Arek Tobiasz
| 29-04-2014, 03:40:17
Liczba ciał w "The Following" piętrzy się z losem głównej postaci pod znakiem zapytania.
"To jak przyprawiająca o bicie serca podwyższona przejażdżka rollercoasterem" - mówi James Purfoy o zakończeniu sezonu, które odpowie na pytanie czy Weston (Shawn Ashmore) jest naprawdę martwy. Po śmierci Lily (Connie Nielsen) i Emmy (Valorie Curry), wszystko jest możliwe.
W poniedziałkowym finale "Forgive", Joe jest zmuszony do pracy ze swoim wrogiem, Ryanem (Kevin Bacon), w celu ocalenia Claire (Natalie Zea) przed obłąkanymi bliźniakami Markiem i Lukiem (Sam Underwood). "Jeśli wszystkie inne odcinki były na dziesiątkę, to ten naprawdę idzie do jedenastki. Po prostu nie wiesz co się stanie, a stawki są bardzo, bardzo wysokie" - mówi Purefoy. W rozmowie z nami mówi o klimatycznym zakończeniu sezonu, napiętej współpracy z Ryanem i szansach, że Joe przeżyje ten sezon.
Czy ten sezon jest o wiele bardziej brutalny niż poprzedni jeśli chodzi o piętrzące się ciała?
Staram się nie liczyć tego, ale to był interesujący sezon. Wiele nowych rzeczy zostało zbadanych. Odkryłem, że aspekt kultu był naprawdę fascynujący, a odkryłem, ze sposób w jaki Joe manipulował kultem był subtelny i wiarygodny. Joe był o wiele bardziej pewny swoich umiejętności w tym sezonie i biorąc swój czas, był znacznie bardziej cierpliwy, odkrywając rzeczy bardziej powoli. Wiedział dokładnie co zamierzał zrobić aż do końca sezonu. Postanowił, że porwie się na zorganizowaną religię i wylądował w tym kościele z Kingstonem Tannerem (Tom Cavanagh). Szczerze mówiąc, to mogła być każda religia; Joe jest ateistą, a on odkrywa, że jest tak wiele hipokryzji w religii, a chciał odejść z wielkim pokazaniem tego.
Odcinek z poprzedniego tygodnia zakończył się cliffhangerem z strzelaniną jak ekran stał się czarny, co wywołało spekulacje w związku z tym co się wydarzyło: Czy Joe zabił Westona? Czy Ryan dorwał Joe?
To był świetny sposób, aby zakończyć odcinek, prawda? Czarny ekran, słyszysz strzały i nie wiesz kto został postrzelony. To gwarantuje, ze ludzie powrócą w przyszłym tygodniu, aby się dowiedzieć. To wielka, wielka scena, a to było ekscytujące do nakręcenia. Ten finał ma wszystkie bajery, a to zmienia się co trzydzieści sekund. Wiesz, ze stare powiedzenie mówi: "Wróg twojego wroga jest twoim przyjacielem"? Coś takiego ma miejsce między Ryanem i Joe, gdzie są zmuszeni działać razem w sytuacji przeciwko bliźniakom, a to będzie tworzyć wyjątkowe napięcie między nimi.
Jak to w ogóle wygląda?
Był odcinek przed ostatnim, gdzie mieli ich pierwsza wielką scenę razem w całym sezonie, a oni jakoś cieszyli się swoim towarzystwem. Ryan na pewno zabił więcej ludzi w tym sezonie niż Joe. Nihilizm Joe jest pewnego rodzaju zaraźliwy, a to prawie najgorsza rzecz jaką zrobił innym ludziom w serialu - stworzył tą kulturową przemoc i śmierć weszła im w nawyk tak bardzo, że nie są tak dalecy od niego. Nie świętuje tego głośno, ale było dość dużo egzekucji w tym sezonie z strony stróżów prawa, gdzie ludzie nie strzelali w nogi czy brali kogoś na przesłuchanie; strzelali, aby zabić.
Jak daleko Joe i Ryan będą musieli się posunąć w ich starciu z Markiem i Lukiem, którzy teraz nie mają absolutnie nic do stracenia i mają Claire?
Joe ma problem z bliźniakami, ponieważ nie mają planu. Nie odczuwają piękna w tym co robią, gdzie Joe ma dziwną, obcą, poetycką filozofię tego co robi, co jest nieobecne u bliźniaków. Ale potem czy bliźniaczy przetrwają? Nakręciliśmy wiele różnych zakończeniem, a nie wiem co się stanie pod koniec teraz. Jest wiele zakończeń, gdzie pewni ludzie umierają, a pewni nie, a potem są inne, gdzie inni umierają, a tamci nie. Będę oglądać to z każdym innym, aby poznać mój los w serialu.
W głębi serca, myślisz, że Joe może przetrwać ten sezon ponownie? Zrobił to w poprzednim sezonie, więc to jest w sferze możliwości.
Nie wiem. Może przetrwać, kto wie. Może zostać złapany, może wrócić do więzienia, może zostać postrzelony, może uciec. Są wszystkie tego rodzaju różne scenariusze, które mogą się rozegrać. Kiedy kręciliśmy finał, nie byli naprawdę pewni jaki kierunek obierze trzeci sezon i kogo będą potrzebować, a kogo nie. Miejmy nadzieję, że w ciągu ostatniego miesiąca producenci to wypracowali, a to dlatego nakręciliśmy te alternatywne zakończenia - aby dać im szansę, aby usiąść i pracować nad tym.
Co zabierzesz z historii Joe w tym sezonie?
Uwielbiam poczucie humoru Joe. Stał się o wiele bardziej zrelaksowany w tym sezonie. Jego plan stał się o wiele bardziej niesławny jako największy morderca z ludzi poza scenariuszami wojskowymi. Chce, aby jego imię było z [Charlesem] Masonem; Peterem Sutcliffe; Rozpruwaczem z Ripper; Jimem Jonesem, księdzem w Gujanie. Chcę, aby jego imię było znane na całym świecie, a pod koniec pierwszego sezonu już prawie to osiąga. Naprawdę to po prostu pytanie jak dużo więcej może zrobić? W wyniku tego, jest w stanie cieszyć się z siebie o wiele bardziej. Myślę, że widzowie mogą być nieco zdezorientowani przez niego w tym sezonie. Z jednej strony, jakoś go lubią, z drugiej strony, zapomnieli, że jest seryjnym mordercą. Ludzie mówią: "Nie mogę uwierzyć, że Joe nigdy nie troszczył się o Claire i Emmę". Jest seryjnym mordercą. Oczywiście. Jest tchórzem. Wszyscy seryjni mordercy są tchórzami. Nikt z nich nie jest fajny. Żaden z nich nie jest miły. Są wszyscy nieprzyjemni, więc nie daj się nabrać na urok.