Arek Tobiasz
| 29-04-2014, 22:50:44
Ważne wydarzenie uderza w Chicago - i może sprowadzi detektyw Erin Lindsay i ratownika Kelliego Severide'a jeszcze bliżej siebie.
W crossoverze przez dwie noce z rzędu w tym tygodniu, zespoły z "Chicago Fire" (NBC) i "Chicago PD" zostają wezwani do akcji, kiedy w mieście ma zamach bombowy w szpitalu. "Chwytający za serce i piękny" scenariusz odnosi się do tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w Oklahoma City w 1995 roku, mówi gwiazda "Chicago PD" Sophia Bush, której stalowa detektyw Lindsay zostaje wyrzucona poza grę.
Ale to Severide jest tym, który może się oprzeć na Lindsay, kiedy przechodzi przez swój własny emocjonalny sprawdzian, jak ujawnia aktorka poniżej.
Podpisałaś umowę na jeden serial, a masz dwie prace.
[Śmiech] Prawda. W zasadzie mam trzy prace. Grałam również detektyw Lindsay w "SVU". Osiągnęłam lepsze efekty niż się spodziewałam.
Jesteś kompletnie wyczerpana? Wyobrażam sobie, że masz wiele pracy.
Jestem naprawdę zmęczona. [Śmiech] Ale to jest dobry rodzaj zmęczenia.
W przeszłości, robiłaś seriale dla nastolatków/dramaty o relacjach i komedie. Czy miałaś pragnienie, aby zagrać policjantkę?
Zawsze miałam pragnienie zrobienia czegoś z akcją czy przygodą. Niezależnie od tego czy to będzie wysokooktanowy serial taki jest ten, który obejmuje wiele scen kaskaderskich i treningu czy, jak mówiłam to w kółko, kiedy będą gotowi na kobietę Batmana, to wchodzę w to! To naprawdę nie jest żaden żart. To naprawdę prawda, ale to jest żart, który istnieje na naszym planie i z wszystkimi naszymi koordynatorami. Policjanci, z którymi pracujemy, są jak prawdziwi Batmani. Ci ludzie są zwykle ubranymi superbohaterami, którzy są tam, narażając swoje tyłki każdego dnia, aby zapewnić reszcie nas bezpieczeństwo, a my nie wiemy o większości tego co robią.
Co sprowadza te dwa seriale razem w tym wielkim crossoverem?
Pomysłem było spojrzenie na, historyczne, rzeczy, które miały miejsce i zszokowały ludzi i które były trudne dla nas do poradzenia sobie w naszym kraju - takie jak krajowy terroryzm. Cofając się na osi czasu i spoglądając na coś takiego jak Oklahoma City. Wszyscy z nas, w naszym pokoleniu, byliśmy tak poruszenia przez wydarzenia w Nowym Jorku [z 11 września 2001 roku]. Co to znaczy? I dlaczego to się stało? Zawsze oczekujemy, że rzeczy będą miały miejsce w czasie wojny, z dala od nas, a potem kiedy mają miejsce na twoim podwórku, co to oznacza? Nasi szefowie powiedzieli: "Chcemy porozmawiać o tym. I naprawdę chcieliśmy uczcić tych, którzy jako pierwsi reagują", ponieważ wielu z nas teraz zna tych ludzi. Powiedzieli: "Kiedy widzisz plan, to przypomina Oklahoma City". Miałam dreszcze, do stóp do głów, i pomyślałam: "Dobra, to jest ważna rzecz, o której mówimy tutaj". Wykonali tą wstrząsającą i piękną pracę z scenariuszem. To trudne, to piękne i to naprawdę coś.
Lindsay jest tak silną, stoicką postacią. Czy to wydarzenie wstrząśnie nią trochę?
Absolutnie. Nie ma mowy, aby zobaczyć zniszczenie na takim poziomie i nie być wyrzuconym ze swojej gry chociaż trochę. Jedną z rzeczy, które kocham w Lindsay jest jej zmysł Spideya. Ma po prostu ten szósty zmysł w sobie, ponieważ dorastała w tak trudnej okolicy i miała tak ciężkie życie. Jest bardzo dostosowana do małych zmian w zachowaniu ludzi wokół niej, a to informuje o sposobie w jaki wykonuje swoją pracę. Ale kiedy jesteś zalany przez tak wielką energię i tak wielką traumę i tak wielką niepewność, to może wpłynął na twoją zdolność wyczuwania rzeczy w taki sposób do jakiego przywykłeś, a Lindsay przechodzi przez to w tym odcinku.
Czy któryś z głównych bohaterów jest w niebezpieczeństwie?
Są pewni ludzie w niebezpieczeństwie. Nie wiem jakie szczegóły mogę dać ci o tym. Scenarzyści nie powstrzymują się przed żadnym ciosem w tym odcinku, tyle mogę ci powiedzieć.
Czy jest ktoś nowy z "Chicago Fire", z którym Lindsay ma interakcję po raz pierwszy?
Będę miała dość fajną interakcję z Millsem, co jest ekscytujące, ponieważ Charlie Barnett jest jednym z moich ulubionych ludzi. Mam trochę czasu z Millsem i Cruzem. To jest fajne. Ci faceci są naszą rodziną. Przechodząc przez to wszystko z nimi i wykonując naszą pracę nawet chociaż jesteśmy bardzo różni, bok przy boku, to może być emocjonalne doświadczenie, ponieważ staje się tak bliska każdemu w tym serialu.
Mam nadzieję na pewne sceny Lindsay i Shay. Czy jest coś co możemy zobaczyć przed końcem sezonu?
Mam taką nadzieję - jeśli nie z innego powodu niż takiego, że po prostu mam największe zakochanie na świecie w Lauren German. Za każdym razem jak spędzam czas a nią, jestem nakręcona.
Musimy porozmawiać o Severide i Lindsay. Jaka była twoja reakcja, kiedy dowiedziałaś się, że będziecie mieli tą romantyczną historię między rozpościerającą się na dwa seriale?
Była podekscytowana z tego powodu, ponieważ nie sądzę, że to zostało zrobione wcześniej. Po prostu myślałam: "Co za ciekawy pomysł i koncepcja". Jeśli chodzi o postacie, to naprawdę pasuje. Słyszysz od każdego w mediach społecznościowych, że Lindsay jest kobiecym Severidem, o czym żartowałam z naszymi szefami. Kiedy przedstawili pomysł, byłam jak: "To jest idealne, ponieważ nigdy nie spotkał kobiety takiej jak ona". Mogą mieć starcie jeden na jeden. Myślę, że fani naprawdę odpowiedzieli dobrze na to.
Producent wykonawczy Matt Olmstead powiedział mi, że Lindsay odegra wielką część w życiu Severide'a w finale.
Tak, przechodzi przez coś co jest wielkim testem dla niego emocjonalnie. Okazuje się polegać na Lindsay, co myślę, że jest mocnym wskaźnikiem połączenia jakie dzielą. Oboje są bardzo twardzi i bardzo indywidualni. Mają te interakcje, a potem mają sprzeczkę, a potem wracają, a potem się kłócą. Nie ma ciśnienia w tym. Naprawdę dostajesz małe spojrzenie na to w taki sposób, że się troszczą o siebie w finale, a jest również pewne powiązanie, które ma miejsce w crossoverze.
Były wskazówki czegoś między Lindsay i Jayem na początku "Chicago PD". Czy jest nadal potencjał między nimi?
Stawiamy na tym krzyżyk. Widzimy jak oboje zaczynają badać inne opcje, ponieważ opcja, że będą razem nie wchodzi w grę. Ale nie sądzę, że to oznacza, że dbają o siebie wzajemnie nieco mniej.