Arek Tobiasz
| 25-03-2014, 02:33:03
To był piekielny rok dla Stilesa z "Nastoletniego wilkołaka" - spędził większą połowę trzeciego sezonu zawładnięty przez morderczego japońskiego ducha - i dzisiejszy finał może po prostu okazać się najbardziej wstrząsającą godziną dla niego.
Dylan O’Brien rozmawiał z nami o mrocznym zwrocie Stilesa w drugiej połowie trzeciego sezonu, wpływie śmierci Allison - na nim samym jak również jego postaci - i jaka przyszłość może czekać życie miłosne Stilesa.
Stiles był nie do poznania w tym sezonie. Jak poradziłeś sobie z tak wielką zmianą?
To było niesamowite. To znaczy, wciąż nie mogę pozbierać się po tym, że byłem w serialu przez kilka lat - całą moją aktorską karierę, dosłownie - i że starałem się grać postać, która dostarcza tyle humoru. I potem dostałem taką historię, i zrobienie tego z moją rodziną - pracuję z tymi ludźmi od ostatnich czterech lat mojego życia, a oni są naprawdę bliscy mojemu sercu - było najlepszym doświadczeniem o jakie mógłbym prosić jako aktor.
To było coś o co prosiłeś, czy to było coś co zostało na ciebie rzucone?
Nie powiedziałbym, że rzucili to na mnie, ale nie było tak naprawdę nigdy dyskusji. Pierwszy raz, kiedy to pojawiło się było tego jednego wieczoru, kiedy wysłałem maila do [producenta wykonawczego Jeffa Davisa] z różnymi myślami w stylu: "Hej, to może być naprawdę fajne, aby pójść w mroczną z stronę ze Scottem". I odpisał mi od razu, mówiąc: "To zabawne, że to powiedziałeś, ponieważ planujemy iść w mroczną stronę z tobą". Moja natychmiastowa myśl była taka: "Wow, naprawdę?" Byłem jakby zdenerwowany i nie byłem pewien czego oczekiwać, ale również chciałem to zrobić.
Muszę powiedzieć, że poradziłeś sobie dobrze. Myślę, że każdy był naprawdę pod wrażeniem.
Naprawdę zależało mi na tym. to było wielkie wyzwanie dla mnie, a bałem się na początku. Nigdy nawet nie próbowałem czegoś takiego jak to. Ale po prostu musisz to zrobić, a to jest powód dla którego kocham granie; to sprawia, że stawiam czoła moim obawom i próbuję rzeczy, gdzie normalnie też byłbym zbyt nieswój, aby tego spróbować. to terapeutyczne.
Po tak bardzo mrocznym materiale w całym sezonie, co może pozostawać dla Stilesa w finale?
Cóż, duch staje się coraz silniejszy, a z tym, prawdziwym Stiles staje się słabszy. On w zasadzie zanika, więc to głównie o tym dla Stilsa. Jego priorytetem jest zabicie Nogitsune, a raczej umrze niż nadal będzie odpowiedzialny za tak wiele zniszczenia. Jednocześnie, nadal nie mają pojęcia jak to zabić, więc...
Tak długo jak Stiles nie umrze, będzie dla mnie w porządku. Nie mogę sobie poradzić z kolejną śmiercią po Alison.
To mnie dopadło, człowieku. Całkowicie mnie dopadło. Ta scena była niesamowita do oglądania. To była jedna rzecz, kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się, że Crystal odchodzi, co było naprawdę trudne na osobistym poziomie, ale potem kręcenie tego i oglądanie to było zupełnie inne doświadczenie. To wyglądało tak prawdziwie.
Jak Crystal Reed przekazała wiadomość każdemu?
Wysłała obsadzie naprawdę długiego, przemyślanego maila. Potem następnego dnia, wszyscy rozmawialiśmy z nią osobiście o tym. To było na początku połowy sezonu, a to była taka jazda, aby się tego dowiedzieć.
Z tylko jednym odcinkiem, który pozostał, jak śmierć Allison będzie wpływać na motywację każdego?
Te dzieci radzą sobie prawie dobrze w tych sytuacjach; oni przywykli do tego przerażającego życia. Ale śmierć Allison ich przestraszyła. To był pierwszy raz, kiedy utracili kogoś swojego. I śmierć Allison wpływa na Stilesa, specyficznie, ponieważ nie może nic na to poradzić, że czuje się za to odpowiedzialny. I jedyny sposób, aby powstrzymać Nogitsune, o jakim wie, to śmierć jego samego. Jej śmierć, i co to robi ze Stilesem, to jakby kropla przelewającą czarę. Czuje się w pełni zobowiązany teraz, aby poświęcić siebie.
Dobra. Przejdźmy do szczęśliwszych rzeczy, jak życie miłosne Stilesa. Gdzie jego serce teraz leży?
Teraz, Lydia jest dziewczyną dla niego. Zawsze był w niej zakochany i ona ma tak wielkie miejsce w jego sercu. Ona wyjaśniła jasno, że nie kocha go, a on myśli, że dostał się do dobrego miejsca jeśli o to chodzi. Czuje się dobrze kochając ją z daleko; nie musi zmuszać kogoś, aby go pokochał. Ostatecznie, chce po prostu, aby była szczęśliwa. Dojrzał o wiele bardziej - zwłaszcza w tym sezonie - jak przemienia się z nastolatka w młodego dorosłego, gdzie rozumie, że nie może kontrolować tego jak inny ludzie czują. Nadal może mieć specjalne miejsce w jego sercu. To nie jest wszystko albo nic.
A Malia?
Prawdopodobnie jest jedyną osobą, która może rzeczywiście sprawić, że czuł się dobrze w tym sezonie, z wszystkim przez co przeszedł. Myślę, że dzielą wiele rzeczy, głównie niewinność. Są słodcy razem. Oczywiście nie może być o wiele więcej między nimi w tym sezonie - będzie pojawiać się bardziej w kolejnym sezonie. Finał jest bardzo mocno finałem Stilesa i Lydii. Widzisz powiązanie, co jest czymś co podoba mi się w nich. Nie mieli prawdziwego związku, ale troszczą się o siebie.
Czy Malia jest w finale? Nie widzieliśmy ją od czasu magicznej nocy w Eichen House.
Nie wierzę, że jest w finale, ale jest w stałej obsadzie czwartego sezonu, więc stanie się częścią stada. Finał jest naprawdę bardziej o pozbyciu się tego ducha.
Była również ta kwestia wcześniej w drugiej połowie sezonu, gdzie Caitlin zapytała Stilesa czy lubi facetów - i nic nie powiedział. Czy to coś znaczy.
To było nic, naprawdę. Stiles nie jest gejem, a on wie to, ale to co kocham w nim, że jest mimo to otwarty reagując w taki sposób na to pytanie. Nie wskoczył od razu do trybu obronnego; po prostu jest tak szczery. Na pewno nie jest gejem - nigdy nie myślałem, że postać nim była - ale również patrzy na ludzi jako ludzi. On nie dzieli ludzi na gejów i nie gejów, ale wie, że lubi dziewczyny. [Śmiech] To na pewno stworzyło cała sprawę.
Niedawno zapytałem Tylera Poseya odnośnie jego myśli o "Stereku". Jak czujesz się odnośnie tego konkretnego shipa?
[Śmiech] Widziałem to. Ludzi nazywali go homofobicznego, co jest szalone. W przeszłości, za każdym razem jak rozmawiałem o Stereku, czuję jakby to wyszło nie tak. I myślę, że bardziej zareagował na ten pomysł, ponieważ jesteśmy ciągle o to pytani. Ale to wielka sprawa, a my to wspieramy. Wspieramy wszystko co fani lubią, a jednak kochają serial tak jak kochają serial. Podoba nam się to, i Tylerowi też tak czuje, nie ma wątpliwości co do tego. Nie ma lepszego człowieka na świeci niż ten facet. Jest najlepszy.
Fani "Nastoletniego wilkołaka, posłuchajmy twoich myśli: Jak macie nadzieję, że trzeci sezon się zakończy? Czy cieszyłeś się mrocznym zwrotem Stilesa? I która dziewczyna naprawdę zasługuje na jego serce? Napisz w komentarzu swoje myśli.