Arek Tobiasz
| 06-05-2014, 16:14:16
Jeśli jest coś na co myślałeś, że możesz liczyć jeśli chodzi o "Agentów NCIS", to że serial nie wyśle swoich głównych bohaterów na coroczną wakacyjną przerwę spokojnie. Nigdy w poprzednich dziesięciu sezonach serial się nie zakończył bez przynajmniej pewnych cliffhangerowych elementów, które miały rozegrać się w kolejnym roku.
Ale nie będzie żadnych luźnych zakończeń czy zszarganych nerwów pod koniec finału z 13 maja, który upamiętni zmarłego aktora Ralpha Waite'a i odeśle jego postać, Jacksona Gibbsa, na miejsce wiecznego spoczynku. Ten spokój pozwoli również zespołowi śledczych z serialu złapać oddech przez lato po raz pierwszy.
"To zakończy się emocjonalną nutą", zamiast taką pełną napięcia, potwierdza showrunner Gary Glasberg, siedząc w swoim biurze w Los Angeles wraz z współtwórczynią finału, Giną Lucitą Monreal, a także głównym aktorem Markiem Harmonem. "Jedenasty sezon nie był w ogóle tradycyjny, a to co przemówiło do mnie to pomysł zakończenia tego poprawnie, na solidnym gruncie, i z brakiem poczucia jakbyśmy spuszczali marchewki i grali w gierki w jakikolwiek sposób".
"To jest życie i śmierć" - kontynuuje - "i prawdziwe postacie, i ludzie radzą sobie z prawdziwymi rzeczami. Ale niekoniecznie widzę to jako minus".
Ta fraza, prawdziwe postacie, może być, z definicji, oksymoronem, ale nie dla milionów, którzy uważają fikcyjnych ludzi w "NCIS" jako rodzinę. Klan otrzymał cios poza ekranem w lutym wraz z nieoczekiwaną śmiercią Waite'a, aktora, który grał ojca Leroya Jethro Gibbsa (Harmon) w czasie okazjonalnych występów od jego wprowadzenia w 2008 roku. Producenci już wypisali jedną ważną postać w tym sezonie - Zivę, która odeszła w drugim odcinku, ze względu na decyzję o odejściu aktorki Cote de Pablo - a to nie było im dane, że chcieli poświęcić kolejną historię, aby wyjaśnić jeszcze jedną stratę.
"Dostałem telefon od Liama, syna Ralpha" - mówi Harmon, wspominając smutną wiadomość w lutym. "Wpadłem a grupę scenarzystów i Gary'ego tutaj, a potem przekazali wiadomość załodze" - która nadal miała świeże wspomnienia o pracy z Waitem w czasie jego ostatniego odcinka, "Better Angels", który zobaczyliśmy w listopadzie zeszłego roku. "I potem, od razu, powiedziałeś: 'Jak zamierzamy to uhonorować?' Czy umieścimy kartkę pod koniec kolejnego odcinka? Czy wrócimy i umieścimy to w 'Better Angels', jeśli to miało być pożegnanie?"
Szybko postanowili, że Waite zasłużył na coś więcej niż wyróżnioną powtórkę odcinka czy wspomnienie pod koniec nowego, nawet jeśli to oznacza odłożenie hołdu o trzy miesiące. Historia, która została wstępnie zaplanowana na finał - Tony DiNozzo (Michael Weatherly) udaje się do Marsylii - została przesunięta o tydzień wcześniej (6 maja), aby można było umieścić hołd dla Waite'a. Teraz końcowy odcinek pokazuje jak Gibbs dowiaduje sie o śmierci swojego ojca i czuje się rozdarty między pozostaniem przy sprawie a udaniem się do domu, aby poczynić przygotowania do pogrzebu. Dyrektor NCIS Leon Vance (Rocky Carroll), który stracił swoją żonę rok temu, nakłania go, aby wyjechał ze stolicy i udał się do Stillwater. Odcinek również zawiera krótkie ujęcia Waite'a z poprzednich odcinków, wraz z nowo nakręconymi retrospekcjami pokazującymi dwójkę jako młody ojciec i syn.
Monreal napisała łabędzi śpiew Waite'a, "Better Angels", a następnie została zwerbowana do pracy przy tym pośmiertnym finale, odkąd spędziła tak wiele czasu z aktorem zeszłej jesieni. "Wiedziałam pojawiając się, że chciałam napisać historię Jacksona" - mówi - "ponieważ, jak większość Ameryki, byłam zakochana w tej postaci - tej bardzo wrażliwej, ale silnej postaci, która jest trudna, złożona i wspaniała".
Harmon mówi: "Ralph kochał ginę. Na pewno miał oko na panie i piękno, ale również od razu rozpoznał jej talent pisarski, a w czasie 'Better Angels', rozmawiał o niej ze mną. Powiedział: 'Jest dramaturgiem'. A ja wiedziałem o tym, z tekstu. Zawsze pamiętam jak ich dwójka siedziała na ganku w miejscu zdjęć, rozmawiających. Kochał był tutaj, a my kochaliśmy go tutaj". Poza kamerą, nie było ucieczki dla 85-letniego aktora, aby nie czuł swoich lat. "Mogłeś zobaczyć trochę zmarszczek, trochę innych rzeczy - nic zbyt złego" - mówi Harmon. "Ale kiedy ktoś powiedział: 'Akcja', a kamera zaczęła kręcić, lepiej, abyś był przykręcony do podłogi, ponieważ miał zamiar zabrać się do kolejnego hrabstwa".