Arek Tobiasz  
                    | 09-09-2012, 23:58:47                
        
	Bogumił wraca z krótkiego wyjazdu - i od razu prosi Sabinę o chwilę rozmowy. Minę ma poważną. A temat jest "delikatnej" natury…
	
	- Chciałem sobie wszystko przemyśleć… Dlatego wyjechałem - w głosie mężczyzny słychać napięcie. - Nie potrafiłem pogodzić się z tym, że wolisz ode mnie Mietka…
	
	- Wcale tak nie jest!
	
	- Proszę, pozwól mi dokończyć…
	
	Nieśmiało, Bogumił sięga do kieszeni po małe pudełko. I podaje dziewczynie… pierścionek zaręczynowy!
	
	- Myślałem, że po śmierci żony już nigdy nie pokocham żadnej innej kobiety… Dopiero jak cię poznałem, zrozumiałem, jak bardzo się myliłem - delikatnie, Karaś ujmuje dłoń ukochanej. - Sabinko, już do końca życia chcę zasypiać i budzić się przy tobie. I jeśli ty chcesz tego samego… Sprawisz, że będę najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.
	
	- Chcę... Pewnie, że chcę!
	
	- Naprawdę?
	
	- Bałam się, że jest już za późno…