Ludzie z Lucasfilm i "Teorii wielkiego podrywu" łączą siły przy odcinku o "Gwiezdnych wojnach"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 03-04-2014, 21:48:53


Ludzie z Lucasfilm i

To mogą być Jedi, których szukasz.

"Teoria wielkiego podrywu" (CBS) łączy siły z Lucasfilm w epickim odcinku o "Gwiezdnych wojnach" w czasie "Dnia Gwiezdnych Wojen".


W "The Proton Transmogrification" - odcinku zaplanowanym na 1 maja i w czasie corocznego "Dnia Gwiezdnych Wojen" - grupa zbiera się razem, aby świętować coroczne święto geeków, kiedy Sheldon (Jim Parsons) jest prowadzony przez wizje swojego idola z dzieciństwa i mentora, profesora Protona (zdobywca Emmy Bob Newhart), który pojawia się jako społecznie kwestionowany geniusz jako jego własny mistrz Jedi.

Dla niewtajemniczonych, "Dzień Gwiezdnych Wojen" ma miejsce każdego roku 4 maja, gdzie fani na całym świecie świętują filmową franczyzę z pokazami filmowymi i specjalnymi wydarzeniami.

Przy odcinku, komedia CBS połączyła siły z grupą techników od efektów specjalnych z Lucasfilm, aby ponownie stworzyć Dagobah - świat bagien i lasów, które służyły jako schronienie dla Yody w czasie jego wygnania - i dostarczyć rekwizyty do odcinka, w tym miecze świetlne. Eksperci z Lucasfilm konsultowali odcinek i odwiedzili plan "Teorii wielkiego podrywu", aby nadzorować produkcję, a finałowe akcenty zostały dokończone w siedzibie firmy w San Francisco.

"Zwróciliśmy się do ludzi z Lucasfilm, aby zrobić coś, aby uczcić Dzień Gwiezdnych Wojen, co byłoby fajne" - powiedział współtwórca Chuck Lorre.

Showrunner Steve Molaro dodał: "Wiedzieliśmy, że Bob wraca i Lucasfilm się do nas odezwało, a my uświadomiliśmy sobie, że to może być okazja, aby połączyć dwie historie i wymyślić coś wyjątkowego".

Kiedy Lucasfilm konsultowało odcinek, pomysł ponownego stworzenia Dagobah przyszedł od scenarzystów i producentów "Teorii wielkiego podrywu".

"To wszystko przyszło od nas" - powiedział Molaro z planu w czasie produkcji odcinka. "Byli zachwyceni wszystkim co robiliśmy, a pomogli nam z efektami specjalnymi. Bob miał machać mieczem świetlnym i wysłali nam jeden prawdziwy do wykorzystania. Pomogli nam, aby to wyglądało i brzmiało właściwie. To niesamowite połączenie dla nas".

I to będzie specjalne: Newhart pojawi się jako jedna z kultowych postaci ze wszechświata "Gwiezdnych Wojen" w czasie odcinka - chociaż szczegóły na temat postaci, którą zagra są trzymane w tajemnicy.

"Chuck i ja zadzwoniliśmy do Boba i daliśmy mu znać nad czym myślimy. Musieliśmy dać mu szybki podgląd mitologii Gwiezdnych Wojen... odnalazł się w tym dość szybko i był bardzo podekscytowany tym" - powiedział Molaro.

Guru od efektów specjalnych z Lucasfilm Eddie Pasquarello była na planie jako konsultant w czasie odcinka i powiedział, że to miało sens dla firmy. "Byliśmy bardzo podekscytowani, aby zrobić efekty specjalne do tego. Każdy kocha serial tutaj i powiązanie z świętem czuło się jako dobra synergia i połączenie. Weszliśmy w to" - powiedział. "Rozmawialiśmy o tym jak plan powinien wyglądać i wysłali nam zdjęcia rękojeścią miecza świetlnego i planem Dagobah, a my byliśmy pod wrażeniem. Rozmawialiśmy o interaktywnym podświetleniu dla miecza i pewnych pomysłach, które mieliśmy. Zrobili niesamowitą robotę łącząc to razem".

Kiedy odniesienia do "Gwiezdnych wojen" nie są niczym nowym dla komedii, odcinek będzie obejmował zmiany w dekoracjach planu i garderobie.

Tymczasem Newhart powiedział, że musiał "zrobić pewne badania" w mitologii "Gwiezdnych Wojen", opierając się na producentach jak również członkach swojej rodziny, dla której ten film miał kulturowe znaczenie.

"Rozmawiałem z Chuckiem, Stevem i [współtwórcą/producentem wykonawczym] Billem [Pradym] o tym i dali mi Mroczne widmo, więc wiedziałem jak Dagobah będzie wyglądać. Wyjaśnili mi co to miecz świetlny i co może zrobić - i abym nie kierował tego na Jima, ponieważ to go zabije".

Odcinek "Teorii wielkiego podrywu" z "Gwiezdnymi wojnami" zostanie pokazany 1 maja.
 



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Teoria wielkiego podrywu 

Zobacz również: