Misha Collins z "Nie z tego świata" jako reżyser: Wielkie żarty! Demoniczne zakonnice! I Znak Kaina


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 25-03-2014, 21:47:21


Misha Collins z

Próba ucieczki przed gniewem notorycznie szczęśliwe robiących żarty głównych aktorów "Nie z tego świata" Jensena Acklesa i Jareda Padaleckiego jest prawie niemożliwe.


Więc dopadłem członka stałej obsady Mishę Collinsa, kiedy reżyserował swój pierwszy odcinek dramatu CW i otrzymałem kilka placków w twarz dzięki uprzejmości jego kolegów z planu.

Ale aktorów również opracował poręczną zachętę, aby przekonać Acklesa i Padaleckiego do dostarczenia ich najlepszych ekranowych kreacji.

Czytaj dalej, aby dowiedzieć się co zrobić, aby chłopcy się zachowywali. Plus, Collins zapowiada nadchodzące odcinki, w których Castiel ma problemy ze swoimi mocami - i bierze na poważnie uwagę nowego stwórcy Deana!

Stając zza kulisami jako reżyser, czy dowiedziałeś się czegoś o serialu, co cię zaskoczyło?

Tak, wiele się dowiedziałem. Dowiedziałem się tego, kiedy udają się szukać lokalizacji, szefowie kluczowych działów znają naprawdę dobre restauracje i dostają naprawdę dobrze obiady. To była niespodzianka. To było ciekawe zobaczyć wszystko z innej perspektywy, ponieważ siedzisz na planie przez tak wiele godzin jako aktor. Z racji bycia tam i spędzania długich godzin, naprawdę wiesz co się dzieje. Ale kiedy zmieniasz krzesło i patrzysz na pracę z innej perspektywy, możesz zobaczyć wiele innych rzeczy. Widzisz jakim wrzodem na tyłku jest radzenie sobie z aktorami. Pilnujesz czasu jak jastrząb. Chcesz po prostu więcej czasu, całego dnia, a nie dostajesz tego. To jest bardzo fajne. To bardzo zaangażowana pozycja. Naprawdę musisz być uważny przez cały czas, co mi się podobało.

Co było największym wyzwaniem dla ciebie jako reżysera?

Byłem po raz pierwszy reżyserem, więc wiele z tego dla mnie było nowego, a ja uczyłem się nowych rzeczy. To samo w sobie miało być wyzywające. Również radziłem sobie z Jaredem i Jensenem jako podstawowymi postaciami. To przyniosło ze sobą swój własny zestaw poszczególnych wyzwań. Stare robili sobie ze mnie żarty, rzucali plackami w moją twarz i tego rodzaju rzecz, co dało mi cały drugi zestaw rzeczy, o które musiałem się martwić w danej chwili. Ale w sumie, to było wyjątkowo dobre doświadczenie. Chłopaki byli tak podekscytowani, na przykład, aby rzucić mi ciastem w twarz, więc w czasie między żartami naprawdę wykonywali swoją pracę bardzo dobrze - ponieważ starali się mnie zbić z tropu. Więc to rzeczywiście okazało się wyjść bardzo dobrze.

Co jest kluczem do uzyskania dobrych występów ze strony Jareda i Jensena?

To bardzo proste: Znaleźć sposób, aby przekonać ich, że jeśli zrobią to dobrze - i szybko - to pojadą do domu. To marchewka, która zwisa przed chłopcami. To bardzo prosta manipulacja.

Jensen reżyserował kilka odcinków serialu. Czy dał ci jakieś wskazówki czy rady?

Dał mi wiele wskazówek i porad, a to wszystko było bardzo pomocne. Fakt, że Jensen reżyserował przede mną sprawił, że był nieco milszy dla mnie niż jakby tego nie robił wcześniej. Oczywiście miał pełny współudział w żartach na mnie, ale również chciał mnie wspierać i upewnić się, że będę miał dobre doświadczenie jako reżyser. Był naprawdę bardzo pomocny w wielu aspektach dla kompletnego nowicjusza.

To brzmi jakby dali ci dość soczysty, napędzany mitologią odcinek. Masz powrót Henry'ego i Abaddin. Co jest w tym odcinku jeśli chodzi o historię?

Robimy retrospekcje. Wracamy do lat 50. XX wieku, co jest oczywiście odwołaniem w tytule odcinka, "Mother’s Little Helper". Mogę powiedzieć, że mamy demoniczne zakonnice, z którymi musimy sobie poradzić, co jest dość niesamowite. Demoniczne zakonnice, myślę, że to naprawdę jest tutaj nagłówkiem. Crowley stara się zwerbować Deana do współpracy przy jego złych projekcie.

Co dalej z Casem, kiedy kolejny raz go zobaczymy? Ostatnio wiedzieliśmy, że miał pewnych zwolenników.

Cas ma kilka osób, które zgłosiły się, aby podążać za nim, ale Cas na pewno jest niechętnym liderem. Kontynuuje misję, aby wytropić Metatrona. To jest główny cel. Jak sezon się rozwija, jego cel schwytania Metatrona i misja chłopaków zbiegną się i będą współpracować ze sobą.

Czy Cas zauważy co się dzieje z Deanem i Znakiem Kaina?

Tak, i dokonuje złowieszczego ogłoszenia. Wie, że to zła rzecz.

Cas, sam, ma tą skradzioną łaskę. [Producent wykonawczy] Jeremy [Carver] powiedział, że to będzie problem, z którym trzeba sobie poradzić. Czy to wpłynie na niego emocjonalnie lub fizycznie, w ogóle?

To wpływa na niego fizycznie. To wpłynie na jego moce. Może na emocjonalnym poziomie, to wpływa na niego, gdzie wie, że to trochę jak tykającą bomba. Ta skradziona łaska jest trochę jak rak, który go pożera.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Nie z tego świata 

Zobacz również: