Paul Wesley o reżyserskim debiucie w "Pamiętnikach wampirów" i nieoczekiwanej czkawce


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 18-04-2014, 02:26:00


Paul Wesley o reżyserskim debiucie w

Paul Wesley rusza się za kamerą w swoim reżyserskim debiucie w "Pamiętnikach wampirów".

To nie jest rzadkością, że gwiazda popularnego serialu reżyseruje odcinek, ale Wesley oznacza pierwszego członka głównej obsady dramatu CW, który to zrobi. Dla 31-letniego aktora, reżyserowanie wydaje się naturalnym rozwojem dla jego kariery.


"To coś co zawsze chciałem zrobić odkąd zacząłem grać. Zawsze naprawdę szanowałem reżyserów. Tak bardzo jak byłem zainteresowany aktorstwem, kiedykolwiek jak oglądałem film to zawsze była reżyseria, która naprawdę się wyróżniała dla mnie" - mówi Wesley. "Zawsze wyobrażałem sobie robienie tego w jednym momencie czy innym".

Chociaż jego czas wreszcie nadszedł w piątym sezonie (czwartkowy odcinek "Resident Evil" oznacza jego reżyserski debiut), rozmowy nad tym trwały już w trzecim sezonie - i Wesley chwali Julie Plec z "Pamiętników wampirów" i "The Originals" za pokierowanie go właściwą drogą. "Rozmawiałem z Julie o tym pod koniec trzeciego sezonu" - mówi. Oprócz jego ekranowych obowiązków, większość czwartego sezonu spędził na "przygotowaniach" do ewentualnego dnia. To oznaczało stanie w cieniu reżyserów na planie, zwłaszcza Chrisa Grismera; uczestniczenie w spotkaniach przedprodukcyjnych; i studiowania odcinka pilotowego MArcosa Siegi o wiele bardziej.

"Starałem się uzyskać psychiczne zrozumienie tego jaki był ich proces, a to pociągało za sobą zadawanie wielu pytań. Ale nauczyłem się wiele w montażowni" - mówi.

Jednym z największych wyzwań jakim czoła stawił Wesley było myślenie jako reżyser. "Najbardziej przerażające było to czy mogę psychologicznie poczuć się jako reżyser przed obsadą czy nie" - mówi Wesley. "Byłem zdenerwowany, ale kiedy poszedłem na plan, obsada była tak pomocna". Na niedawnym spotkaniu na PaleyFest w marcu, podzielił się tym, że Nina Dobrev, jako gratulacyjny gest, podarowała mu swój obraz naturalnej wielkości, który nadal stoi dumnie w jego przyczepie.

Ale z powodu swoich obowiązków przed kamerą jako główny aktor, Wesley żałuje, że nie był w stanie zobaczyć jak jego odcinek zostaje w pełni zrealizowany w montażowni wcześniej. Po wysłaniu materiału do montażu, Wesley był w stanie tylko zaoferować "kilka uwag" mailem. "To była prawdopodobnie najbardziej frustrująca część tego" - przyznaje.

Kolejna nieoczekiwana czkawka była związana z pogodą. w lutym na Atlantę uderzyła ogromna zimowa burza, która zmusiła do wstrzymania wielu produkcji na tym obszarze, w tym "Pamiętników wampirów". Serial wstrzymał pracę na kilka dni. "to były naprawdę długie, żmudne zdjęcia z problemami z pogodą, a także terminami" - wspomina Wesley. Ale zatrzymanie produkcji było rzeczywiście szczęściem w nieszczęściu, mówi, dając mu więcej czasu na przygotowanie.

Aktor ustawił sobie za cel kontynuowanie jego reżyserskich starań zarówno w telewizji jak i filmie. "Dla mnie to bardzo pociągające. To mnie spełnia. Jak bardzo kocham aktorstwo, to inny rodzaj spełnienia, a na pewno chcę kontynuować reżyserowanie telewizji" - mówi.

Jego doświadczenia na planie w Atlancie okazały się owocne; Wesley będzie reżyserował kolejny odcinek "Pamiętników wampirów" w szóstym sezonie - "To na 100 procent się wydarzy w kolejnym roku". Inni członkowie obsady również wykazali zainteresowanie reżyserowaniem w poprzednich latach - Ian Somerhalder powiedział w 2011, że "może za kilka sezonów będą w stanie dostać jeden" - chociaż w tej chwili nie jest jasne czy ktokolwiek również to zrobi.

Odkąd produkcja "Pamiętników wampirów" się zakończyła Wasley jest gotowy na kolejny nowy sezon: "Cliffhanger pod koniec sezonu może pójść w wielu różnych kierunkach w szóstym sezonie".
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Pamiętniki wampirów 

Zobacz również: