Arek Tobiasz
| 10-06-2009, 00:12:23
Quentina Tarantino, w zeszłym tygodniu został znaleziony martwy w hotelu w Bangkoku. Jego pamięć uczczą twórcy emitowanego przez amerykańską stację Fox serialu ''Mental'' - 9 czerwca kolejny odcinek zakończy się w specjalny sposób: widzowie zobaczą na ekranach telewizorów tablicę żegnającą aktora. Dlaczego producenci serialu zdecydowali się na ten krok?
Carradine, który wystąpił w wielu filmach kinowych i telewizyjnych (w latach 70. zagrał uciekiniera-mnicha z klasztoru Szaolin w popularnym serialu ''Kung Fu''), wystąpił gościnnie w trzecim odcinku ''Mental'', zatytułowanym ''Book of Judges''. Wcielił się w Gideona Grahama, słynnego profesora, autora i filozofa, który zapadł w śpiączkę po tym, jak został porażony piorunem. Ten właśnie odcinek Fox pokaże 9 czerwca.
Ciało aktora znaleziono w zeszły czwartek w jego apartamencie w hotelu ''Park Nai Lert''. Na początku założono, że było to samobójstwo, a Carradine powiesił się na lince do zaciągania zasłon, tym bardziej, że policja nie nie znalazła żadnych śladów użycia przemocy. Teraz mówi się jednak, że był to raczej tragiczny wypadek.