Clark Gregg o możliwej zemście Coulsona w "Agentach TARCZY"


karoll   karoll | 07-05-2014, 17:37:14


Clark Gregg o możliwej zemście Coulsona w

Serial „Agents of SHIELD” zafundował ostatnio swoim widzom porządny zawrót głowy. Podczas gdy więzi łączące drużynę się rozpadły i zdrajcy wyszli na pierwszy plan, zobaczyliśmy jak bardzo to wszystko odbija się na osobie, która była spoiwem całego team'u – na Agencie Coulsonie. Ostatnie tygodnie pełne były emocji, kiedy oglądaliśmy jak Coulson musiał pogodzić się z rozpadem SHIELD oraz ze zdradą osób, którym ufał. Ale w najnowszym odcinku pojawił się punkt zwrotny. Czy więc zobaczymy Coulsona, jak walczy w obronie swojej organizacji?


„Tak” - potwierdził Clark Gregg, kiedy odwiedził nas w naszym biurze. „Jest taka szansa”.

Kiedy serial zbliża się do końca i czekają na nas dwa bardzo emocjonujące odcinki, Gregg podpowiada, czego możemy się spodziewać po naszej ulubionej drużynie. Podzielił się również swoimi spostrzeżeniami na temat „ożywiania” postaci Coulsona w swojej codziennej pracy. Casami nazywa to „Najlepszą rzeczą, jaka go spotkała”.

Pod koniec ostatniego odcinka zobaczyliśmy, że Coulson (z pomocą May i Hill) zaakceptował wreszcie rozpad swojej organizacji SHIELD. Co możesz powiedzieć o jego postawie w tej kwestii w tym tygodniu?

Ostatnie kilka odcinków oznaczały dla Coulsona zniszczenie wszystkiego, w co wierzył: SHIELD, integrację drużyny po tym, jak prawie zginął, a nawet po jego prawdziwej śmierci w „The Avengers”, która okazała się być splamiona przez zdradę. Okazało się również, że SHIELD była zinfiltrowana przez Hydrę od 50 lat. Wszystko, w co ten człowiek wierzył, zostało zniszczone. Nie ma już SHIELD, ale mimo to Coulson wie, do czego zmierza Jasnowidz – John Garrett – wraz z agentem znanym jako Grant Ward. Ta sytuacja spowodowała na chwilę takie napięcie, że wydawało się, iż Coulson i May rozejdą się w różnych kierunkach, ponieważ nie ma już SHIELD, która wszystko by wspierała. Ale myślę, że w ostatnich odcinkach zobaczyliśmy, że ta ekipa nie pozwoli, żeby źli ludzie nie ponieśli kary za swoje uczynki. Bez względu na to, czy działają z ramienia SHIELD, czy też nie.

Jakie są twoje doświadczenia przy ożywianiu tej postaci przez 22 odcinki? Przedtem Phil Coulson był znany tylko z krótkich scen w filmach, a teraz ma cały serial poświęcony sobie i widzowie mogą zobaczyć, jaki jest naprawdę.

Dobrze to ująłeś. Agent Coulson, którego widzowie znają z filmów, jest emocjonalnie powściągliwym, bardzo zdolnym i doświadczonym agentem operacyjnym, wręcz prawą ręką Dyrektora Fury. W pierwszej części sezonu serialu wszystko, w co wierzył, zaczęło się sypać i cała jego zbroja jakby opadła. Wszystko, co wiedział, nawet o własnym przeżyciu, o Bitwie o Nowy Jork, okazało się być nieprawdą. Było to prawdziwym wyzwaniem i jakby wymarzoną pracą dla aktora. Ludzie, którzy uważali, że Coulson jest prawie jak robot, zaczęli myśleć „Nie zniosę tego więcej, biedny facet, nie mogę patrzeć na to, przez co on musi przechodzić”. Uważam, że jest możliwość, że co najmniej w niewielkim stopniu Coulson zaakceptuje pozycję, w której jest wściekły jak diabli i już dłużej tego nie zniesie.

Jako fan i widz cieszę się, że możemy to zobaczyć. Myślę, że publika pokochała tę postać, ponieważ mogliśmy ją tak dobrze poznać.

Ta reakcja dotyczy osoby, która zwykle nie znajduje się w centrum wydarzeń, jeśli chodzi o świat Marvela – nie ma żadnych supermocy, jest facetem w średnim wieku, który nosi garnitury i jest oddany swojej pracy. W serialu chcieliśmy pokazać jak to jest być kimś takim. Zwłaszcza w świecie „Avengersów”, gdzie wszystko się zmieniło, jest tyle zagrożeń i zbyt mało suberbohaterów, żeby zająć się nimi wszystkimi. Miałem szczęście, ponieważ pozwolono mi grać człowieka, który sięga swoich granic.

Podsumuj jednym słowem zbliżający się finał.

Użyję trzech słów: „Zemsta do suka”.

Przedostatni odcinek „Agents of SHIELD” zatytułowany „Ragtag” już dziś na kanale ABC.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Agenci TARCZY 

Zobacz również: