Reżyserka "Gry o tron": Krwawa rzeź Jona Snowa była "uzasadnioną" przemocą


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 12-05-2014, 03:41:14


Reżyserka

Reżyserka Michelle MacLaren kontynuuje zabieranie "Gry o tron" poza powieści George'a R.R. Martina.

Biali Wędrowcy ujawnieni przez MacLaren sprawili, że fani szumieli w całym internecie, a w ostatnim odcinku nadzorowała epicką bitwę, która nigdy nie miała miejsca w sadze "Pieśń Lodu i Ognia" Martina.


Walka między Jonem Snowem (Kit Harington) i podłymi buntownikami w Twierdzy Krastera była jedną z najtrudniejszych części odcinka. To zostało nakręcone w "najgłębszym błocie" jakie MacLaren widziała i to była scena, którą showrunnerzy David Benioff i Dan Weiss starannie rozważyli.

"Nie wierzę w nieuzasadnioną przemoc. Myślę, że to służy historii" - powiedziała MacLaren o krwawej scenie. "Rozmawiałam z Davidem i Danem, i postanowiliśmy, kiedy widzieliśmy tych gości w czwartym odcinku, to musiało być straszne. Oni przeszli na mroczną stronę. Więc kiedy Jon i jego ludzie się pojawili, chcieliśmy, aby pozbyli się tych gości".

MacLaren również omawia ujawnienie, że to Littlefinger stał za morderstwem Jona Arryna i rozmawia o jej wierze, że widzowie pamiętają fabułę sięgającą odcinka pilotowego serialu: "Publiczność jest naprawdę, naprawdę mądra".

Byłaś w stanie wyjść poza książki dwa tygodnie temu, udając się na terytorium, którego nie widzieliśmy. Tydzień temu zrobiłaś to samo. Czy to przerażająca perspektywa?

To naprawdę ekscytujące dla scenarzystów i fanów, aby wykraczać poza książki. To ekscytujące, aby zbadać inne obszary, które są oczywiście zainspirowane przez książki. Dan i David są takimi świetnymi scenarzystami; to ekscytujące, aby zobaczyć gdzie zmierzają, wykraczając poza książki, co zaczyna dziać się coraz częściej.

W przedostatnim odcinku, pokazaliście jak straszni buntownicy w Twierdzy Crastera są. Więc przez to w ostatnim odcinku widzowie poczuli, że przemoc jest uzasadniona?

Ci goście są straszni, a oni zrobili okropne rzeczy. Nie wierzę w nieuzasadnioną przemoc. Myślę, że to służy historii. To musi być uzasadnione. Rozmawiałam z Davidem i Danem, i postanowiliśmy, kiedy zobaczymy tych gości w czwartym odcinku, to musi być straszne. Przeszli na mroczną stronę. Więc kiedy Jon i jego chłopaki się pojawiają, chcieliśmy, aby pozbyli się tych gości. Chcieliśmy, aby uratowali żony w Twierdzy Crastera, a myślę, że chcieliśmy tego przez długi czas.

To była mocna bitwa, a to zajęło dobry kawałem odcinka. Jak wyglądało kręcenie tego?

To było kręcone w najgłębszym błocie jakie kiedykolwiek widziałam w całym moim życiu. To było tak trudne do przejścia przez to błoto, a co dopiero walczyć na miecze w tym. To było naprawdę imponujące co ci ludzie zrobili. Kit Harington jest niesamowitym wojownikiem z mieczem, a on wykonał całą swoją pracę. Jest dość wyjątkowy. Mieliśmy dublera dla niego, a kiedy robiliśmy próby, oglądałam Kita, i myślałam: "Nie potrzebujemy dublera".

Bran dokonał wielkiego poświęcenia nie wołając Jona. Czy ty i aktor Isaac Hempstead Wright rozmawialiście o tej części?

To naprawdę ważne dla niego, aby poświęcić trochę czasu tak, aby zobaczyć decyzję na jego twarzy. Z każdą z tych wielkich decyzji, to prawie jak ci młodzi ludzie dorastają i biorą na siebie odpowiedzialność za to z czym mają do czynienia. w tym momencie, musi podjąć naprawdę trudną decyzję, a to bolesne ponieważ chce być ze swoim bratem.

Ten odcinek ma wielkie ujawnienie, że to Littlefinger stał za otruciem Jona Arryna. To łączy fabułę z odcinkiem pilotowym, a ty nie przestajesz przypominać o tym, naprawdę. Czy martwiłaś się, że ludzie mogą nie sięgać tak daleko pamięcią?

W tych mocno zserializowanych serialach, musisz zaufać i mieć nadzieję, że widzowie podążają za wszystkim. Publiczność jest naprawdę, naprawdę mądra, a ty chcesz dać im pewien kredyt za bycie zaangażowanym w historię i nie rzucasz wszystkiego naprawdę prosto na ludzi. To są te momenty, gdzie jesteś jak: "Czekaj, co oni mówili? Och! To dlatego w pierwszym sezonie to miało miejsce, a w drugim sezonie to się wydarzyło".

Mamy krótką, ale bardzo potężną scenę z Dany. Co było kluczem do uzyskania tego dobrze?

To było naprawdę ważne, aby zobaczyć ten moment, gdzie uświadamia sobie, że musi stać się królową w prawdziwym sensie rządzenia ludźmi. Musi rządzić przez przykład. Tuż przed tym mówi: "Zamierzam zrobić to co robią królowe. Zamierzam rządzić", jest spokojna pewność siebie, która jest w niej. w tej chwili, naprawdę myślę, że wkracza na zupełnie nowy poziom bycia królową. To było naprawdę ważne, aby czuć, że jest władczynią. To jest imponujące. Jest bardzo zdeterminowana w tym momencie i bardzo królewska.

Jak długi się zatrzyma w Zatoce Niewolników?

Nie mogę odpowiedzieć na to.

Koronacja Tommena wyglądała świetnie. Jakie były twoje cele w tej scenie?

Sala tronowa jest tak niesamowitym planem. To daje ci dużą swobodę, ale to trudne do wypełniania - potrzebujesz zbyt wielu ludzi. Musieliśmy być bardzo twórczy, ponieważ nie chcieliśmy robić powielania tłumu. Nasz asystent reżyserów wykonał tak świetną robotę układając graczy w tle. Kiedy kręciłam to, powiedziałam: "Wiesz, jeśli przesuniemy kamerę tutaj, a a przesuniemy statystów tutaj, myślę, że możemy sobie poradzić bez powielania tłumu". Myślę, że to wygląda drogo w sposób w jaki królewska koronacja powinna wyglądać. To była jedna z nocy, gdzie zespół reżysera i goście od efektów specjalnych naprawdę współpracowali.

Co było najtrudniejszą sceną do nakręcenia w tym odcinku?

One wszystkie były trudne na swój własny sposób, a one wszystkie były wspaniałe na swoje własne sposoby. Kocham kręcić Aryę i Ogara w Islandii. Pojechaliśmy na to wzgórze przez tą całą wulkaniczną skałę, i spojrzeliśmy w dół do tej doliny, która była tak zielona z rzeką płynąca przez nią i dwoma gigantycznymi wodospadami. To po prostu zapierało ci dech w piersiach. Cała ekipa zeszła na tą małą brudną drogę do tej doliny z całym naszym sprzętem. To było logistycznie trudne i oszałamiająco piękne do kręcenia.

"Gra o tron" i inne seriale, nad którymi pracujesz ("Breking Bad" i "Żywe trupy") są dość mocno omawiane w internecie. Czy czytasz coś z tego co ludzie piszą o twoich odcinkach?

Czekam na to co moi przyjaciele i rodzina mi powiedzą. Czasami rzucę okiem. Głównie to dlatego, że ktoś mi coś wysyła. Ostatecznie, chcesz, aby widzowie byli szczęśliwi i cieszyli się tym, a także, aby David i Dan i HBO byli szczęśliwi. Jeśli ludzie cieszą się podróżą i odcinkiem, to świetnie.
 



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: