Jak Pedro Pascal otrzymał najlepszą, najseksowniejszą nową rolę w 4 sezonie "Gry o tron"?


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 07-04-2014, 00:25:54


Jak Pedro Pascal otrzymał najlepszą, najseksowniejszą nową rolę w 4 sezonie

Pedro Pascal był naprawdę wkurzony. Chilijski aktor był fanem "Gry o tron", który wcześniej wystąpił w "Żonie idealnej" (CBS) i "Graceland" (USA Network), ale nigdy nie myslał, że będzie miał realną szansę otrzymania upragnionej roli Oberyna Martella - śmiałego i seksownego księcia Dorne, który szuka zemsty przeciwko rodzinie Lannisterów za zgwałcenie i morderstwo jego siostry.


Więc kiedy Pascal nagrał swoje przesłuchanie w zeszłym roku do roli w nowym czwartym sezonie, był przerażony jak się dowiedział, że 17 stron scenariusza było pełnych spoilerów.

"Byłem rzeczywiści naprawdę wkurzony, że sezon został mi zdradzony" - wspomina. "Byłem prawdziwym członkiem widowni serialu i kiedy to przesłuchanie się pojawiło, to nadal wydawało się nieosiągalne. Więc umieściłem siebie na taśmie za pomocą mojego iPhone'a i wysłałem to. To niemożliwe, aby się tym nie przejąć, ponieważ pisanie jest tak dobre. Po prostu próbujesz się dostać do tego, czy myślisz, że masz szansę czy nie. Potem zadzwonili do mnie. Byłem naprawdę zaskoczony, kiedy usłyszałem, że wracam".

Fani też byli zszokowani castingiem (On jest zbyt blady, aby zagrać Oberyna! Jęknięto w wywiadach), ale producenci chwalili aktora. "To jest rola, którą najbardziej baliśmy się obsadzić jak Oberyn uosabia tak wiele cech" - mówi showrunner David Benioff. "Jest ulubioną postacią z książek, ma pewność siebie, jest inteligentny, kocha swoją rodzinę i jest seksualny na różnego rodzaju sposoby. Pedro jest tak fenomenalny".

Pascall wspomina: "Kiedy dokonano ogłoszenia, to mnie strasznie przestraszyło. To było jak: 'Ludzie kochają go, dziewczyny go kochają, jest najbardziej niesamowitym człowiekiem na świecie!' i byłem jak: 'AHHHH! Dzięki wielkie'. To ustawiło poprzeczkę nieco wyżej".

Po obejrzeniu pierwszych trzech odcinków, możemy również zapeścić Pascala i fanów: On daje radę.

Oberyn aka "Czarna Żmija" (ponieważ każda postać z "Gry o tron" musi mieć fajny pseudonim), pojawia się w Królewskiej Przystani w premierze 6 kwietnia wraz z jego podobnie wielce-seksualną kochanką Ellarią Sand (Indira Varma z "Rome"). Z pewnym hiszpańsko-podobnym akcentem stworzonym przez Pascala, który przypomni ci poszukująca zemsty postać Inigo Montoyi (Mandy Patinkin) z "Narzeczonej dla księcia", aktor odważnie wyśmiewa lwa Lannisterów w swoim dążeniu, aby królewska rodzina zapłaciła za wojenne grzechy. "Po prostu go to nie obchodzi" - mówi Pascal. "Nie kalkuluje, jest tutaj dla zemsty i nie zamierza tego próbować ukryć w ogóle. Idzie przeciwko Tyrionowi i Cersei, a co ciekawe, wydaje się być jedyną osobą, której nie obchodzi co Tywin myśli czy jak Tywin może zareagować na to co mówi czy robi. W rzeczywistości chce, aby wiedzieli po co jest tutaj. To trochę niesamowite".

To mówiąc, spodziewaj się, że Oberyn znajdzie trochę sympatii u ulubieńców fanów Tyriona. "Myślę, że rozpoznaje jakiegoś rodzaju duchowe pokrewieństwo w Tyrionie" - mówi Pascal. "Nie sadze, że trudno mu zrozumieć, że oczywiści ten facet dorastał będąc marginalizowanym tylko przez sposób w jaki się urodził. Alee nadal, jest Lannisterem, Tyrion nadal jest winni przez jego powinowactwo".

Jakby cała ta presja dołączenia do jednego z najpopularniejszych seriali w telewizji nie była wystarczająca, pierwszy dzień Pascala na planie "Gry o tron" był niezwykle przytłaczająca siedmiominutową kluczową sceną z Tyrionem, którego gra nagrodzony Emmy Peter Dinklage. "To była po prostu niesamowita presja dla gościa, który nie był w serialu wcześniej, a on pojawia się i robi zupełnie nową postać, a to jest jego pierwsza scena" - mówi Bnioff. Drugi showrunner Dan Weiss żartuje: "Witamy w serialu, tutaj jest twój kostium, teraz podsumuj emocjonalną apoteozę swojej postaci - i jedziemy!", a potem bardziej poważnie dodaje: "To trwało długo, aby przekonać go, że faktycznie zrobił to lepiej niż w porządku".

Po tej uderzającej scenie, Pascal mówi, że granie kilku popisowych seksualnych eskapad "Gry o tron" było łatwe. "Indira i jak od razu zrobiliśmy do bardzo dobrze" - mówi. "Po prostu mieliśmy z tym zabawę. To nie była najtrudniejsza rzecz do zrobienia".
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: