MAŁŻEŃSTWO Z NOGAMI | Największy zwrot akcji odcinka pojawia się w relacji Callie i Arizony. Chociaż dzień Callie rozpoczyna się źle (rząd zatrzymał dla siebie czujniki Dereka, co umieściło ich badania w martwym punkcie) i staje się gorszy (okazuje się, że skarga Leah nie została złożona przeciwko Arizonie, ale Callie), to kończy się jakoś fantastycznie. Po tym jak Stephanie przypadkowo łamie protezę nogi Arizony w wysoce akrobatycznym upadku - oraz ona i jej żona mają kolejną walkę - Arizona ze łzami w oczach wyjaśnia podróż jaką odbywała, aby poczuć się znów jak ona po amputacji. Teraz, nie tylko ta podróż się po prostu zakończyła, ale po drodze, uświadomiła sobie: "Nie potrzebuję wiele do szczęścia... ale wiem, że potrzebuję ciebie". Na co Callie odpowiada przez - i moje serce pękło, kiedy to zrobiła! - wyjście. Potem, na szczęście - moje serce powróciło do poprzedniej formy - wróciła... ze starymi rolkami Arizony! Wreszcie odcinek się kończy jak Callie pomaga swojej żonie ponownie nauczyć się jak jeździć, ponieważ według niej, Arizona nie powinna z niczego rezygnować.

WEŹ DWA | Tymczasem, po tym jak zostawiła za sobą to co Richard nazywa jej "błazenadą" z Shanem (i ich niezręczność w następstwie jego załamania), Cristina przepytuje Owena o jego zerwanie z Emmą. "Nie mogę powiedzieć czy jesteś szczęśliwa czy smutna" przez to, mówi. "Ja też nie mogę" - odpowiada. Później, żartobliwie oskarża ją o bycie tak chętną, aby zobaczyć go "w dobrej formie" z wszystkim czego chce, tak, aby nie czuć się już dłużej winną za to, że nie mogła mu dać tego czego chce. (Gdzie w ubiegłym tygodniu przyprawił nas o zawroty głowy, kiedy powiedział Emmie, że tego już nie chce). Nie wiem, gdzie to może prowadzić, ale iskry leciały.

CAŁKOWITE ZERWANIE | Po tym jak Stephanie ma drugą ofiarę swojej jazdy z łóżkiem - tym razem to Jackson - i była para musi wypełnić raport w sprawie wypadku przy tym samym biurku, korzysta z okazji, aby spróbować przeprosić ją za rzucenie jej w najbardziej upokarzający sposób z możliwych. (To znaczy, że on przeprasza za rzucenie jej w upokarzający sposób. Nie przeprasza jej w upokarzający sposób). Chociaż ona nie jest zainteresowana. Również skończyła z unikaniem go w szpitalu. Dlaczego? Jak tu i teraz, "dla mnie, po prostu istniejesz" - podsumowuje - "ponieważ nie obchodzisz mnie".

WYGLĄDA DOBRZE NA PAPIERZE? | Wybuch Alex przed zarządem w zeszłym tygodniu ma swoje konsekwencje, a on zostaje zawieszony przez trzy dni i nie może operować zamiast po prostu dostać klapsa za jego romantyczne wykroczenie, a Jo zostaje przeniesiona z pediatrii. Ale Mer myśli, że ma rozwiązanie na ich problem, kiedy oferuje Alexowi "miłosny kontrakt" z działu kadr, który da im prawa pary... cóż, pary! Problem w tym, że jest niechętny nawet, aby poprosić Jo i podpisanie tego czy dokonywania jakiś ruchów. "Jeśli będę naciskał za mocno" - boi się - "ona będzie jak Izzie lub odejdzie". Aww.

Dobra, twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku? Czy byłeś zadowolony z rozwiązania Calzony? Napisz w komentarzu!