Twórca "Mad Mena" Matthew Weiner przygotowuje się na pożegnanie Dona Drapera


redakcja   redakcja | 13-04-2014, 02:16:20


Twórca

Twórca „Mad Mena” Matthew Weiner jest znany z małomówności gdy chodzi o zdradzenie szczegółów jego dramatu AMC nagrodzonego Emmy. A gdy zmierza do finałowego sezonu serialu, nie robi wyjątków: Jeśli chcesz wiedzieć, jakie są ramy czasowe tego sezonu i przed czym staną postacie, musisz to zobaczyć.


A tu jest to co wiemy: Wszystkie główne postacie z ostatniego sezonu, wróciły, co obejmuje też Megan (Jessica Pare), której relacja z mężem Donem Draperem (Jon Hamm) wydaje się być skończona wraz z końcem szóstego sezonu. Także, choć Pete (Vincent Kartheiser) odleciał do nowego biura Sterling Cooper & Partners w Los Angeles, też wróci.

Gdy szósty sezon skończył się minionego czerwca, wakacyjny sezon 1968 roku się zbliżał i zamieszanie wypełniło życie Dona Drapera i firmy. Ale serial kończył się z pewną nadzieją: córka Dona, Sally (Kiernan Shipka) dowiedziała się czegoś więcej o swoim oddalonym ojcu, podczas gdy Peggy (Elisabeth Moss) wydaje się być bardziej zdeterminowana by przestać pozwalać innym na kierowanie jej życiem.

AMC wcześniej zapowiedziało, że siódmy sezon zostanie podzielony na dwie części, z drugą połową emitowaną w 2015 roku. Weiner rozmawiał z nami o tym, czego powinniśmy oczekiwać od pierwszej połowy siódmego sezonu, która ma swoją premierę w niedzielę 13 kwietnia.

Jakie są niektóre tematy tego sezonu?

Wiele z tych, z którymi radziliśmy sobie w tym sezonie, a nie będę zbyt szczególny w tym, uznajemy to co stało się Donowi pod koniec zeszłego sezonu. To naprawdę się stało. Stracił pracę, ale miał też cichy moment pojednania ze swoją córką. Miał załamanie na posiedzeniu Hershey, gdzie jego niepokój został wyrażony jako wyznanie. Konsekwencją tej aktywności było coś w rodzaju tego o czym piszemy na pewnym poziomie. Jaka część jest nieodwracalna? Po prostu dlatego, że czujesz się inny, nie znaczy, że świat myśli, że jesteś inny. A trudno jest dowieść, że się zmieniłeś albo wiedzieć, czy się naprawdę zmieniłeś… Szczególnie gdy serial zbliża się do zakończenia, byłem zainteresowany światem materialnym kontra niematerialnym. Światem pieniędzy, ambicji, posiadania i konkretów i nie tak konkretnych wyrazów miłości. Dla Dona to zdecydowanie wygląda jak przejęcie na pewnym poziomie. A potem niematerialny, który jest, na pewnym poziomie wewnątrz tych postaci jest świat poza nim, który nie jest tym co widzimy. Jeśli te pozostałe potrzeby się spotkają, albo nie spotkają, jak to na nich wpłynie? To brzmi bardzo niejasno, ale zostanie wyjaśnione gdy zobaczysz serial. Dla serialu to jest o stracie, pisanie końca było dobrym skrzyżowaniem.

Jak daleko jesteś? Napisałeś już finał?

Piszę teraz dziewiąty odcinek. Zostało pięć odcinków, a jeśli są tam trzy historie na odcinek, to zostało 15 historii do opowiedzenia. A to było ciekawym doświadczeniem, by sobie to wyobrazić, gdzie zostawimy tych wszystkich ludzi na stałe w 92 odcinkowym życiu serialu.

Jak podzielisz sezon na pół? Przygotujesz to jakby to były dwa różne sezonu? Jak bardzo sezon druga część będzie się różniła od pierwszej?

Zawsze dzielimy sezon na pół; różnica polega na tym, że zwykle nie ma między nimi 10 miesięcy. Zawsze mamy środek w połowie sezonu jeśli spojrzysz na wszystkie z nich. To pewien rodzaj punktu środkowego. W zeszłym roku, siódmy odcinek sezonu był łącznikiem. Zdecydowanie mieliśmy taki zamiar robiąc coś takiego znów, ponieważ to jest naturalne dla sposobu, w jaki opowiadamy historie tutaj. Ale gdy zaczęliśmy pracować, zdałem sobie sprawę: „Och, potrzebuję dwóch finałów i dwóch premier”. To jest znacznie więcej pracy. Ale mam nadzieję, że to satysfakcjonuje publiczność. Chciałem mieć pewność, że siódmy odcinek wyjaśni większość, a ósmy odcinek, który będzie 10 miesięcy później, stanie na swoich nogach, bez większego przypominania.

Powiedziałeś, że od czwartego sezonu wiedziałeś jak zakończyć serial. Czy to nadal jest takie jak to napisałeś?

Trzymam się do tego. To wydaje się właściwą rzeczą do zrobienia. Mam bardzo utalentowany zespół scenarzystów, który pomógł mi to osiągnąć. Jak robiliśmy każdy sezon, w pewien sposób wiedzieliśmy, jakie jest zakończenie i staraliśmy się do niego dotrzeć, w najbardziej interesujący sposób. Było wiele rzeczy, których nie wiedziałem i teraz je odkrywam i to jest to, gdy mówimy, ok, to jest ostatni raz gdy widzimy Rogera. Gdzie zostawimy go… na zawsze? To całkiem przytłaczające.

Twoje promocyjne zdjęcia pokazują Dona i Rogera Sterlinga razem oraz Dona i Megan razem. Czy możemy uznać, że to dobry znak?

Będę szczery, zdjęcia do galerii, które miały miejsce przed serialem, robiliśmy je każdego sezonu i są naprawdę trochę abstrakcyjne i zamierzone by zaostrzyć twój apetyt na świat serialu i przypomnieć ci jak niesamowicie szykowni są ci ludzie. I by nadać ton środowisku, które tworzymy w serialu. Nie wiem, czy mówią wiele o historii. Wszyscy ci aktorzy są nadal w serialu. Dla mnie, część tego mówi, że jest aspekt świata, który się nie zmienił. Chodzi o to, że tu jest nasza obsada i t jest nasze bardzo szykowne środowisko, które już dłużej takie nie jest. W minionym sezonie mieliśmy ten dwuwybrzeżowy aspekt serialu. Peggy Olsen nie była w samolocie do piątego sezonu. Więc pomysł, że to było nadal nowością a ty zakładasz garnitur i krawat by pójść na lotnisko, było czymś, co chcieliśmy zagrać.

Będzie Bob Benson (James Wolk) w tym sezonie?

Musisz zobaczyć.

„Breaking Bad” robi spinoff, “Żywe trupy” robią spinoff. Co z „Mad Menem”?

Dla „Mad Men” nie ma żadnej kontynuacji. Całkowicie to wykluczyłem. Będą 92 odcinki. Wykorzystałem ten świat. Nie wiem co pojawi się w mojej głowie, gdy serial się skończy, ale nie ma planu by ponownie odwiedzić ten świat. Nie mam zamiaru robić coś więcej z tym.

Prezydent Obama nawiązał do zasad w miejscu pracy z czasów „Mad Mena” w jego orędziu. Jaka była twoja reakcja?

To było surrealistyczne. Pisałem i zacząłem odbierać wiadomości i telefony od gazet pytających co o tym myślę. To niesamowite, że tak się stało. Jestem wielkim fanem prezydenta i byłem zaszczycony, że nie tylko zaczerpnął przykład z serialu, ale że pomyślał, że wiele osób będzie wiedziało o co chodzi.

Gdy zbliżasz się do finału, gdzie się znajdujesz emocjonalnie?

Jest całkowicie nostalgicznie. Jestem w zaskakującym dla mnie miejscu, bardzo doceniałem cały proces. Jestem jak cheerleader przypominający ludziom, że powinniśmy się tym delektować. Taka była na razie moja postawa. Rzeczywiste uczucia straty i końca, staram się oszukać i jest to dość proste gdy masz dużo pracy do zrobienia. Ale całkiem szybko koła show biznesu się odwrócą i wszyscy aktorzy będą szukać nowej pracy, nawet gdy kończymy i wszyscy scenarzyści będą brać nową pracę gdy kończymy. Rozpad tego świata nie wiem jakie wywoła uczucia, ale wiem, że to będzie trudne.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Mad Men 

Zobacz również: