Arek Tobiasz
| 02-05-2014, 18:00:33
Ponowne pojawienie się młodego Jacoba (Landon Gimenez) 32 lata po jego utonięciu wstrząsnęło mieszkańcami Arkadii w stanie Missouri, w nowym dramacie ABC "Resurrection". I w finale z 4 maja, linie bitewne są narysowane: Kiedy hordy "powracających" są w drodze do małego miasteczka, mieszkańcy są w sprzeczności co do tego jak sobie z nimi poradzić. "To stawia sezon na głowie" - mówi Omar Epps o odcinku. "To sprawi, że będziesz chciał odwiedzić ponownie wszystko".
Producenci obiecują, że niektóre tajemnice zostaną uwzględnione, ale dokładnie to dlaczego martwi powracają nie zostanie ujawnione. "Nie dostaniesz ostatecznej odpowiedzi" - potwierdza producent wykonawczy Aaron Zelman. "Ale jakoś upuszczamy bombę, która rozpoczyna kolejne pytania. To będzie niespodzianka".
Ta niespodzianka obejmuje agenta Bellamiego (Epps), który pracuje, aby dowiedzieć się więcej o "kondycji" Jacoba, kiedy ochrania dziecko przez ostrożnymi sceptykami. "Własne dzieciństwo Bellamiego było bardzo traumatyczne, więc w pewnym sensie on chroni swoje wewnętrzne dziecko" - wskazuje Zelman. "W finale, widzowie na nowo zrozumieją kim on jest".
Szeryf Fred Langston (Matt Craven) i jego córka, Maggie (Devin Kelley), również mają do czynienia z przybyciem matki, Barbary. Ale, ostrzega Craven, "ten powrót może zniszczyć wszystko co Maggie kiedykolwiek wiedziała o swojej rodzinie. Szkielety zaczną wychodzić z szafy". I kiedy te sekrety zostaną ujawnione, Maggie może znaleźć się w konflikcie z mężczyzną, który ją wychowywał. "To może być punkt zwrotny" - zauważa Kelley. "Fred wychował inteligentną, niezależną osobę. Więc nigdy nie będzie postępować według tego co jej ojciec mówi tylko dlatego, że jej to mówi".
Jedną z rzeczy, co do której możemy być zgodni: "Resurrection" tchnęło życie w ramówkę ABC. Serial ma średnio 12,7 miliona widzów (w tym odtworzenia DVR w ciągu tygodnia), określając siebie jako jednym z kilku nowych przebojów stacji. "To nie jest specyficzny gatunek" - mówi Kelley o sukcesie serialu. "Ludzie obejrzeli na początku, ale pozostali ze względu na dynamikę postaci".
I kiedy ABC nie zamówiło jeszcze drugiego sezonu "Resurrection", Zelman podkreśla, że te osobiste historie o mieszkańcach Arkadii - żyjących i martwych - są kluczem do przyszłości serialu. "To mój cel, aby utrzymać wielkie tajemnice żywe, ale ujawniać odpowiedzi o emocjonalnych życiach postaci po drodze" - mówi. "Finał jest naprawdę skocznią do kolejnego roku ,a nawet dalej".