Post Mortem: Szef "Prawa i bezprawia" o przyszłości Amaro i nowym dodatku do zespołu


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 22-05-2014, 18:14:01


Post Mortem: Szef

"Prawo i bezprawie" dało Benson (Mariska Hargitay) od dawna zasłużone szczęśliwe zakończenie, ale Amaro (Danny Pino) będzie musiał poczekać nieco dłużej, aby zobaczyć czy dostanie swoje własne.


Środowy finał sezon rozpoczął się tuż przed tym jak Amaro został skuty i zabrany za napaść na podejrzanego (ale uniewinnionego) przestępcę seksualnego Simona Wilkesa (Josh Malina). W kompletnym odwróceniu ról, do Amaro pobrano odcinki palców, pozował do zdjęcia policyjnego i nawet założył pomarańczowy kombinezon, kiedy siedział za kratkami czekając na to jak potoczy się jego los.

Chociaż sytuacja początkowo wyglądała bardzo źle - tak źle jak możliwe oskarżenie o morderstwo drugiego stopnia - traf Amaro zaczął zmieniać się na lepsze. Po pierwszeMunch (Richard Belzer) poręczył za niego i wydostał go z więzienia, a potem Rollins (Kelli Giddish) była w stanie przekonać żonę Wilkesa, aby jej mąż nie wnosił oskarżeń przeciwko Amaro.

Ale kiedy Benson rozpoczęła nowy rozdział w swoim życiu, zgadzając się stać zastępczą mamą dla dziecka bez imienia, aka Noaha, Amaro nie był w stanie cieszyć się świeżym startem tak szybko. "Szesnasty sezon nie rozpocznie się z nim w zespole SVU" - mówi showrunner Warren Leight o losie Amaro. "Zostanie wysłany do Queens, aby przeprowadzać kontrole drogowe".

Po trudnym sezonie Amaro w "Prawie i bezprawiu", w którym również postrzelił nieuzbrojonego 14-letniego chłopca i pobił policjanta działającego pod przykrywką, Leight powiedział, że scenarzyści szukali tego jakie byłyby prawdziwe konsekwencje podobnej napaści. "Zasadniczo, możesz dostać pracę przy tunelu lub kontrole drogowe lub pracę w sądzie na Staten Island. To trochę to co się przydarzyło postaci Deana Wintersa" - powiedział Leight o degradacji Cassidiego z detektywa do nocnej pracy w sądzie na Bronksie w trzynastym sezonie po tym jak jego operacja pod przykrywką się nie udała. "Wydział ma sposoby, aby uczynić twoje życie nieszczęśliwym. Nazywają to terapią benzynową - sprawiają, że jedziesz tak daleko jak to możliwe w twojej pracy".

Chociaż Cassidy ostatecznie odzyskał stanowisko detektywa i zdobył miejsce pracy w wydziale wewnętrznym, to nie jest jasne jak Amaro poradzi sobie z nowym opisem swojej pracy. "Jest dumnym facetem. Ma pewne ego, więc te rzeczy nie będą mu się podobać" - mówi Leight. "Jego postać jest wrażliwa, powiedziałbym, a to nie jest pomocne".

Szesnasty sezon nie tylko przyniesie zmiany dla Amaro, ale również zmiany dla zespołu w czasie jego nieobecności. Ponieważ zespół już został okrojony po kolejnych odejściach Muncha i Cragena, a nowa osoba zostanie sprowadzona, aby wypełnić tymczasowo miejsce po Amaro. "Prawdopodobnie zobaczymy kogoś w pierwszych trzech odcinkach, który pojawi się i potrząśnie sprawami" - mówi Leight, który sugeruje, że postać może pochodzić z innej części Nowego Jorku. "Zobaczysz faceta, który jest trochę mniej elegancki. Detektywi z Manhattanu mają pewną elegancję i detektywi zewnątrz są nieco bardziej prostolinijni. Otrzymamy spojrzenie tego gościa, który może potrzebuje trochę rafinacji".

Jednak, nikt nie powinien zacząć pakować rzeczy z biurka Amaro w SVU w najbliższym czasie. Leight podkreśla, że nowa postać nie będzie trwałym dodatkiem do serialu, przynajmniej nie w tej chwili. "Po piętnastu latach, myślałem, że byliśmy z pewnością w stanie przyciągnąć wielkich aktorów, aby pojawili się na chwilę, więc możemy eksperymentować z trochę bardziej mniejszymi historiami przez cały sezon" - mówi Leight. "Widzę, że tymi małymi historiami łatwiej się zająć w przeciwieństwie do: 'Dobra, teraz mamy zamiar zastąpić detektywa'".

Plan ten odbiega od oryginalnego sposobu postępowania "Law & Order", w którym postacie, które odchodziły od razu były zastępowane i to na stałe, ale to jest podobne do tego jak zastępca prokuratora okręgowego Barba (Raul Esparza) i porucznik Declan Murphy (Donal Logue) zostali wprowadzeni do "Prawa i bezprawia" w ciągu ostatnich dwóch sezonów. "To o wiele mniejsza presja dla aktora i o wiele mniejsza presja przy pisaniu. Z Declanem, wiedzieliśmy, że kiedy mieliśmy go w pierwszym odcinku z Rollins, po prostu chcieliśmy tak wiele odcinków jak tylko mogłem mieć z Donalem i myślałem, że to fajne by było jakby się pojawił i zagrał kapitana" - mówi Leight. "Jeśli wprowadzilibyśmy go na początku sezonu jako nowego kapitana, to ustawiłoby nas w bardzo inny sposób i nie mielibyśmy tak wiele szans... Czasami relacje ewoluują lepiej wraz z czasem niż w aranżowanych małżeństwach".
 



Kategorie: Spoilery Wywiady Streszczenia odcinków Telewizja Finały 
Seriale: Prawo i bezprawie 

Zobacz również: