Arek Tobiasz
| 07-05-2014, 22:27:44
We wtorek w przedostatnim odcinku jedenastego sezonu "Agentów NCIS", agent specjalny Tony DiNozzo ma za zadanie eskortować piękną córkę admirała z Marsylii we Francji do Stanów Zjednoczonych - małe "niańczenie" nie obejdzie się bez (śmiertelnych) komplikacji. Z okazji wycieczki DiNozzoo do Francji, zaprosiliśmy oryginalnego członka obsady Michaela 'ego, aby opowiedział o ostatnich wyczynach jego alter ego, ujawnił jak zmarły Ralph Waite'a pomógł mu ponownie połączyć się ze swoim własnym ojcem i obiecał widzom "ogromne" zmiany dla Tony'ego w dwunastym sezonie.
To brzmi jakby Tony zmierzał do Francji w tym tygodniu... w drodze do Universal Studios.
Kluczową rzeczą odnośnie Francji w Hollywood, szczególnie kiedy chodzi o nasz serial, to że zawsze jest w odkrytym studiu filmowym. I czasami jest dziewczyna w niebezpieczeństwie, i co to często oznacza, że musisz wysłać "najlepszych z najlepszych". Musisz wysłać własnego amerykańskiego Jamesa Bonsa, Tony'ego DiNozzo. Dobra, to w zasadzie praca niańki - praca z odebraniem kogoś - ale aktorka, z którą przyszło mi pracować w tych wspaniałych dniach była jedną z najbardziej utalentowanych aktorek z jakimi pracowałem w całej mojej karierze. Meg Steedle ("Boardwalk Empire") jest absolutną radością, i idealnie pasuje do konkretnej marki lekkiej komedii, w której preferuje być. Meg i ja mamy wszelkiego rodzaju zabawę, w stylu "Szarady", w pewien sposób jak "Cary Grant i Audrey Hepburn w biegu". To było bardzo zabawne i lekkie, z pewnymi fajnymi zwrotami akcji. To mój ulubiony odcinek od dłuższego czasu, taki, gdzie naprawdę miałem do zrobienia pewne inne rzeczy. Myślę, że widzom naprawdę się to spodoba.
[Szef "NCIS"] Gary Glasberg ciągle nazywa to "odcinek w stylu 'Trzy dni kondora'", a to był film Roberta Redforda o naukowcu CIA, który wraca z lunchu, aby dowiedzieć się, że wszyscy jego koledzy zostali zamordowani. Łącząc kropki - gdzie to podobieństwo?
Cóż, jest jedna scena, a nie chcę zdradzić jej każdemu, która niesamowicie przypomina ten film. I potem jest inna scena, gdzie Tony odnosi się do filmu i mówi: "To jak trzy dni kondora - z wyjątkiem tego, że jestem Fayem Dunawayem".
Jak to jest, jako aktora, kiedy działasz na własną rękę jak przy tym, z dala od innych podmiotów, odcinku?
No wiesz, to zdarza się od czasu do czasu, z DiNozzzo. Ostatnim razem udałem się do Izraela, aby wytropić kochaną Zivę. I przez lata było kilka innych przypadków... jak kiedy byłem przykuty do Franka Whaleya przez cały odcinek. Ale zawsze cieszę się taką małą wycieczką. I potem to zawsze miłe, aby wrócić do wielkiego pokoju i zobaczyć znów wszystkich moich przyjaciół.
W "The Admiral’s Daughter" czy Tony jest w akcji w trybie bohatera? Czy jest jakaś brawura?
Chciałbym powiedzieć, że jest pewien stopień tego. Może nie tak bardzo jakbym chciał, ale w tym miejscu [w sezonie], również, jestem zmęczony. Więc to miłe, aby nie trzeba było biegać, i skakać, i robić zbyt wiele tego. Ale tego lata, w rzeczywistości, mam zamiar zacząć trenować do triathlonu na jesień. Więc może będzie więcej fizycznego DiNozzo w dwunastym sezonie!
Powiedz mi coś o finale sezonu z 13 maja, w którym dużą część odkrywa hołd złożony zmarłemu Ralphowi Waite'owi i jego postaci, Jacksonowi Gibssowi. To brzmi dość emocjonalnie.
Byliśmy na cmentarzu i krzesło Ralpha Waite'a zostało umieszczone pod drzewem, a myślę, że to dało każdemu chwilę, aby przypomnieć sobie o Ralphie. I nie tylko przypomnieć sobie jego wspaniały wkład w nasz dom w "NCIS", ale również jego niezwykłą karierę i życie. Miałem pewne świetne osobiste rozmowy z Ralphem przez te lata, co bardzo ceniłem. Będzie mi go brakować i jestem zaszczycony, ze był częścią tego serialu, a ta grupa ludzi zrobiła mu takie ładne pożegnanie, gościowi, który naprawdę na to zasłużył.
Pochodzę z bardzo dużej rodziny i mój ojciec wyglądał trochę jak Ralph Waite, więc oczywiście dorastałem oglądając "The Waltons". Ten gość był częścią mojego dzieciństwa.
Miał świetne poczucie humoru i był bardzo zadeterminowanym, profesjonalnym wykonawczą. I nigdy przenigdy nie poczułem, że nie był w stu procentach związany z materiałem i podekscytowany pracą nad nim. Mieliśmy serię odcinków tej zimy - nakręciliśmy odcinek Roberta Wagnera, zrobiliśmy odcinek Ralpha Waite'a, a potem pracowałem z Keithem Carradine, który w tym odcinku okazał się mieć syna, którego istnienia ni był świadomy - i po tym jak Ralph odszedł, od razu pojechałem na lotnisko, kupiłem bilet na samolot i poleciałem na Jamajkę, aby zobaczyć się z moim ojcem, ponieważ nie widziałem go od dziewięciu miesięcy czy jakoś tak. Pracując w telewizji, jest bardzo trudno widywać się z rodziną. Chyba, że mieszkają w Południowej Kalifornii, czego nie ma w moim przypadku, to dość izolujące. Więc to było jakby Ralph dał mi bardzo miły moment z moim własnym ojcem.
W odcinku, jaką rolę Tony i inni odegrają w procesie żałoby Gibbsa?
Oczywiście, to jest "NCIS", to trudne, ponieważ jest sprawa - i Vance nie chce Gibbsa, w jego obecnym stanie, aby brał udział w tej sprawie. Więc przekazuje dowodzenie DiNozzo, a wiesz jak to zawsze się kończy. To tylko jeden akt. [Śmiech] Zawsze druhna, Tony DiNozzo. Czy kiedykolwiek będzie panną młodą? Nie wiem.
Rozumiem, że w tym sezonie naprawdę cieszyłeś się rzeczami z Seanem Murrayem, z DiNozzo i McGee.
Sean i ja mieliśmy obiad i oglądaliśmy odcinek z zeszłego tygodnia, co uważam za jeden z najlepszych odcinków naszego sezonu. [Reżyser] Dennis Smith wykonał wspaniałą robotę. Ponownie, zawsze po prostu tworzy świetne, świetne seriale. To jest zabawne i lekkie, ale również głębokie, poruszające i przekonujące. To co "NCIS" robi najlepiej, ta równowaga sprawiająca, że czujesz się dobrze i to rozgrzewa twoje serce, ale również sprawia, że śmiejesz się głośno, miejmy nadzieję, że kilka razy.
I czytałem, że w czasie kręcenia odcinka z 22 kwietnia, sam postanowiłeś próbować się oczyścić?
To trwało około sześciu godzin. Myślałem, że to będzie zabawne. To nie było zabawne. Więc tak, w ogóle. Oczyszczanie to nie jest dobry pomysł. Dla nikogo.
Cóż, mówiąc o zabawie... Czy nadal czujesz, że ludzie śmieją się z Tonym, a nie z niego, co jest postrzegane przez kilku fanów tutaj?
Myślę, że to bardzo trudne do zrównoważenia z wielu powodów. Ale myślę, że Tony, w tym sezonie, był pozbawiony trochę tego w powodu Zivy David (w tej roli Cote de Pablo). W pewnym sensie, to było dobre dla niego, ponieważ nie miał tej podpory, tego oparcia. Musiał jakoś sam rozwiązać pewne rzeczy. I słuchaj, czasami Tony jest w opłakanym nieładzie! Kocham go, ale myślę, że jest gościem, który prawdopodobnie w zeszłym sezonie spędził zbyt wiele dni użalając się nad sobą, siedząc na kanapie, jedząc Doritos i oglądając powtórki "It Takes a Thief" - w czasie, który prawdopodobnie ciągle powtarzał sobie: "Wow, Robert Wagner wygląda tak jak mój ojciec". Ale to o czym Gary Glasberg i ja rozmawialiśmy innego dnia pod koniec tego sezonu, że Tony może powinien porzucić pewne z tych błazeńskich dziwactw, takich które są przesadzone. I myślę, że w przeważającej części, one zniknęły. Ale czasami, kiedy musisz mieć McGee gotowego, aby iść pod przykrywką jako bezdomna osoba, musisz być nieco szalony z "odorem kocich sików". Czasami Tony nie ma być lubiany przez całą drogę. Czasami nie ma być bohaterem. Ponieważ, słuchaj, jeśli Tony mógłby zrobić wszystkie te rzeczy - jeśli byłby zrównoważony, szybki, szybko myślący i świetny z bronią w ręku - to co by robił? To tak jakby facet powinien biegać w pobliży robiąc swoje własne rzeczy.
Racja, racja.
Więc, myślę, że zawsze jest ograniczany przez gwarancję jakiegoś rodzaju dynamikę w zespole. I widzę, że to się zmienia. Patrzyłem przed siebie... i jestem naprawdę podekscytowany, aby umieścić Tony'ego w kolejnej fazie jego istnienia. Jestem gotowy na cokolwiek to będzie jako aktor. Jak postać, to był rok, gdzie jakoś "spotkał siebie", a myślę, że zobaczymy wielkie zmiany dla niego kolejnej jesieni. Ogromne zmiany, tak myślę.
Porozmawiajmy o dodatku do zespołu w tym sezonie, Ellie Bishop (w tej roli Wickersham). Czy była jakiegoś rodzaju ulga dla ciebie jak przeczytałeś, że ta nowa postać ma męża? Czy była część ciebie, która mówiła: "Uff, nie zostanę wrzucony w tą całą rzecz 'Będą razem czy nie będą' od razu po raz kolejny?
Nie sądzę, rzeczywiście, że to naprawdę istotne czy jest mężatką czy nie w świecie historii, które opowiadamy. I nie wiem jak szczęśliwie mężatką może być, zawsze jest z nami! Powiedziałbym, że jedną z najdziwniejszych rzeczy w tym całym sezonie jest to, że nikt nie wydawał się zauważyć jak atrakcyjna jest. Nie mam na myśli Tony'ego, nie mam na myśli nikogo. Myślę, że byli między młotem a kowadłem sprowadzając ją, ponieważ nie chcieli, aby była romantycznie związana z kimkolwiek, a jednak zatrudnili piękną kobietę. Myślę, że producenci, scenarzyści i aktorzy, wszyscy pracowali, aby się dowiedzieć: "Jak postać Bishop może zadziałać najlepiej?"
Wiem, że ciągle jesteś w kontakcie z Cote. Czy dałeś jej jakieś "żartobliwe bzdury" zeszłego lata, kiedy reszta z was pozostała z tymi wszystkimi pytaniami o to jak to wszystko się potoczy?
Boże, nie. Miałem świetną rozmowę z Cote zanim odeszła do "The 33", górniczego filmu. I nie mogę się doczekać, aby zobaczyć się z nią w ciągu najbliższych kilku dni, teraz kiedy zakończyliśmy zdjęcia i rzeczywiście mam znów swoje życie. Zamierzam mieć fajny, długi spacer z nią i nadrobić wszelkie zaległości. Cote jest artystką i jest naprawdę utalentowaną aktorką, a jestem podekscytowany, aby zobaczyć jaka jej podróż będzie. To trudne, kiedy jesteś w produkcji.
Rozmawiałeś o swoich nadziejach na dwunasty sezon, dla Tony'ego i "kolejnej fazy jego istnienia". Czy chcesz zobaczyć go jak ostatecznie ma kolejny poważny obiekt westchnień, czy chciałbyś raczej pozostawić ludzi w przekonaniu, że nadal coś czuje i czeka na Zivę? Jak myślisz co służy postaci najlepiej?
Wierzę, że umieszcza Zivę z szufladzie. Tą trudną częścią dla niego jest to, że powiedział: "Chodź ze mną", a ona powiedziała: "Nie mogę zrobić tego". Został odrzucony, a to żądło tkwiło w nim przez cały sezon. Nie wiem jak inni ludzie, w tym widzowie, to widzą, ale właśnie tak to rozumiem. I to było słodko-gorzkie, ponieważ jak Sting powiedział: "Jeśli kogoś kochasz, uwolnij go". Może Sting nie przeżył tego, ale na pewno umieścił to w muzyce. Tony musi pozwolić jej odejść, aby podążać za swoimi marzeniami i swoją pasją - i to nie obejmowało jego. To gorzka pigułka do przełknięcia, ale wie, że podąża za swoimi marzeniami. I to nie mogło uczynić go szczęśliwszym, prawda?
Racja.
Więc, myślę, że teraz to co się dzieje z Tonym to próba rozgryzienia: "Hej co jest moim marzeniem?" Dla DiNozzo, to jest kolejna interakcja jego myślenia, co myślę, że jest czymś do czego dojdzie. To ciekawe, że jedenasty sezon kończy się w taki sposób w jaki się kończy, ponieważ to przypomina mi pewne inne sezonu w innych serialach, w których byłem, gdzie jestem jak: "Myślę, że widzę jak zmiana się zbliża..." Potem znów, dla mnie, co jest naprawdę ważne to, że to jest serial, który ma klasyczną, standardową procedurę działania. Ale czasami nie nagrywasz już "Exile on Main Street", robisz "Tattoo You". To ewolucja wszystkiego. Jestem bardzo podekscytowany, aby zobaczyć co zrobimy dalej. dobrą rzeczą jest to, że myślę, że możemy ruszyć dalej i naprawdę pojawić się z kilkoma niespodziankami w dwunastym sezonie. I słuchaj, kocham być zaskakiwany bardziej niż ktokolwiek, więc zamierzam dać z siebie wszystko, i wiem, że każdy inny zamierza zrobić to co tylko może. Myślę, że sezon kończy się niezwykle mocnym akcentem. Honorując Ralpha, robiąc małe śmieszne rzeczy na południu Francji, odcinek [z zeszłego tygodnia] o bezdomnych weteranach wojennych... To są świetne trzy odcinki "klasycznego NCIS". I obiecuję ci to, że zrobimy pewne niesamowite "NCIS" w dwunastym sezonie. To moja obietnica dla każdego, że mam zamiar podwyższyć poprzeczkę.