Arek Tobiasz
| 30-04-2014, 01:41:24
Dzisiejszy odcinek "Glee" oznacza przybycie Shirley MacLaine jako June Dolloway, bogatą nowojorską bywalczynię salonów i głównego dobroczyńcę NYSADA, która mocno inwestuje w karierę Blaine'a. Ale jak MacLaine przyznaj, zaangażowanie June z panem Andersonem może nie być całkowicie czyste.
Rozmawialiśmy w kinową legendą o jej dwuodcinkowej historii, w tym o tym jakie piosenki wykona i jak może okazać się kolejnym cierniem w boku Klaine'a.
Fox naprawdę reklamuje twoje odcinki. Śmiem twierdzić, że jesteś największym gościem w "Glee" do tej pory.
Nie wiem czy jestem największym gościem, ale chyba najwolniejszym. [Śmiech]
Jak do tego doszło? Czy byłaś fanką serialu?
Świat jest taki mały, a to wszystko wydarzyło się tak szybko. Widziałam serial, oczywiście, w ciągu ostatnich pięciu lat. Boże, podziwiałam te utalentowane dzieciaki. Myślę, że mają wystarczająco dużo czas, aby kontemplować kreatywność tego co się dzieje. Co zamierzają zrobić, kiedy to się skończy? Nic nie porusza się tak szybko - oprócz może malezyjskiego lotu 370.
A kim jest June Dolloway? Daj nam małe wprowadzenie.
Jest bardzo ekstrawagancką bywalczynią elit, która tworzy gusta na Manhattanie. Ceni talent, który znajduje. Myśli, że te osoby, które lubi powinny być gwiazdami, a jest bardzo inteligentna. Miała trzech mężów i ma wielką garderobę, co jest jednym z powodów, dla których to robię. Ale równieiż czuje potrzebę wykonywania, sama. Nie możesz utrzymać jej z dala od sceny.
Jak się pracowało z Darrenem Crissem?
Och, jest wspaniały. Naprawdę. Kochany facet. Bardzo utalentowany człowiek.
Wiem, że śpiewasz ["Piece of My Heart" Janis Joplin] z nim. Jeszcze jakieś piosenki?
Tak, zamierzam zaśpiewać piosenkę od Pippin w kolejnym tygodniu.
Czy June ma jakieś ukryte motywy pracując z Blainem?
Wiesz, próbowałam to rozgryźć. Ma 80 lat, a on jest tym 27-letnim dzieciakiem, którego bierze pod swoje skrzydła; Muszę zapytać: "Jak daleko to sięga?" Nie miałam czasu na zadanie tego pytania, ale to jest w moim sercu i mojej głowie.
Jak Kurt czuje się w sprawie tego, że Jane bierze Blaine'a pod swoje skrzydła, jak daleko to może być?
Cóż, chce tylko, aby Blaine był gwiazdą, a mężczyzna, którego kocha, Blaine chce, aby był częścią tego co June robi. I to kolejna rzecz; byłam bardzo zainteresowana płciowością na planie. To tak cudownie homogenizowane. Nie wiesz kto jest gejem, kto hetero, kto się przemienia - wszystkie te wspaniałe rzeczy, z którymi młodzi ludzie eksperymentują.
To dość duża zmiana patrząc na twoje doświadczenie z "Downton Abbey".
[Śmiech] Tak myślisz? I tak naprawdę jest. To są dwa bieguny, przejście z "Downton Abbey" do "Glee" było naprawdę wspaniałe. O mój Boże, kocham to, że to robię.
Na koniec, co było takiego w "Glee", że nie mogłaś tego przepuścić?
Chciałam być w tym środowisku muzyczny. Gdzie indziej możesz robić to przez dwa tygodnie?