"To osiąga masę krytyczną w finale i jedna z naszych postaci zaangażowana w to wszystko umiera" - mówi producent wykonawczy Matt Olmsteadtells o środowym finale sezonu. "Nie tylko masz nieoczekiwaną śmierć w finale, wiesz kto jest podejrzanym - wiesz kto to zrobił. Więc jest ważna bomba, która zostaje upuszczona pod koniec odcinka, który będzie miał duże konsekwencje ruszając dalej do drugiego sezonu. Ta cała historia ma wstrząsający punkt kulminacyjny".

Śmierć wpłynie na całą grupę, ale najmocniej uderzy w Voighta (Jason Beghe). "To wpływa na grę jaką Voight prowadzi trochę w kategorii dania wydziałowi wewnętrznemu trochę tego czego chcą. Ale czy był nieuczciwym gliniarzem? Czy jest nieuczciwym gliniarzem? Czy nadal stara się być nieuczciwy? Czy kiedykolwiek nim był?" - mówi Olmstead. "To ma konsekwencje, ponieważ to wyciąga Voighta z jego strefy komfortu - to jedna z rzeczy w jego życiu i jego działalności, nad którą nie ma pełnej kontroli".

Pomimo już wysokiego rozlewu krwi, szczególnie w czasie strzelaniny w trzynastym odcinku, w czasie której poważnie został raniony Antonio (Jon Seda), a także zabity porucznik i dwójka innych strażników, Olmstead powiedział, że nie było wahania, aby zabić kolejną postać. "W serialu z wysokimi stawkami jak ten, musimy to robić, kiedy to jest właściwe" - mówi.

Dla jednego z członków zespołu, ta strata będzie po prostu niewielką częścią ich problemów. W finale sezonu Lindsay (Sophia Bush) zmaga się z tym, aby jej przeszłość nie zniszczyła jej przyszłości, kiedy jej stary przyjaciel Charlie prosi ją o wielką przysługę. "To przysługa przy której ryzykuje swoją karierę, ale tak naprawdę nie ma wyboru, ponieważ jest w posiadaniu tajemnicy z jej przeszłości, która nie tylko może zniszczyć jej karierę, ale całe życie" - mówi Olmstead. "Jest w okropnej sytuacji".

Ponowne pojawienie się Charliego zbiega się z kolejnym powrotem z przeszłości Lindsay: Nadią (Stella Maeve), uzależnioną od narkotyków pracownicą gabinetu masażu i zaufaną informatorką, której Lindsay nieskutecznie próbowała pomóc wcześniej w tym sezonie. "Starała się zrobić dla niej to co Voight zrobił dla Lindsay. Czy może ocalić tę postać?" - mówi Olmstead. "I to się dzieje w tym samym czasie, kiedy jej przeszłość wraca, aby prześladować ją w tej postaci Charliego".

Chociaż Coight może mieć pełne ręce roboty, Lindsay będzie w stanie zwrócić się do kogoś innego z zespołu po pomoc. "Opiera się na Halsteadzie... Musi iść do niego nie mając innych opcji" - mówi Olmstead. "Nie jest całkiem pewna czy to jest rozwiązanie, ponieważ jeśli Voight dowie się, że tym prawdziwym sekretem jest to, co postać Charliego posiada, to koniec dla niej. Więc nie mając opcji, udaje się do Halsteada i on znajduje sposób, który miejmy nadzieję wydostanie ją z tego".

Na szczęście w tym okresie trudności dla całego składu, jednostka otrzyma nowy dodatek w formie Atwatera (LaRoyce Hawkins), który został awansowany przez Voighta w zeszłym tygodniu, aby zastąpił odsuniętego Sumnera. "Naturalne oczekiwanie było takie, że Burgess zamierzała to zdobyć. I chwytamy się każdej szansy, aby uczynić serial mniej sentymentalnym; i nie dawać widzom tego czego oczekują, że będzie miało miejsce" - mówi Olmstead. "Więc wraca do bycia w mundurze, a Atwater jest awansowany prawie przez fakt, że Burgess jakoś to spartoliła".

Chociaż awans Atwatera miał miejsce głównie ze względu na nawalenie Burgess, Olmstead nie lekceważy tego co może wnieść ze sobą jako członek zespołu. "Jego postać potrafi wyczuć co w trawie piszczy jeśli chodzi o pewne dzielnice i pewne działania przestępcze. Więc ma, jak wszyscy ludzie w wywiadzie, swoją własną grupę poufnych informatorów i informatorów, na których wykorzystanie czekał jak dostanie szansę na pracę w jednostce. Wie, że to wielka szansa. Nie chcę jej zaprzepaścić" - mówi Olmstead. "To jedna z najtrudniejszych pracy w Chicago jak to przedstawiamy - nie tylko pracowanie w wywiadzie, ale praca w wywiadzie dla Voighta".

Jednak fani nie muszą się obawiać o status Burgess (Marina Squerciati) w serialu. "Jednym z powodów dla których nie chcieliśmy, aby jej postać została awansowana jest taki, że jest tak świetna w mundurze w połączeniu z sierżantem Plattem" - mówi Olmstead. "Scenarzyści pomyśleli: 'Nadal musimy mieć jeszcze trochę czasu na to. Mamy nadal jeszcze trochę terytorium do zbadania jeśli chodzi o interakcje tych dwóch postaci', co nam się podobało, więc chcieliśmy zachować to takim jak jest przez chwilę".

Ogólnie rzecz biorąc to brzmi (prawie) tak jakby każdy miał wrócić w drugim sezonie. "To cholernie bliskiego tego co przygotowaliśmy, i przewidywaliśmy i mieliśmy nadzieję od samego początku. Wiele razy z takimi serialami, zaczynasz pracę i to nie działa, więc zmieniasz to radykalnie lub tracisz osobiste rzeczy czy starasz się uczynić to zabawniejszym" - mówi Olmstead. "Kiedy patrzę na ten pierwszym sezon, jestem bardzo dumny z tego co osiągnęliśmy i po prostu chcemy zrobić więcej tego. Więc wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani drugim sezonem".