Streszczenie "Glee": "Dzisiaj ty jesteś gwiazdą"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 26-04-2014, 04:03:55


Streszczenie

Wielki debiut Rachel na Broadwayu wreszcie miał miejsce we wtorkowym odcinku "Glee", sprowadzając kilka znanych twarzy na tę imprezę - w tym jedną zdeterminowaną, aby karmić zwątpienie Rachel do czasu jak się załamała pod presją tego wszystkiego.


Kurt wezwał do natychmiastowego powstrzymania się od wszystkich rzeczy związanych z internetem, przekształcając mieszkanie w "miłosną bańkę", gdzie nic nie mogło roztrzaskać kruchego ego Rachel. Niestety, ta bańka okazała się mniej niż nieprzepuszczalna, kiedy Tina się pojawiła i wypaplała jej wszystko co się mówi. Jako nieprawdopodobna ostatnia deska ratunku, Santana powróciła - świeżo po swojej lesbijskiej wycieczce z Brittany - aby uratować Rachel przed jej cykorem z zaskakująco wzruszającą przemową. "Ty i ja mamy tylko dwie prędkości" - powiedziała jej Santana. "Niesamowicie albo wcale".

W Limie... Kiedy jej szefowie ze stacji wiadomości odkryli, że nigdy nie była rzeczywiście w Nowym Jorku - pomimo jej żarliwego głoszenia, że to "zaszczurzone" wysypisko - Sue przekonuje Willa, aby dał jej swój dodatkowy bilet. Chociaż wycieczka Willa zostaje przerwana po szaleńczym telefonie Emmy (odeszły jej wody!), Sue pozostała w Wielkim Mieści, gdzie się zakochała na zabój w restauratorze o imieniu Mario.

Rachel ostatecznie wysadziła dach swojego teatru jej wykonaniem, a gdzie gwiazda Broadwayu uda się, aby spuścić trochę pary po zaprezentowaniu się w Great White Way? Dlaczego nie do ulubionego małego "miejsca" (czytaj: gejowskiego klubu) Blaine'a w West Village! Wszystkie sarkazmy na bok, to było naprawdę miłe oglądać jak gleeki imprezują razem, prawdziwie kochając życie i zapominając o całym ich dramacie, z którym musza się mierzyć (a który często miał miejsce w tym sezonie).

Ich świętowanie jest kontynuowane kolejnego ranka, kiedy - po wykopaniu Sue na chodnik, dosłownie, za sprawą przydługiej przemowy - Rachel czyta recenzję swojego spektaklu w New York Times. Słowa takie jak "talent" i "supernowa" padają, usuwając wszelkie wątpliwości Rachel odnośnie jej przyszłości na Broadwayu.

Odcinek z tego tygodnia był również pełen porywających serce odniesień do Finna, w tym Rachel, która zarezerwowała miejsce dla zmarłego, świetnego pana Hudsona w noc premiery, a Will dał swojemu synowi (!) Danielowi drugie imię po Finnie. Ogólnie powiedziałbym, że - tak jak Rachel na nowo się odkryła w czasie premiery - "Glee" naprawdę odnalazło siebie po przejściu zupełnie do Nowego Jorku. Wszystko w tym odcinku, od scenariusza po emocje, czuło się prawdziwie.

Prawdziwie jak w pierwszym sezonie.

I teraz czas na oceny...

Rachel: “Lovefool” — Ocena: 6-
Sue i Will: “NYC” — Ocena: 5-
Rachel: “I’m the Greatest Star” — Ocena: 6
Rachel i Sue: “Who Are You Now?” — Ocena: 6
Rachel, Santana i Mercedes: “Pumpin Blood” — Ocena: 6-

Jaka jest twoja ulubiona piosenka z odcinka "Glee" w tym tygodniu? Napisz w komentarzu, a także nie zapomnij umieścić swoich przemyśleń o odcinku.
 



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja 
Seriale: Glee 

Zobacz również: