jesteś teraz rozpoznawalny na ulicach?

Są takie chwile, gdzie jestem teraz w Nowym Jorku i mam próby do "Wiele hałasu o nic" w ramach Szekspira w Parku, i idę do domu i jadę pociągiem jak robię od dwudziestu lat w Nowym Jorku, a teraz jakiś nieznajomy uśmiecha się do mnie, podnosi kciuk do góry, czy prosi mnie o usunięcie słuchawek, aby zapytać czy jestem Oberynem Martllem, księciem Dorne. Każdy jest bardzo miły w tej kwestii.

Czy ludzie są zaskoczenie, kiedy nie masz akcentu?

Kilku ludzi zauważyło, że mówię z amerykańskim akcentem. Miejmy nadzieję, że nie byli zbyt rozczarowani.

Plotki głoszą, że "Gra o tron" uda się do Dorne w piątym sezonie. Jak będziesz się czuł jeśli wszyscy aktorzy w tym kraju będą powielać akcent, który wymyśliłeś dla Oberyna?

Będę czuł się trochę winny. Jestem pewien, że znajda aktorów, którzy sprowadzą swoje własne brzmienie tego. Miejmy nadzieję, że nie zmuszę ich do przestrzegania mojego akcentu biseksualnego latynoskiego wojownika i kochanka.

Jak wiele treningu miałeś do swojej wielkiej bitwy?

Żadnego właściwie. Po prostu jakoś się pojawiłem i wiedziałem co robię - Nie, miałem próby kaskaderskie z niesamowitym zespołem tutaj, a oni rzeczywiście dali mi okazję powrotu do Los Angeles, aby wziąć lekcje akrobatycznych sztuk walki i dowiedzieć się jak trzymać włócznię i tego rodzaju rzeczy. Chciałbym powiedzieć, że czułem się dobry w tych ruchach, ale nie z rekwizytami. Więc umieszczenie włóczni w mojej ręce, to było coś z czym musiałem zacząć od zera.

Jak wyglądało kręcenie walki takiej jak ta?

To było naprawdę intensywne. To zajęło trzy dni zdjęć. Byliśmy na arenie, która była wystawiona na światło słoneczne każdego dnia. Byłem ubrany, chociaż sprawny, ale nadal znajdowałem się w zbroi i latałem jak osa. Po prostu latałem wokół tego dwumetrowego, 190 kilogramowego faceta, który dosłownie miał miecz, który sięgał mi do brody.

Jakieś siniaki?

Nigdy nie zostałem trafiony, ale na pewno mogłem zostać gdzieś porysowany. Były rozerwania w kostiumie.

W twojej głowie, co postać zrobiła źle?

Dostanie się zbyt blisko i bycie zbyt daleko przez swoje własne namiętności. Ponieważ ostatecznie, chodziło o pokonanie tego człowieka, który zgwałcił i zabił jego siostrę, ale zanim może to zrobić, zanim może zakończyć życie tego człowieka, potrzebuje tego przyznania się. Musi je usłyszeć. I co ciekawe, miałem tą świetną rozmowę z [gwiazdą "Gry o tron"] Lena Headey o podróży Oberyna, i jak nawet to kończy się źle, nadal słyszy to wyznanie, wiesz? Nawet nie muszę iść dalej po tym jak to zostaje powiedziane na głos. I ekstaza osiągnięcia tego, mimo, że jest to osiągnięte w przypadku mojej śmierci.

Jak wyglądał twój ostatni dzień na planie?

To było naprawdę piękne i spokojne. To była scena spacerowania po ogrodzie z Leną Headey i ostatnia rzecz jaką nakręciliśmy to, kiedy patrzyłem na Adriatyk. Potem ściągnąłem mój strój i wskoczyłem to oceanu. Potem pożegnałem się z każdym i znalazłem w samochodzie na lotnisko.

Co wyciągniesz z tego doświadczenia?

Granie najlepszej postaci jaką kiedykolwiek grałem z najlepszą obsadą, której kiedykolwiek byłem częścią, i praca z HBO i [showrunnerami] Danem i Davidem było taką życiową szansą.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: